W dniu 2017-10-10 o 13:10, Shrek pisze:
> W dniu 10.10.2017 o 12:58, Liwiusz pisze:
>
>>> To dawaj trzy linki do google maps w jednym mieście - skoro
>>> występują, to nie powinieneś mieć z tym problemu. Jeśli gdzieś
>>> występują, to na ogół wyglądają zupełnie inaczej (jest ciągłość pasów
>>> na drodze głównej, co powoduje, że przebieg drogi głównej nie zmienia
>>> się w zależności od "dzaiałania" świateł) i to jest zupełnie inna
>>> sytuacja.
>>>
>>
>> Aha, czyli występują, czyli dowodów nie muszę podawać :)
>
> NIe występują. Rozmawiamy o zupełnie absurdalnym przypadku, gdzie
> przebieg pierwszeństwa miałby się zmieniać w zależnoiści od tego ,czy
> światła działają. Takie rozwiązania w praktyce nie występują. A jak już
> to pojedyncze przypadki, naprawiane zaraz po ich nagłośnieniu po
> pierwszych dzwonach


*Każde skrzyżowanie* ma zmienne pierwszeństwo, w zależności od tego, czy
się świecą światła, czy nie.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 10.10.2017 o 12:39, z pisze:

> Dlatego tak ważne jest prawidłowe oświetlenie WSZYSTKICH użytkowników
> drogi. Jeśli już zdecydowaliśmy się na świecenie w dzień  :-)

A piesi?

Shrek

do góry

W dniu 2017-10-10 o 09:49, Shrek pisze:
> W dniu 10.10.2017 o 09:41, cef pisze:
>
>>>> Takich skrzyżowań jest sporo.
>>>> Po prostu potok aut z danego kierunku
>>>> jest większy albo tak przebiega główna droga krajowa.
>>>> Problem jest raczej w tych 50%.
>>>
>>> Przeczytaj jeszcze raz, bo wygląda na to, ze ty jesteś w tych 50%;)
>>
>> Nie bardzo wiem o co Ci chodzi,
>
> O to że przebieg tej drogi krajowej by się zmieniał gdy wyłącza się
> sygnalizację świetlną:P

Nic się nie zmienia w przebiegu dróg.

>> Chodzi mi o pozostawienie takiego oznakowania, ze względu
>> na jakieś cechy komunikacyjne, że gdy świateł nie ma,
>> to jest łatwiej jeździć np drogą główną.
>
> Ale wiesz, że nie mówimy o sytuacji gdy "swiateł nie ma"?

No to nie wiem w czym problem.
Ja go po prostu nie widzę,
nie wiem czy to jakieś wymyślone skrzyżowania
czy są takie gdzieś w realu czy nie ma,
ale rozumiem, że to może komuś przeszkadzać czy intrygować.
W sumie jakie to ma znaczenie? Żadne.

do góry

W dniu 08.10.2017 o 14:39 Akarm <a...@w...pl> pisze:

> Jak on śmiał jechać zgodnie z Prawem o Ruchu Drogowym?

Zwłaszcza zgodnie z artykułem 4. tegoż prawa...

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat

do góry

On 2017-10-05 21:00, Poldek wrote:
> W dniu 2017-10-05 o 10:59, s...@g...com pisze:
>
>> Zauważ że w przepisach jest wskazane ze nalezy obserować skrzyzowanie,
>> przejście i jego otoczenie. Weź z łaski swojej zrób screenshot i pokaż
>> gdzie ten rowerzysta jest w chwili kiedy ten kierowca powinien go był
>> widzieć.
>> Skoro kierowca winny to pokaż że miał szanse uniknąć wypadku gdyby
>> patrzył.
>
> Gdyby wiedział, że wjeżdża na skrzyżowanie z drogą dla rowerów, na
> którym pali się zielone dla rowerów, to by zwolnił i dokładnie rozejrzał
> się w jedną i drugą stronę, zanim by wjechał na tą DDR.

Po prostu pieprzysz i tyle. Pieprzysz jak jakiś ćwok co to w promieniu
50km ma jeden przejazd dla rowerów, drogę zna na pamięć a natężenie
ruchu ma rzędu 1 pojazd/godzinę.

Ten filmik właśnie pokazuje jak wyglądają pobożne życzenia a jak
rzeczywistość.
Rzeczywistość jest taka, że koleś moim zdaniem jechał bardzo spokojnie i
obserwował drogę. Według mnie dołożył wszelkich starań ze swojej strony
(no jasne - jakiś jełop pewnie zaraz napisze, ze skoro to nie
wystarczyło to mógł się zatrzymać a najlepiej wysiąść z pojazdu i się
rozejrzeć lub w ostateczności poprosić kogoś o asystę - no ale czego
wymagać od jełopa jak nie sprowadzenia sprawy do absurdu zamiast
poszukiwania sprawdzających się rozwiązań).

W przeciwieństwie do tego rowerzysta zachował się jak imbecyl bo inaczej
tego nazwać nie można. Czy prawo daje mu przyzwolenie na takie
zachowanie? Gro ludzi twierdzi tutaj, że tak.

Ja uważam, że sąd (niezawisły i nie orzekający pod publiczkę) powinien
mieć poważne wątpliwości co do tego kto był prawdziwym sprawcą
zdarzenia. W zaistniałej sytuacji mandat dla kierowcy za
nieprzepuszczenie roweru ale sprawca powinien być tutaj rower. To
oczywiście w kontekście tego, że jest materiał dowodowy w postaci
nagrania, który dokumentuje jak to naprawdę było.

W przypadkach kiedy nie byłoby wideo ani wiarygodnych świadków winę
przypisałbym kierowcy. Było jak było ale nijak nie da się tego udowodnić
a powinien był przepuścić.

--
mk4

do góry

W dniu 11.10.2017 o 00:50, mk4 pisze:

> Rzeczywistość jest taka, że koleś moim zdaniem jechał bardzo spokojnie i
> obserwował drogę.

Po czym wnosisz. Bo po mojemu obserwował dupę poprzednika. To że
rowerant też niezły agregat to inna sprawa.

Shrek

do góry

W dniu 10.10.2017 o 22:30, cef pisze:

>> O to że przebieg tej drogi krajowej by się zmieniał gdy wyłącza się
>> sygnalizację świetlną:P
>
> Nic się nie zmienia w przebiegu dróg.

Weź jeszcze raz spójrz sobie na obrazek o którym dyskutujemy:

https://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201708/15016
87352_ukejs5_600.jpg

> No to nie wiem w czym problem.
> Ja go po prostu nie widzę,
> nie wiem czy to jakieś wymyślone skrzyżowania
> czy są takie gdzieś w realu czy nie ma,
> ale rozumiem, że to może komuś przeszkadzać czy intrygować.
> W sumie jakie to ma znaczenie? Żadne.

Takie, że twierdzisz, że to normalne, powszechne rozwiązanie, a ja
twierdzę, że sytuacja z dupy wzięta, zeby wymyślić głupie pytanie na
egzamin - brakuje tylko pytania kto nie przejedzie w tej sytyacji
przedostatni. I że takie rozwiązanie w praktyce wogóle nie wystepuje (a
jeśli to to pierwszych nagłośnionych dzwonów). Innymi słowy twierdzisz,
że na każdej krajówce to spotkasz, a ja że spotkasz to w zasadzie tylko
w internetach.

Shrek

do góry

W dniu 2017-10-11 o 07:14, Shrek pisze:
> W dniu 10.10.2017 o 22:30, cef pisze:
>
>>> O to że przebieg tej drogi krajowej by się zmieniał gdy wyłącza się
>>> sygnalizację świetlną:P
>>
>> Nic się nie zmienia w przebiegu dróg.
>
> Weź jeszcze raz spójrz sobie na obrazek o którym dyskutujemy:
>
> https://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201708/15016
87352_ukejs5_600.jpg

Widziałem i nie widzę tam nic trudnego - ot jak napisał Liwiusz -
pytanie dla kursantow.
Może jak ja robiłem prawo jazdy, to nie było jeszcze sygnalizatorów
kierunkowych
i były tylko takie skrzyżowania? :-)

>> No to nie wiem w czym problem.
>> Ja go po prostu nie widzę,
>> nie wiem czy to jakieś wymyślone skrzyżowania
>> czy są takie gdzieś w realu czy nie ma,
>> ale rozumiem, że to może komuś przeszkadzać czy intrygować.
>> W sumie jakie to ma znaczenie? Żadne.
>
> Takie, że twierdzisz, że to normalne, powszechne rozwiązanie, a ja
> twierdzę, że sytuacja z dupy wzięta, zeby wymyślić głupie pytanie na
> egzamin - brakuje tylko pytania kto nie przejedzie w tej sytyacji
> przedostatni. I że takie rozwiązanie w praktyce wogóle nie wystepuje (a
> jeśli to to pierwszych nagłośnionych dzwonów). Innymi słowy twierdzisz,
> że na każdej krajówce to spotkasz, a ja że spotkasz to w zasadzie tylko
> w internetach.

Ja nie twierdzę, że to normalne, ale też nigdy nie zastanawiałem
się czy są takie skrzyżowania czy nie, bo ono dla mnie nie jest
ani szczególnie dziwne ani trudne.

do góry

W dniu 11.10.2017 o 08:00, cef pisze:

>>>> O to że przebieg tej drogi krajowej by się zmieniał gdy wyłącza się
>>>> sygnalizację świetlną:P
>>>
>>> Nic się nie zmienia w przebiegu dróg.
>>
>> Weź jeszcze raz spójrz sobie na obrazek o którym dyskutujemy:
>>
>> https://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201708/15016
87352_ukejs5_600.jpg
>
> Widziałem i nie widzę tam nic trudnego - ot jak napisał Liwiusz -
> pytanie dla kursantow.

Zmienia się przebieg pierwszeństwa w zależności od tego czy działają
światła czy nie? Zmienia. Więc skoro krajówka ma mieć pierwszenstwo gdy
nie działają światła, to znaczy że albo jak działają to jakaś boczna
dróżka ma pierszeństwo, albo krajówka zmienia przebieg w zależności od
działania świateł, albo twój wywód nie ma sensu.

To o czym piszesz się nawet dość często zdarza, ale nie ma nic wspólnego
z tym obrazkiem.

> Ja nie twierdzę, że to normalne,
"Takich skrzyżowań jest sporo. "

I o tym mówie - takie skrzyżowanie nie jest normalne, tylko wydumane na
potrzeby abstrakcyjnego egzaminu na prawko.


Shrek

do góry

W dniu 2017-10-11 o 08:48, Shrek pisze:

> Zmienia się przebieg pierwszeństwa w zależności od tego czy działają
> światła czy nie? Zmienia.

Tak jak w każdym skrzyżowaniu ze światłami.

Moja rada - nie ogarniasz tego, nie jeździj.

--
Liwiusz

do góry