-
61. Data: 2010-01-07 11:59:44
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>>> jak widac, kazdy moze spojrzec ze swojego punktu widzienia.
>>>
>>> Z innym niż powyższe idź na inną grupę.
>>>
>> na gruie samochodowej nie wazny jest obiektywizm tylko
>> pro-samochodowe zdanie?
>
> Nie rozśmieszaj mnie z obiektywizmem rowerzystów.
> Ale mniej więcej trafiłeś, grupa o samochodach jest po to aby
> pro-samochodziarze mieli swoje miejsce do dyskusji.
> A nie rowerzyści czy fanatycy MPK.
>
nie wiem, jak siebie zakwalifikowac :)
Rowerem zrobiłem w poprzednim roku pewnie z 500km, samochodem ze 100.000...
>
>>> Rowerzysta nie ma wjeżdżać pod samochód - takie one są z tego co
>>> piszą. Nawet nie wiedziałem że to się zmieniło aż tak na plus. ;-)
>>>
>> zmieniło sie?
>> Sadziłem ze zawsze tak było
>
> Jak kiedyś czytałem, to rowerzysta miał na przejeździe bezwzględne
> pierwszeństwo, co było bardzo niebezpieczne zważywszy na prędkość z
> jaką może wjechać na taki przejazd.
> Miałeś już cytat że coś tam kiedyś usunięto, nakładając na rowerzystę
> podobne obowiązki jak na pieszych - tzn. żeby nie kusić losu i nie
> wjeżdżać pod samochód.
a to nie wiedziałem, od zawsze mam nawyk wyszukiwania rowerzystów wzrokiem,
zwłaszcza na przejazdach. Az czasami widze, ze sie dziwia, ze zostali
przepuszczeni :)
Ale piesi tez sie dziwia czasami. A najbardziej dziwia sie kapelusze, jak
sie ich wpuszcza.... :)
> Pedalarzom, którzy uważają że cały ruch powinien być pod nich
> podporządkowany to się nie spodobało.
> Nie mają tej odrobiny dystansu do świata (może to wiek)
masz racje, to pewnie wiek.
Wiadomo przeciez, ze rowerem poruszaja sie tylko ludzie mlodzi.
Musze powiedziec to moim rodzicom i dziadkom...
> i własnego
> chciejstwa, która np. mnie nie pozwala wydurniać się z postulatami aby
> to pociągi zatrzymywały się przed przejazdem przez drogę i sprawdzały
> czy nie nadjeżdża samochód.
Znaczy zgadzasz sie, zeby pociag wjechał ci na droge, w momencie kiedy masz
otwarte szlabany (czytaj: zielone swiatło)?
Dobra, nie odpowiadaj, bo znowu stworzymy jakis mega watek - tradycyjnie
kazdy z nas ma swoje stanowisko i juz.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają"
-
62. Data: 2010-01-07 12:32:05
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:
>> Ale mniej więcej trafiłeś, grupa o samochodach jest po to aby
>> pro-samochodziarze mieli swoje miejsce do dyskusji.
>> A nie rowerzyści czy fanatycy MPK.
>>
> nie wiem, jak siebie zakwalifikowac :)
> Rowerem zrobiłem w poprzednim roku pewnie z 500km, samochodem ze
> 100.000...
I jak widać niewiele to zmieniło.
Chodzi o sposób myślenia a nie przebieg.
> a to nie wiedziałem, od zawsze mam nawyk wyszukiwania rowerzystów
> wzrokiem,
> zwłaszcza na przejazdach.
Ja tak samo.
Ale teraz może będę bardziej swoje prawa egzekwował.
Oczywiście nie rozjeżdżaniem, ale np. klaksonem.
>> Pedalarzom, którzy uważają że cały ruch powinien być pod nich
>> podporządkowany to się nie spodobało.
>> Nie mają tej odrobiny dystansu do świata (może to wiek)
>
> masz racje, to pewnie wiek.
> Wiadomo przeciez, ze rowerem poruszaja sie
Nie chodzi o to kto się porusza, tylko kto walczy z samochodami w necie.
>> i własnego
>> chciejstwa, która np. mnie nie pozwala wydurniać się z postulatami aby
>> to pociągi zatrzymywały się przed przejazdem przez drogę i sprawdzały
>> czy nie nadjeżdża samochód.
>
> Znaczy zgadzasz sie, zeby pociag wjechał ci na droge, w momencie kiedy
> masz
> otwarte szlabany (czytaj: zielone swiatło)?
Jeśli on też ma zielone światło, to pretensje co najwyżej do dróżnika.
> Dobra, nie odpowiadaj, bo znowu stworzymy jakis mega watek - tradycyjnie
> kazdy z nas ma swoje stanowisko i juz.
Moje jest chociaż zgodne z tematyką grupy.
-
63. Data: 2010-01-07 12:59:43
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>> Ale mniej więcej trafiłeś, grupa o samochodach jest po to aby
>>> pro-samochodziarze mieli swoje miejsce do dyskusji.
>>> A nie rowerzyści czy fanatycy MPK.
>>>
>> nie wiem, jak siebie zakwalifikowac :)
>> Rowerem zrobiłem w poprzednim roku pewnie z 500km, samochodem ze
>> 100.000...
>
> I jak widać niewiele to zmieniło.
> Chodzi o sposób myślenia a nie przebieg.
>
dokładnie, kiedys jezdzilem duzo na rowerze i wtedy nauczyłem sie, ze
trzeba na nich uwazac, jadac samochodem i tak juz mi zostało.
>
>> a to nie wiedziałem, od zawsze mam nawyk wyszukiwania rowerzystów
>> wzrokiem,
>> zwłaszcza na przejazdach.
>
> Ja tak samo.
> Ale teraz może będę bardziej swoje prawa egzekwował.
> Oczywiście nie rozjeżdżaniem, ale np. klaksonem.
Trabienie jest super! Ja czesto egzekwuję w ten sposób swoje prawa.
>>> i własnego
>>> chciejstwa, która np. mnie nie pozwala wydurniać się z postulatami aby
>>> to pociągi zatrzymywały się przed przejazdem przez drogę i sprawdzały
>>> czy nie nadjeżdża samochód.
>>
>> Znaczy zgadzasz sie, zeby pociag wjechał ci na droge, w momencie kiedy
>> masz
>> otwarte szlabany (czytaj: zielone swiatło)?
>
> Jeśli on też ma zielone światło, to pretensje co najwyżej do dróżnika.
>
no ale w opisywanej sytuacji na drodze, zielone do jazdy wprost ma zarówno
samochód jak i rower.
>
>> Dobra, nie odpowiadaj, bo znowu stworzymy jakis mega watek - tradycyjnie
>> kazdy z nas ma swoje stanowisko i juz.
>
> Moje jest chociaż zgodne z tematyką grupy.
Nie zgodzę sie z takim postawieniem sprawy.
Na grupie *allegro* przewaznie nie popieram stanowiska serwisu allegro, a
na grupie samochodowej nie bede zmieniał zdania na anty-rowerowe bo inne
byłoby niezgodne z tematyka.
Toz to jakis absurd...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
nie przekonam się, co mówię?" E.M. Forster
-
64. Data: 2010-01-07 13:04:42
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:
>> Jeśli on też ma zielone światło, to pretensje co najwyżej do dróżnika.
>>
> no ale w opisywanej sytuacji na drodze, zielone do jazdy wprost ma zarówno
> samochód jak i rower.
Czyli analogia.
Jeśli przepis zakazuje w takim przypadku rowerzyście wjeżdżania pod
samochód, to bardzo dobrze.
>> Moje jest chociaż zgodne z tematyką grupy.
>
> Nie zgodzę sie z takim postawieniem sprawy.
> Na grupie *allegro* przewaznie nie popieram stanowiska serwisu allegro, a
> na grupie samochodowej nie bede zmieniał zdania na anty-rowerowe bo inne
> byłoby niezgodne z tematyka.
Nie pisz, nie udzielaj się w takich wątkach (nie ma musu), idź na grupę
rowerową.
-
65. Data: 2010-01-07 13:44:50
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>> Jeśli on też ma zielone światło, to pretensje co najwyżej do
>>> dróżnika.
>>>
>> no ale w opisywanej sytuacji na drodze, zielone do jazdy wprost ma
>> zarówno samochód jak i rower.
>
> Czyli analogia.
> Jeśli przepis zakazuje w takim przypadku rowerzyście wjeżdżania pod
> samochód, to bardzo dobrze.
>
Oczywiscie, rowerzysta przed auto be, auto przed rowerzyste - cacy...
>>> Moje jest chociaż zgodne z tematyką grupy.
>>
>> Nie zgodzę sie z takim postawieniem sprawy.
>> Na grupie *allegro* przewaznie nie popieram stanowiska serwisu
>> allegro, a na grupie samochodowej nie bede zmieniał zdania na
>> anty-rowerowe bo inne byłoby niezgodne z tematyka.
>
> Nie pisz, nie udzielaj się w takich wątkach (nie ma musu), idź na
> grupę rowerową.
>
Dlatego, iz ty twierdzisz, ze posiadani swojego zdania i przychylenie sie
do zdania pro-rowerowego zamiast pro-samochodowego jest NTG?
Jak wszyscy beda mieli takie same zdanie, to pozostanie tylko poklepywanie
sie po ramionach...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
("""""""""")
/""/t/"""""
/ / 9mm
-
66. Data: 2010-01-07 13:55:50
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: "Wojtekk" <u...@w...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hi4bhg$f0j$1@news.onet.pl...
>> Obecnie przecież takie sytuacje są na skrzyżowaniach ze światłami.
>
> Po pierwsze - nie ma takich, że trzeba szukać za sobą, po drugie - powtarzam
> że przepisy muszą być uniwersalne.
> To że na jednym skrzyżowaniu coś jest tak, a nie inaczej zorganizowane, nie
> decyduje że na WSZYSTKICH musi być tak samo.
Przecież takich skrzyżowań jest całe mnóstwo. Droga rowerowa poprowadzona wzdłuż
jezdni, na skrzyżowaniu samochody maja zielone światło i rowery też w tym samym
czasie mają zielone. W takim przypadku rower ma bezwzględne pierwszeństwo, a nie
dopiero po wjeździe na przejazd.
Uniwersalność powinna według mnie polegać na tym aby, po pierwsze podobne zasady
obowiązywały niezależnie czy pierwszeństwo wyznaczone jest sygnalizacją świetlną
czy znakami, a po drugie podobne zasady obowiązywały we wszystkich krajach UE.
>
>>> Na tej grupie tak.
>>> Do tego jest.
>> Grupa służy między innymi do wymiany różnych poglądów.
>
> Ale to co robisz to jest czyste trollowanie.
> Idź na grupę o religii propagować satanizm.
Dyskutuję na temat propozycji zmian w PoRD przytoczonych przez autora tego
wątku. Proponowane zmiany dotyczą również ruchu samochodowego. Więc dyskusja jak
najbardziej jest zgodna z tą grupą.
Pozdrawiam
Wojtek
-
67. Data: 2010-01-07 14:01:39
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:
>> Jeśli przepis zakazuje w takim przypadku rowerzyście wjeżdżania pod
>> samochód, to bardzo dobrze.
>>
> Oczywiscie, rowerzysta przed auto be, auto przed rowerzyste - cacy...
Dokładnie o to chodzi.
Wszystko inne jest szkodliwe dla płynności ruchu i bezpieczeństwa
rowerzystów.
> Dlatego, iz ty twierdzisz, ze posiadani swojego zdania i przychylenie sie
> do zdania pro-rowerowego zamiast pro-samochodowego jest NTG?
Dokładnie.
Do pisania o rowerach jest inna grupa.
> Jak wszyscy beda mieli takie same zdanie, to pozostanie tylko poklepywanie
> sie po ramionach...
Ależ skąd.
Po prostu na grupie byłyby dyskuje o tym o czy powinny być, czyli o
samochodach.
A nie o problemach komunikacyjnych, nie do tego jest ta grupa.
-
68. Data: 2010-01-07 14:03:08
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Wojtekk" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
news:
>> Ale to co robisz to jest czyste trollowanie.
>> Idź na grupę o religii propagować satanizm.
>
> Dyskutuję na temat propozycji zmian w PoRD przytoczonych przez autora tego
> wątku.
Autor to idiota, więc nie ma o czym gadać.
-
69. Data: 2010-01-07 14:29:27
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: " tom.krakus" <t...@g...pl>
Cavallino <c...@k...pl> napisał(a):
> > Dyskutuję na temat propozycji zmian w PoRD przytoczonych przez autora tego
> > wątku.
>
> Autor to idiota, więc nie ma o czym gadać.
Czytam tę grupę już jakiś czas. Co jakiś czas trafiam na twoje wypociny i
wszystkie te PLONKI i ostrzeżenia. Nikt nie dał Ci roli moderatora
pl.misc.samochody i całe szczęście nie ma takiej opcji.
Stwierdzam jednoznacznie - największym idiotą na pl.misc.samochody jesteś
właśnie ty Cavallino.
A swojego PLONKA to sobie w anus wsadź.
--
http://znak-b36.blogspot.com
Parkujesz nielegalnie? - Znajdź swoje auto!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
70. Data: 2010-01-07 14:32:20
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Thu, 7 Jan 2010 13:29:27 +0000 (UTC), tom.krakus napisał(a):
> A swojego PLONKA to sobie w anus wsadź.
>
tyyy... niewdzięczny.. dostać Plonka od koniollino to nie lada zaszczyt. Co
lepsi nawet po kilka razy dostali.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"