-
111. Data: 2013-11-21 19:49:04
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 18.11.2013 17:13, Trybun pisze:
> Z powodu licznych wypadków. Z lotu ptaka to może i nieźle wygląda, ale
> dla kierowców to duże wyzwanie, mimo że jedziesz na zielonym to ktoś w
> Ciebie wjeżdża, bo i on ma zielone. Nie ma żadnego znaku zatrzymania dla
> tego który jest na rondzie i wjechał na nie na zielonym, a tu wjeżdża na
> rondo kierowca który także ma zielone.
Bywam tam często i czesto w godzinach szczytu. Rondo jak rondo, nic
nadzwyczajnego.
> Żeby sytuację usprawnić trzeba by postawić wewnętrzną sygnalizację
> świetlną, ale na to podobno nie ma funduszów.
Dla mnie trzeba by ją wyłączyć, wtedy to by było prawdziwym rondem.
--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza
-
112. Data: 2013-11-21 20:00:29
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
> Ale to nie chodzi o pieszych mających zielone, tylko o auta z kierunku
> poprzecznego (na wylocie).
Gotfryd tylko tłumaczył, ze nadal jest mozliwosc powtórzenia swiatła w taki
sposób, zeby mozna było zjechac pomimo czerwonego swiatla.
A jak widac z tego co napisął - do tego potrzebny jest równiez ludzik.
no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer
-
113. Data: 2013-11-21 20:45:03
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@a...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Żeby sytuację usprawnić trzeba by postawić wewnętrzną sygnalizację
>> świetlną, ale na to podobno nie ma funduszów.
>
> Dla mnie trzeba by ją wyłączyć, wtedy to by było prawdziwym rondem.
Na takich duzych rondach w godzinach szczytu to sie nie sprawdza - zbyt
trudno jest wjechac na rondo.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff
-
114. Data: 2013-11-21 21:05:45
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-11-21 19:46, John Kołalsky pisze:
>> W stosunku do tej, z której wjechałeś - może i jesteś na głównej. Ale
>> to przeszłość. Przecież nie masz już kolizji z tamtą drogą, bo została
>> z tyłu. A następna może być "bardziej główna". Jeśli nie ma
>> znaku/świateł - wpuszczasz tych z prawej.
>
> Z reguły na rondach nie ma znaków, czyli zgodnie z tym, co piszesz to
> musiałbyś wszystkich wjeżdżających wpuszczać.
Biorąc poprawkę, że "z reguły" nie oznacza "zawsze",
proponuję obejrzeć w StreetView rondo w Katowicach na os. 1000-lecia,
tzw. "przy Żyrafie":
50.275679, 18.984273
Np od strony ul. Piastów patrzeć ku północy. Wystarczy jeden rzut oka (w
StreetView). Przy dojeździe do ronda jest C-12, a na rondzie, przed
każdym "dojazdem" są A-7 i to po obu stronach jezdni. Uważam je za
redundancyjne, choć bezsprzecznie pożądane.
Ot - takie lokalne kuriozum. :)
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
115. Data: 2013-11-21 22:15:31
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...
> Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
> poprzednim odcinku co następuje:
>
>> Ale to nie chodzi o pieszych mających zielone, tylko o auta z kierunku
>> poprzecznego (na wylocie).
>
> Gotfryd tylko tłumaczył, ze nadal jest mozliwosc powtórzenia swiatła w
> taki
> sposób, zeby mozna było zjechac pomimo czerwonego swiatla.
> A jak widac z tego co napisął - do tego potrzebny jest równiez ludzik.
Ale można tak sobie włączać ludzika, jak piesi mają czerwone?
Chyba nie do tego on służy.
>
> no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone.
Niekoniecznie, na Śródce zielone od katedry jest jednocześnie na wprost i w
prawo, więc siłą rzeczy nie ma zielonego dla pieszych po skręcie w prawo.
-
116. Data: 2013-11-22 01:07:31
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 21 Nov 2013, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał
>> Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a)
>>
>>> Ale to nie chodzi o pieszych mających zielone, tylko o auta z kierunku
>>> poprzecznego (na wylocie).
>>
>> Gotfryd tylko tłumaczył, ze nadal jest mozliwosc powtórzenia swiatła w taki
>> sposób, zeby mozna było zjechac pomimo czerwonego swiatla.
>> A jak widac z tego co napisął - do tego potrzebny jest równiez ludzik.
>
> Ale można tak sobie włączać ludzika, jak piesi mają czerwone?
Na odwrót - jak mają zielone, najczęściej razem ze "swoją" jezdnią.
> Chyba nie do tego on służy.
Zgadza się.
>> no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone.
>
> Niekoniecznie,
Dlatego napisałem, że po zmianie funkcję "powtarzaczy" rozbito
na DWA elementy i dlatego w ogóle pojawił się "ludzik" w dyskusji!
Co do pojazdów, to meritum sprowadza się do przeniesienia
"powtarzaczy" które nie miałyby blokować zjazdu na LEWĄ stronę
jezdni. Tylko i aż tyle.
Za czasów skrzyżowań w których istniejąca sygnalizacja była
jaka była, próba dostosowania mogła oznaczać wymierne koszty.
Ale w *nowych* skrzyżowaniach nie ma takiego problemu - dlatego
protestowałem przeciw tezie, że to jakoby głupota przepisów.
Nieprawda.
A przynajmniej nie zawsze (powiedzmy że na 3 pasach "powtarzacz"
po lewej może być mało widoczny).
pzdr, Gotfryd
-
117. Data: 2013-11-22 01:13:37
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 21 Nov 2013, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>> Razem ze zmianą przepisów było upublicznione wyjaśnienie, jak to zrobić,
>> aby "powtarzacz" pełnił swoją rolę, znaczy rolę informacyjną/ostrzegawczą,
>> ale bez zakazu jazdy.
>> Elementy układanki są dwa:
>> - sygnał zółty migający "z ludzikiem", ostrzegający że piesi mają zielone
>
> Ale to nie chodzi o pieszych mających zielone,
Chodzi o tyle, o ile sam w innym poście podałeś powód: że mogą mieć
inny cykl niż auta na "ich" drodze.
Jeśli więc usiłujący opuścić skrzyżowanie, na którym w trakcie
jego pobytu zmieniły się światła, ma pasy przed sobą, dobrze
żeby wiedział że nie tylko pojazdy w poprzek mają zielone
(od czego ma "powtarzacz" po LEWEJ) ale i piesi - na co ma
żółtego migającego "ludzika".
> tylko o auta z kierunku poprzecznego (na wylocie).
Ale te auta na wylocie mają DWIE poprzeczne przeszkody, które mogły
w międzyczasie dostać zielone, pojazdy w poprzek i pieszych w poprzek.
I to również dla nich, a nie tylko dla skręcających, jest informacja
że "ludzie idą" (znaczy zielone mają) oraz że z poprzecznej jadą.
O ile oczywiście organizator tak zrobił.
Jedno i drugie NIE oznacza zakazu przejechania obok, a jest informacją
o majacych pierwszeństwo "w poprzek".
pzdr, Gotfryd
-
118. Data: 2013-11-22 01:16:09
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 21 Nov 2013, Budzik wrote:
> no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone.
Właśnie niekoniecznie :)
Dlatego dwa odrębne sygnały: normalny sygnalizator świetlny w roli
powtarzacza, ale postawiony po lewej, a osobno "ludzik".
pzdr, Gotfryd
-
120. Data: 2013-11-22 07:00:31
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>> Ale to nie chodzi o pieszych mających zielone, tylko o auta z
>>> kierunku poprzecznego (na wylocie).
>>
>> Gotfryd tylko tłumaczył, ze nadal jest mozliwosc powtórzenia swiatła
>> w taki
>> sposób, zeby mozna było zjechac pomimo czerwonego swiatla.
>> A jak widac z tego co napisął - do tego potrzebny jest równiez
>> ludzik.
>
> Ale można tak sobie włączać ludzika, jak piesi mają czerwone?
> Chyba nie do tego on służy.
>
Oczywiscie jak mają zielone.
Jak maja czerwone to ludzik jest niepotrzebny.
>>
>> no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone.
>
> Niekoniecznie, na Śródce zielone od katedry jest jednocześnie na
> wprost i w prawo, więc siłą rzeczy nie ma zielonego dla pieszych po
> skręcie w prawo.
>
Hmm, a t mnie zaskoczyłes.
Akurat od katedry jeżdze po tym rondzie najrzadziej, ale wydawało mi sie,
ze tam nie ma kierunkowych do skretu w prawo i zielone ma jednoczesnie cały
kierunek.
Ale to nie problem - podejrzewam, ze w takiej sytuacji ludzik po prostu nie
bedzie sie swiecił.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.
-
119. Data: 2013-11-22 07:00:31
Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail s...@s...com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> no bo skoro poprzczni maja zielone, to piesi tez maja zielone.
>
> Właśnie niekoniecznie :)
> Dlatego dwa odrębne sygnały: normalny sygnalizator świetlny w roli
> powtarzacza, ale postawiony po lewej, a osobno "ludzik".
Jasne i klarowne.
:)
Cavallino mnie juz uswiadomił, ze na tym rondzie fazy dla samochodów i
ludzi nie są takie same.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert