eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 21. Data: 2011-04-15 14:18:08
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: Excite <n...@n...pl>

    W dniu 2011-04-15 14:03, Kamil pisze:
    > Wcale nie musiałby marzyć cały rok o takich wakacjach od BMW, żeby to
    > wpłynęło na ocenę. To jest jeden z najprostszych trików
    > psychologicznych, ty też z kwiatami na randki chodziłeś, żeby panna na
    > ciebie łaskawiej spojrzała.

    Z tą różnicą że Hammond raczej głupi nie jest i ma świadomość że
    działając na niekorzyść Top Gear, psując jego wiarygodność odcinał by
    się od głównego stałego źródła dochodów. I po co miał by ryzykować ?
    Żeby jakieś chłopki z PR od BMW były szczęśliwe ? Top Gear choć jest
    prostym motoryzacyjnym show a nie typowym programem recenzującym to ma
    widownie składającą się również z ludzi majętnych i obeznanych
    praktycznie z drogą motoryzacją. Jak zacznie wychwalać BMW Z-4 które w
    rzeczywistości były by kichą to dosyć szybko widownia na całym świecie
    zweryfikowała by jego wiarygodność.


  • 22. Data: 2011-04-15 15:01:41
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: "Tomek" <k...@w...pl>


    Użytkownik "WW" <w...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:io9587$a68$1@node2.news.atman.pl...
    > Witam
    >
    > Może trochę nie na temat, ale miałem okazje być w tym samym hotelu, co
    > międzynarodowa grupa dziennikarzy przybyłych na prezentacje nowego modelu
    > samochodu jednej z lepiej postrzeganych marek. Miejsce to jeden z
    > nadmorskich kurortów w ciepłych krajach. Nasi z ekranów też tam byli.
    > Testy polegały na zarezerwowaniu dla wszystkich wspaniałych pokoi,
    > całodziennych wyjazdów indywidualnie i grupami nowymi samochodami na
    > wycieczki/jazdy testowe. Wieczorem zabawy najpierw razem a potem w
    > "podgrupach". Do samochodów były jeszcze wyprawy jachtem, latanie na
    > spadochronach za motorówką, narty wodne i co tam kto chciał. Za wszytko
    > oczywiście płacił producent. Każdy też wyjeżdżał z identycznie
    > wyglądającym dodatkowym kompletem toreb podróżnych pełnych czegoś.
    >
    > Tak się zastanawiam, czy w tych warunkach relacje dziennikarzy mogą być
    > obiektywne ?. Przecież nikt rozsądnie myślący nie napisze źle o
    > prezentowanym na takim pokazie samochodzie ryzykując, że nigdy więcej
    > producent nie zafunduje mu tak bajecznych wakacji ops... testowania nowych
    > modeli.
    > Uprzytomniłem sobie, że od pewnego czasu pochwały lub zarzuty wobec
    > konkretnego samochodu są właściwie niemierzalne. W relacjach z testów
    > "silnik wspaniale brzmi" albo "zawieszenie staje się twardsze a silnik
    > budzi się do życia" itd.
    >
    > Może się czepiam, ale jakoś taki niesmak czuję.
    >
    >
    > Pozdrawiam
    > WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
    > Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

    Skoro ileś tam firm zaprasza na takie spotkania, to chyba nie ma problemu -
    praktycznie nigdy nie jest tak, że zaprasza wyłącznie jeden producent, ale
    wielu (ktoś wtedy jest wygrany, ktoś przegrany w testach).
    Dyskryminacji z powodu słów krytyki też raczej nie ma - trudno na kogoś sie
    obrazic, skoro reprezentuje czasopismo. Z reguły nie aż tylu dziennikarzy w
    redakcjach, żeby sobie dobierać gości na takie imprezy z klucza - napisze
    dobrze czy źle...
    Poza tym raczej każdy producent stara sie, żeby jego produkt był dobry.
    Wyjątkowo zdarzają sie przypadki, kiedy ukrwya się coś przed ludźmi (to ma
    krótkie nogi). Więc można powiedzieć, że każdy nowszy model auta jest lepszy
    od poprzedniego.
    Tomek



  • 23. Data: 2011-04-15 15:03:22
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: "Tomek" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    news:io9c5s$l98$1@inews.gazeta.pl...
    > On 15/04/2011 12:51, Excite wrote:
    >> W dniu 2011-04-15 13:13, Kamil pisze:
    >>> Hammond akurat zjadłby zdechłego jeża dla pieniędzy, czego dowodem jest
    >>> choćby udział w reklamach Morrisonsa (taki brytyjski supermarket dla
    >>> klasy robotniczej) czy we wszelkich kretyńskich Brainiacach.
    >>
    >> On z tego żyje i ma z tej pracy tyle pieniędzy że wakacje objazdowe
    >> dokoła świata być może zrobiły by na nim jakieś ponadprzeciętne wrażenie
    >> ale na pewno nie marny wypad do Hiszpanii. Nie ma sensu przyjmować jako
    >> pewnik że został przekupiony bo chwali coś co zostało poprawione. To
    >> może być po prostu dobre auto gdy BMW wzięło sobie do serca wcześniejszą
    >> krytykę.
    >>
    >> Tutaj masz ten fragment http://www.youtube.com/watch?v=iPZh3M7m-LQ
    >
    >
    > Wcale nie musiałby marzyć cały rok o takich wakacjach od BMW, żeby to
    > wpłynęło na ocenę. To jest jeden z najprostszych trików psychologicznych,
    > ty też z kwiatami na randki chodziłeś, żeby panna na ciebie łaskawiej
    > spojrzała.
    >
    >

    To ilu chłopaków do tej panny z kwiatami chodziło? I jednak musiała wybrać
    jednego. Co z resztą, która też próbowała ją "przekupic" kwiatkami? :-)
    Tomek



  • 24. Data: 2011-04-15 15:16:55
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 15.04.2011 14:01, J.F. pisze:

    >> W zachodnich gazetach i programach TV jest podobnie. Media tak
    >> działają że czytasz/oglądasz reklamę a myślisz że to recenzja. I
    >> według mnie Top Gear jako jeden z nielicznych wyłamał się z tej reguły.
    > Tylko ze przegieli w druga strone - wszystko krytykuja bez uzasadnienia.
    >
    > http://www.guardian.co.uk/environment/2011/mar/30/te
    sla-sue-top-gear
    >
    > Electric sports car maker Tesla Motors is sueing the BBC's Top Gear TV
    > programme for allegedly faking a scene showing the company's Roadster
    > car running out of electricity and slowing to a halt in a race. The
    > legal move is the culmination of a row that has rumbled on between the
    > show and Telsa since the episode was first broadcast in 2008 ......

    Bredzisz.

    Primo: nie krytykowali, a wręcz przeciwnie - byli nim zachwyceni.

    Secundo: wszelkie uwagi do TR były uzasadnione - normalne jest, że na
    takim torze przy takiej jeździe zasięg drastycznie spadnie. Przy
    wszystkich swoich zaletach w samochodzie elektrycznym ciągle jest
    problem z przechowywaniem energii.


  • 25. Data: 2011-04-15 15:34:09
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: "krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz]" <"[moje_inicjaly]"@post.pl>

    W dniu 2011-04-15 13:28, Kamil pisze:

    >> Dla "żywych" pieniędzy - może. Ale dla króciutkich wakacji i
    >> przejechania się samochodem?
    >
    > A wiesz ile te jego wakacje trwały? Ja pojęcia nie mam, ale entuzjazm z
    > jakim opisywał najmniejszą zmianę jak kamień milowy w rozwoju
    > motoryzacji był raczej śmieszny. Na youtube pewnie wisi nagranie.

    Obiektywna, niesponsorowana ocena często może być bardzo...
    nieobiektywna! Wystarczy, że masz zły humor, jedziesz testowanym autem,
    nagle ktoś na Ciebie trąbi, bo mu wyjechałeś, wiesz, że to Twoja wina,
    ale zwalasz na auto, że coś było nieintuicyjne, rozproszyło Cię i w
    ogóle jest do bani. Więc potem taka opinia a nie inna. Przychodzi nowy
    model, spece od marketingu pytają Cię, czemu tak źle oceniłeś poprzednie
    auto, Tobie już emocje opadły, mówisz, no faktycznie, trochę
    przesadziłem, w sumie nie zasłużył na tak złą opinię... miła
    przyjacielska rozmowa i postanawiasz, że na nowe spojrzysz łaskawszym
    okiem. I tu może nie chodzić ani o kasę, ani o wakacje w hiszpani.

    --
    Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
    ----- ----- ---- -- ---- ----- ------
    MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!


  • 26. Data: 2011-04-15 16:19:59
    Temat: Re: Rzetelno?? dziennikarskich ocen samochod?w.
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2011-04-15 15:01, Tomek pisze:

    >
    > Skoro ile? tam firm zaprasza na takie spotkania, to chyba nie ma problemu -
    > praktycznie nigdy nie jest tak, ?e zaprasza wy??cznie jeden producent, ale
    > wielu (kto? wtedy jest wygrany, kto? przegrany w testach).

    Zapraszają wszyscy. I w indywidualnych opisach są przepisywane foldery +
    dodawane ochy i achy. A w porównaniach - fakt - ktoś musi być pierwszy.

    > Dyskryminacji z powodu s??w krytyki te? raczej nie ma - trudno na kogo? sie
    > obrazic, skoro reprezentuje czasopismo. Z regu?y nie a? tylu dziennikarzy w
    > redakcjach, ?eby sobie dobiera? go?ci na takie imprezy z klucza - napisze
    > dobrze czy ?le...

    To się nie zaprasza kogoś takiego na pierwsze testy - szef do
    dziennikarza ma wyrzuty, bo konkurencja jest szybsza...

    > Poza tym raczej ka?dy producent stara sie, ?eby jego produkt by? dobry.
    > Wyj?tkowo zdarzaj? sie przypadki, kiedy ukrwya si? co? przed lud?mi (to ma
    > kr?tkie nogi). Wi?c mo?na powiedzie?, ?e ka?dy nowszy model auta jest lepszy
    > od poprzedniego.

    Chyba przesiąkłeś tą marketingową. Nowy jest inny - nie zawsze lepszy.
    Ale za to zawsze droższy i w 99% większy. A w ocenie nie chodzi o
    urywające się koła, tylko o np. zbyt słabe silniki, albo zbyt
    paliwożerne, i np. syfiasty montaż, badziewne materiały i że nie każdy
    samochód jest sumą samych ideałów, jak to wydaje się wynikać z opisów w
    Motorze, Autoświecie itp.


    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00


  • 27. Data: 2011-04-15 17:15:06
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: "Hubert Ociepko" <p...@p...onet.pl>

    Dnia 15-04-2011 o 12:04:33 WW <w...@v...pl> napisał(a):

    >
    > Tak się zastanawiam, czy w tych warunkach relacje dziennikarzy mogą być
    > obiektywne ?. Przecież nikt rozsądnie myślący nie napisze źle o
    > prezentowanym na takim pokazie samochodzie ryzykując, że nigdy więcej
    > producent nie zafunduje mu tak bajecznych wakacji ops... testowania
    > nowych modeli.

    Dość prymitywnie na to patrzysz - nie jest prawdą, że wycieczki na testy
    (czegokolwiek - ja akurat z innej branży, ale też dziennikarz) implikują
    pisanie przychylnych artykułów. Nie jest również prawdą, że jak ktoś coś
    obsmaruje, to go później nie zaproszą. Wręcz przeciwnie, nieraz jest
    odwrotnie. Po prostu prezentacje dla dziennikarzy mają pewną oprawę i
    tyle. Natomiast zupełnie inną kwestią jest, czy człowiek który pojeździ
    kilka godzin samochodem może dużo o nim powiedzieć. Ale to nie ma związku
    z formą testowania:)

    Pzdr,
    HO


  • 28. Data: 2011-04-15 17:23:48
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał w
    >W dniu 15.04.2011 14:01, J.F. pisze:
    >>> W zachodnich gazetach i programach TV jest podobnie. Media tak
    >>> działają że czytasz/oglądasz reklamę a myślisz że to recenzja.
    >>> I
    >>> według mnie Top Gear jako jeden z nielicznych wyłamał się z tej
    >>> reguły.

    >> Tylko ze przegieli w druga strone - wszystko krytykuja bez
    >> uzasadnienia.
    >>
    >> http://www.guardian.co.uk/environment/2011/mar/30/te
    sla-sue-top-gear
    >>
    >> Electric sports car maker Tesla Motors is sueing the BBC's Top
    >> Gear TV
    >> programme for allegedly faking a scene showing the company's
    >> Roadster
    >> car running out of electricity and slowing to a halt in a race.
    >> The
    >> legal move is the culmination of a row that has rumbled on
    >> between the
    >> show and Telsa since the episode was first broadcast in 2008
    >> ......
    >
    > Bredzisz.

    No, akurat pamietam jak potraktowali poloneza, swietny samochod to
    to nie byl, ale rzetelnosci w programie nie bylo za grosz. Gra pod
    publiczke.

    > Primo: nie krytykowali, a wręcz przeciwnie - byli nim zachwyceni.

    Producent jednak uwaza inaczej .. no chyba ze to wpisane w
    kontrakt, bo zapewnia darmowa reklame :-)

    J.


  • 29. Data: 2011-04-15 17:34:24
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: Excite <n...@n...pl>

    W dniu 2011-04-15 15:34, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze:
    > Obiektywna, niesponsorowana ocena często może być bardzo...
    > nieobiektywna! Wystarczy, że masz zły humor, jedziesz testowanym autem,
    > nagle ktoś na Ciebie trąbi, bo mu wyjechałeś, wiesz, że to Twoja wina,
    > ale zwalasz na auto, że coś było nieintuicyjne, rozproszyło Cię...

    Tyle że taki recenzent to pierdoła i amator.


  • 30. Data: 2011-04-15 17:44:27
    Temat: Re: Rzetelność dziennikarskich ocen samochodów.
    Od: Excite <n...@n...pl>

    W dniu 2011-04-15 17:23, J.F. pisze:
    > No, akurat pamietam jak potraktowali poloneza, swietny samochod to to
    > nie byl, ale rzetelnosci w programie nie bylo za grosz. Gra pod publiczke.

    No ale co się nie zgadzało ?

    ps.
    To chyba nie było w Top Gear a w "Motoświat J. Clarksona" pod oryginalną
    nazwą "Motorworld".

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: