-
61. Data: 2013-05-07 17:35:33
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello elmer,
Tuesday, May 7, 2013, 5:11:16 PM, you wrote:
>> Ajwaj, nawet nie przyjmujesz do wiadomości, że mógł być oślepiony
>> przez słońce.
> Slonce nie prosto w oczy, tylko takze z prawej strony (cien rzucany
> mniej wiecej pod katem 45 stopni),
Już z tymi stopniami nie przesadzaj - słońce świeci z kierunku, z
którego nadjeżdżał rowerzysta - najgorszy możliwy przypadek.
> i nie widzi rowerzysty ktory wjezdza na wprost gdy honda jest dobre
> 50 metrow wczesniej?
Można nie widzieć. Mam od ulicy 80 metrów ścieżki do domu, późnym
popołudniem słońce wali tak, że jadę prawie na ślepo. Ale 5km/h.
> I do konca zero reakcji? Bez zartow.
Znaczy twierdzisz, ze zrobił to umyślnie?
> Poza tym jak sie nie widzi - to sie nie jedzie.
Jasssne. Zostawiasz samochód na środku drogi, jak Cię słońce oślepi?
> Moje wrazenie jest takie jakby jechal z zamknietymi oczami
> albo patrzyl sie wszedzie, tylko nie na jezdnie. Do samego konca.
Jakbym miał obstawiać, to jednak obstawiałbym, że nie był trzeźwy.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli - oczywiste jest to, że wina kierowcy
jest bezsporna - w takich warunkach powinien zachować zdecydowanie
większą ostrożność.
Karygodna jest ucieczka - gdyby się zatrzymał, był trzeźwy a
rowerzysta nie wylądowałby w szpitalu - zahaczyłby mandat za
spowodowanie kolizji i zapłacił rowerzyście za szkody. Dlatego
podejrzewam, że był pijany :(
Rowerzysta też niepoprawnie ocenił sytuacje i święty nie jest. Ale
przewidzieć, że samochód zacznie zjeżdżać w lewo nie mógł. A bez tego
zjazdu prawdopodobnie by się zmieścił i też do kolizji by nie doszło.
Podobnie, gdyby kierowca zwolnił i/lub ominął po prostu przeszkodę.
Rowerzysta popełnił powszechny błąd rowerzystów i pieszych - wydaje im
się, że jak oni widzą samochód, to kierowca samochodu też ich widzi. A
to niekoniecznie jest prawdą. Na każdym spoczywa obowiązek zadbania o
swoje bezpieczeństwo i elementarna ostrożność w życiu. Tak, żeby swoja
nierozwaga nie narazić kogokolwiek na szkodę. Ale WINY rowerzyście
przypisać nie można.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
62. Data: 2013-05-07 17:36:12
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: Roman Stachowiak <r...@w...pl>
W dniu 2013-05-07 17:24, t? pisze:
> bartekltg wrote:
>
>> Pieprzysz jak troll którym jesteś.
>
> Nie oceniaj innych po sobie.
>
>> Gość był ślepy albo chciał 'udowodnić
>> swoje racje'.
>
> Chciał przejechać rowerzystę w dzień, w środku miasta? W takim razie
> wymaga leczenia, a nie karania, ale to bardzo mało prawdopodobne.
>
>> Jakby dziad na rowerze jechał całkiem prostopadle, nic by mu nie pomogł
>
> Widziałby auto i by przyspieszył.
>
Przecież on to auto widział. Dokładnie w 0:11 spogląda w lewą stronę.
Skoro on to auto widział w sporej przecież odległości, to liczył na to,
że i kierowca widzi jego.
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
-
63. Data: 2013-05-07 17:37:18
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello johnkelly,
Tuesday, May 7, 2013, 5:28:21 PM, you wrote:
>>> kierowca mial 5 sekund od momentu (niech to nawet bedzie) wtargniecia
>>> i wymuszenia na jakas reakcje ktorej tu nie widac, jezeli prowadzi
>>> samochod przez srodek miasta kontrolnie rzucajac okiem co 50+ metrow
>>> (zakladajac 35km/h a raczej mial wiecej) to imho nie powinien miec prawka
>> Ajwaj, nawet nie przyjmujesz do wiadomości, że mógł być oślepiony
>> przez słońce.
> Oślepia cię słońce = nie zap..lasz.
Pojęcia "okoliczność łagodząca" oczywiście też nie przyjmujesz do
wiadomości.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
64. Data: 2013-05-07 17:37:19
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Tue, 07 May 2013 10:30:03 +0000 osobnik zwany t? napisał:
> Wjechał na jezdnię nie patrząc, wprost pod koła, w dodatku przecinał ją
> pod sporym kątem, ale jak zwykle to kierowca jest winny.
na razie to ty jesteś winny kiepskiego trollingu
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
65. Data: 2013-05-07 17:37:27
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: Roman Stachowiak <r...@w...pl>
W dniu 2013-05-07 17:25, t? pisze:
> elmer radi radisson wrote:
>
>> Moje wrazenie jest takie jakby jechal z zamknietymi oczami albo patrzyl
>> sie wszedzie, tylko nie na jezdnie. Do samego konca.
>
> Przecież pod koniec próbował omijać, walnął go praktycznie na lewym pasie.
>
I dlatego sprawia to wrażenie, że celował w rowerzystę specjalnie. Gdyby
nie zmieniał pasa, przejechałby obok rowerzysty w sporej odległości.
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
-
66. Data: 2013-05-07 17:42:41
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: Roman Stachowiak <r...@w...pl>
W dniu 2013-05-07 17:26, t? pisze:
> Roman Stachowiak wrote:
>
>> A to rowerzysta stał nieruchomo w miejscu?
>
> http://sjp.pl/omijanie
>
> Nie mądrz się.
>
Art. 2. pkt 32. Ustawa prawo o ruchu drogowym:
omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się
pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
-
67. Data: 2013-05-07 17:48:37
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
Roman Stachowiak wrote:
>>> A to rowerzysta stał nieruchomo w miejscu?
>>
>> http://sjp.pl/omijanie
>>
>> Nie mądrz się.
>>
> Art. 2. pkt 32. Ustawa prawo o ruchu drogowym:
>
> omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się
> pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
Rozmawiamy tu po polsku, a nie po pordowemu.
PS. Jak zgodnie z PoRD nazwiesz omijanie gościa jadącego na rowerze w
poprzek jezdni?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
68. Data: 2013-05-07 17:49:04
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
bartekltg wrote:
> I stałoby się dokładnie to samo, bo kierowca zamiast zatrzymać się
> przejechałby ci po kikutach. Nie broń bezsensownie kretyna albo ślepca.
Oczywiście, że by się nie stało, bo bym za wczasu widział, że auto nie
hamuje.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
69. Data: 2013-05-07 17:49:35
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
Liwiusz wrote:
> Mocno naciągana argumentacja
Jak całe bredzenie pedalarzy.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
70. Data: 2013-05-07 17:50:10
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
MadMan wrote:
>> Tak, przez ulicę przechodzi się i przejeżdża pod kątem prostym.
>
> Podziel się informacją który samochód robi zwrot o 90 stopni w miejscu.
Rozumiesz to co czytasz? Samochody nie przejeżdżają przez jezdnię, one po
niej jeżdżą.
--
ss??q s? ??u??ou??