Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA585B76B3E56BPanElektronik@localhost
.net...
na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
>>> W Dacii Duster 2014r "zamarzła" instalacja gazowa
>>>cokolwiek to znaczy.
>> Ale co znaczy ? Przeciez odpalanie powinno byc na benzynie, a po
>> rozgrzaniu silnika przeskok na gaz.
>> W parowniku juz cieplo, ale jeszcze potrzebne cisnienie w
>> zbiorniku, jak letnia mieszanka z duza iloscia butanu, a w
>> zbiorniku -20, to moze byc problem ... ale przeciez nie z praca na
>> benzynie ...

>Nie wiem. Nie mam pojęcia o gazie. Pewnie tu się dowiem. Ten Duster
>ma
>zdaje się fabryczny gaz a odmówił współpracy. Nie daje się jeździć na
>gazie. Chyba nie przełącza się. Powiedziałem tylko acha i uciekłem
>szybko bo rozwiązuje problemy elektryczne a nie gazowe.

Ale to jest problem elektryczny/niczny/komputerowy :-)

Na benzynie dzialala ? To mozna jechac.

Z praktyki - moj samochod do ok -15 na gazie jezdzil bez problemu i
nawet na nim zapalal.
Ponizej byl problem - potrafil zapalic, ale po minucie zgasl ... i juz
nie chcial zapalic.

A ze to byl gaznik - jak zapomnialem na koniec jazdy przelaczyc na
benzyne, to w mrozny poranek z pustym gaznikiem byl problem z
zapaleniem ... ale nowoczesny wtrysk nie ma tego problemu.


J.

do góry

Dnia Mon, 4 Jan 2016 17:40:27 +0100, J.F. napisał(a):

> Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:XnsA585B22852952PanElektronik@localhost
.net...
>>Na moim parkingu nawet nie próbowali. Wzięli urlopy albo przyjeżdzał
>>garażowany znajomek inż. Karwowski po baby z biura.
>
> Ale temperatura jaka byla ?
>
>>Podszedłem do Ducato mk2 z akku 44Ah i nie zapalił. Kichał prychał i
>>dupeczka. Pojechałem po 100Ah i dopiero wtedy zaskoczył. Stał od 31
>>nie
>>jeżdzony.
>>W Dacii Duster 2014r "zamarzła" instalacja gazowa cokolwiek to
>>znaczy.
>
> Ale co znaczy ? Przeciez odpalanie powinno byc na benzynie, a po
> rozgrzaniu silnika przeskok na gaz.
> W parowniku juz cieplo, ale jeszcze potrzebne cisnienie w zbiorniku,
> jak letnia mieszanka z duza iloscia butanu, a w zbiorniku -20, to moze
> byc problem ... ale przeciez nie z praca na benzynie ...

Pod warunkiem że w układzie glikol, a nie sama woda.

do góry

Dnia Mon, 4 Jan 2016 18:00:44 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

> Użytkownik b...@g...com ...
>
>> Wczoraj rano jak odpaliłem swojego diesla (-15) połowa sąsiadów na
>> parkingu klaskała, druga leciała z kablami... Nowy aku 430 zeta, mina
>> kolesi bezcenna.
>
> Chyba nie rozumiem tego posta...
> Rozumiem jakby było 35 ale 15?

Zależy kto ma samochód w jakim stanie ;)

do góry

Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...

>>> Wczoraj rano jak odpaliłem swojego diesla (-15) połowa sąsiadów na
>>> parkingu klaskała, druga leciała z kablami... Nowy aku 430 zeta, mina
>>> kolesi bezcenna.
>>
>> Chyba nie rozumiem tego posta...
>> Rozumiem jakby było 35 ale 15?
>
> Zależy kto ma samochód w jakim stanie ;)
>
No tak ale tam mowa o całym osiedlu.
Jak miałem kiedys couriera ktory na liczniku miał prawie milion km to
pomimo zamontowanej grzałki silnika i tak ledwo odpalał.
No ale milion km robi swoje...

do góry

Dnia Mon, 4 Jan 2016 21:00:59 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

> Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...
>
>>>> Wczoraj rano jak odpaliłem swojego diesla (-15) połowa sąsiadów na
>>>> parkingu klaskała, druga leciała z kablami... Nowy aku 430 zeta, mina
>>>> kolesi bezcenna.
>>>
>>> Chyba nie rozumiem tego posta...
>>> Rozumiem jakby było 35 ale 15?
>>
>> Zależy kto ma samochód w jakim stanie ;)
>>
> No tak ale tam mowa o całym osiedlu.

No takimi samochodami ludzie jeżdżą.

Dopóki samochód jest się w stanie toczyć o własnych siłach do przodu, a
właściciel zna kombinację czynności potrzebną do zrobienia tego, tak długo
samochód jest sprawny i nie należy go naprawiać :)

Gorzej jak przyjdzie mróz ;)

do góry

On Sun, 3 Jan 2016 20:25:46 -0800 (PST)
b...@g...com wrote:

> Wczoraj rano jak odpaliłem swojego diesla (-15) połowa sąsiadów na parkingu
klaskała, druga leciała z kablami...
> Nowy aku 430 zeta, mina kolesi bezcenna.

Urzekła mnie Twoja historia.

--
pozdrawiam
szerszeń

do góry

W dniu 2016-01-04 o 02:24, PiteR pisze:
> -17.5st puste ulice jupi :)
>
>
> fpisujcie miasta
>
Havana 25 stopni.

do góry

W dniu 2016-01-05 o 00:34, Tomasz Pyra pisze:

> No takimi samochodami ludzie jeżdżą.
>
> Dopóki samochód jest się w stanie toczyć o własnych siłach do przodu, a
> właściciel zna kombinację czynności potrzebną do zrobienia tego, tak długo
> samochód jest sprawny i nie należy go naprawiać :)
>
> Gorzej jak przyjdzie mróz ;)
>
To jest chyba najlepsze podsumowanie tego- i przyszłych "mrozowych"
topików ;-)

Fakt faktem, że chyba średni-statystyczny wiek osobowego dizla jest
znacząco mniejszy, niż osobowego benzyniaka (takie mam wrażenie patrząc
na, słuchając i wąchając :p samochody sąsiadów.).

do góry

W dniu 2016-01-05 o 09:13, Diabełson pisze:

> Havana 25 stopni.
7/10 ;-)

do góry

Dnia Tue, 5 Jan 2016 18:18:47 +0100, Scobowski napisał(a):

> W dniu 2016-01-05 o 00:34, Tomasz Pyra pisze:
>
>> No takimi samochodami ludzie jeżdżą.
>>
>> Dopóki samochód jest się w stanie toczyć o własnych siłach do przodu, a
>> właściciel zna kombinację czynności potrzebną do zrobienia tego, tak długo
>> samochód jest sprawny i nie należy go naprawiać :)
>>
>> Gorzej jak przyjdzie mróz ;)
>>
> To jest chyba najlepsze podsumowanie tego- i przyszłych "mrozowych"
> topików ;-)

I nie tylko mrozowych.
Dla mnie to niepojęte, ale zaskakująco wiele osób jeździ samochodem bardzo
delikatnie, nie dlatego że szanują czy oszczędzają auto, a dlatego że są
uzasadnione przesłanki za tym, że samochód by się rozleciał.

> Fakt faktem, że chyba średni-statystyczny wiek osobowego dizla jest
> znacząco mniejszy, niż osobowego benzyniaka (takie mam wrażenie patrząc
> na, słuchając i wąchając :p samochody sąsiadów.).

Wiek może tak, ale te diesle to pół miliona kilometrów zrobiły jeszcze w
Niemczech ;)
A benzyniaków sporo takich co to lat może więcej, ale służą do turlania się
10km w tą i spowrotem po mieście do pracy.

do góry