-
261. Data: 2010-05-18 13:45:22
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Gom <g...@g...com>
On 18 Maj, 13:34, "Icek" <i...@d...pl> wrote:
> zla zmiana kierunku jazdy ((...)bez ustapienia pierwszenstwa przejazdu)
Na skrzyżowaniu?
Art. 22.4.
--
Gom
-
262. Data: 2010-05-18 13:45:47
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > ale przestrzeganie wcale nie prowadzi do bezpiecznej jazdy jak rowniez
> > nieprzestrzeganie nie skutkuje odrazu smiercia
>
> Naprawdę zaczynam mieć o Tobie bardzo złe zdanie, bo coraz bardziej mnie
> przekonujesz, ze jesteś bardzo kiepskim kierowcą.
ale jakis argument masz na to czy to tylko tak sobie aby mnie urazic ?
1. Jak nie rozumiesz, ze jedno wykroczenie popelniane przez kierowce audi
nie wylacza odpowiedzialnosci za swoje wykroczenie popelniane przez kierowce
fiata to oddaj PJ - serio serio.
2. Jak nie rozumiesz, ze przed zmiana kierunkujazdy masz sie popatrzyc w
lusterko to prosze nie jedz wiecej bez kierowcy bo stwarzasz zagrozenie.
Icek
-
263. Data: 2010-05-18 13:48:27
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4bf1f68e$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
> Tuż obok jest o zasadzie ograniczonego zaufania, to już olałeś, bo nie
> pasuje do Twoich durnych teorii o tym, ze można skręcać na pałę nie
> patrząc w lusterka?
To raczej są Twoje durne teorie, bo coś takiego jak "zasada ograniczonego
zaufania" nie istnieje. To jest wymysł, który powstał za czasów komuny,
który pokutuje do dnia dzisiejszego w durnych łepetynach niektórych
kierowców wypisących te bzdury na pms.
Kolego, coś takiego jak "ograniczenie zaufania" wystepuje przy spełnieniu
pewnych założeń i wynika z:
"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich
zachowania."
Jak więc widzisz, mam prawo ufać i liczyć na to, że każdy uczestnik ruchu
drogowego przestrzega przepisów ruchu drogowego.
Gdzie jest to ograniczenie zaufania ?
Tu: "... chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich
zachowania".
Reasumując: Mam wręcz obowiązek ograniczyć to zaufanie tylko wtedy, kiedy
będą ku temu przesłanki tzn. np. widzę, że ktoś łamie przepisy, jedzie jak
pijany lub wyprzedza na skrzyżowaniu itd. Wtedy to właśnie jestem wręcz
zobligowany przez Art. 4 do ograniczenia tego zaufania i traktowania tego
uczestnika w inny sposób, który zapobiegnie wypadkowi, ale żeby to zaufanie
ograniczyć najpierw muszą wystapić ku temu przesłanki.
Wszystko na ten temat i nie pisz dalej takiech pierdół na publicznym forum,
bo tylko robisz z siebie pośmiewisko.
-
264. Data: 2010-05-18 13:51:38
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > ja boje sie wyprzedzac na mojej uliczcie osiedlowej majac 20km/h bo juz
> > kilkukrotnie zdarzylo sie, ze debil chcacy zaparkowac nie patrzy czy
ktos
> > go
> > wyprzedza i skreca w lewo bo ma wolne miejsce.
>
> Ale to jest całkiem inna sytuacja, bo tutaj jest duża zależność z której
> strony wolno Ci wyprzedzać w zalezności od sygnalizowania skrętu.
> Po prostu - jezeli nie sygnalizuje to wolno wyprzedzać.
> Sygnalizuje chęć skrętu w lewo, nie wolno Ci wyprzedzać z lewej, a
> dopuszczalne jest tylko i wyłacznie z prawej.
>
> W przypadku skrzyżowania jest zabronione wyprzedzanie z jakiejkolwiek
strony
> niezaleznie od tego czy poprzedzający pojazd sygnalizuje zamiar skrętu czy
> też nie.
>
> To jest włąśnie ta różnica, której nie możesz dostrzec.
ale z samego zakazu nie wynika czyjes prawo.
Czy jak masz zakaz wchodzenia do mnie do domu to jak wejdziesz to moge Cie
zabic ? Masz zakaz, nie powinienes tego robic.
Audi moze nie wiedziec, ze zbliza sie do skrzyzowania i nie wie, ze nie
wolno mu wyprzedzac. Sygnalizuje zatem i rozpoczyna manewr.
Gdyby fiat prawidlowo i w odpowiednim czasie sygnalizowal manewr skretu w
lewo to byc moze spowodowaloby to, ze audi dostrzeglby skrzyzowanie. Jednak
sam zakaz nie powoduje, ze inni moga robic co im sie podoba.
Bo jest zakaz to ja poloze sie na ten jezdni z kierunku ktorego nie jada
auta ? Czy wolno mi sie polozyc ? Jest zakaz wyprzedzania wiec auta z
jednego kierunku nie moga znalezc sie na drugim pasie ?
Icek
-
265. Data: 2010-05-18 13:52:09
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:17052010.0A27ACA5@budzik61.poznan.pl...
>>> Myślisz, ze samobójca w Audi wyprzedzał na skrzyżowaniu pojazd
>>> sygnalizujący "zawczasu i wyraźnie" zamiar skrętu w lewo? Bardzo mało
>>> prawdopodobne.
>>
>> A skąd ta pewność, że nie było "za wczasu" ?
>
> stad, ze był wypadek.
Nie świadczy to o tym, że sygnalizowanie nie było za wczasu, lecz świadczy
to o tym, że kierowca Audi złamał zakaz wyprzedzania na skrzyzowaniu, na
skutek czego doprowadził do wypadku śmiertelnego.
Tak więc skończ z tym konfabulowaniem.
>> Poaz tym, kiedy to jest "za wczasu" ? Kilometr przed skrzyzowaniem,
>> 100m, 5m, a może 10cm ?
>> Tu PoRD jednoznacznie nie precyzuje, kiedy to jest "za wczasu". Zatem
>> "za wczasu" jest wtedy, kiedy uzna to za stosowne kierowca.
>
> Bzdura.
> Choc niewatpliwie pewnie około 70% kierwców sie z toba zgadza.
-
266. Data: 2010-05-18 13:52:56
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > bo najwazniejsze jest wlasne zycie i zdrowie i wpychanie sie pod czyjas
> > maske tylko dlatego, ze "prawi mi pozwala skrecic" jest bez sensu
>
> Oczywiście, ze jest bez sensu i tu pani kierująca Fiatem także popełniła
> bład. Tyle, że ten błąd nie stanowi z żadnen sposób o jej winie.
tak, jej blad byl "maly", blad kierowcy audi byl "duzy" wiec winny jest ten
z audi
bez jaj. Jak czytam to co piszesz to najpierw bylem rozesmiany, teraz jestem
przestraszony, ze sa kierowcy, ktorzy nie patrza w lusterka i jeszcze pisza,
ze na to pozwala kodeks.
Icek
-
267. Data: 2010-05-18 13:57:52
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Paweł Ubysz <p...@W...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hstu99$suf$1@node1.news.atman.pl...
> Audi moze nie wiedziec, ze zbliza sie do skrzyzowania i nie wie, ze nie
> wolno mu wyprzedzac. Sygnalizuje zatem i rozpoczyna manewr.
A czy to ze nie wie o skrzyzowaniu wpływa w jakikolwiek sposób na fakt ze
wyprzedza na skrzyżowaniu ? Czy tez moze jego nieswiadomośc powoduje że
skrzyzowanie znika ?
>
> Gdyby fiat prawidlowo i w odpowiednim czasie sygnalizowal manewr skretu w
> lewo to byc moze spowodowaloby to, ze audi dostrzeglby skrzyzowanie.
A skad wiesz ze nie sygnalizował ?
Jednak
> sam zakaz nie powoduje, ze inni moga robic co im sie podoba.
>
> Bo jest zakaz to ja poloze sie na ten jezdni z kierunku ktorego nie jada
> auta ? Czy wolno mi sie polozyc ? Jest zakaz wyprzedzania wiec auta z
> jednego kierunku nie moga znalezc sie na drugim pasie ?
Sprawdź empirycznie.
-
268. Data: 2010-05-18 13:58:16
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Jak skrecasz w lewo na srednio lub nieoznaczonym skrzyzowaniu to Twoim
> > psim
> > obowiazkiem jest spojerzenie w lusterko i ustapienie pierwszenstwa
> > przejazdu
>
> Jakiego pierwszeństwa przejazdu, o czym Ty pier....sz ?
> Pierwszeństwo na takim skrzyżowaniu ma właśnie ten, który wykonuje manewr
> skrętu, bo temu z tyłu nie wolno jest wjechać na to skrzyżowanie dopóki
ten
> pierwszy nie zakończy manewru.
> Wybacz ale coś Ci sie popierdoliło kolego.
> Nie pisz takich bzdur, bo tylko się ośmiesz "jaśnie oświecony"
pierwszenstwo przejazdu ma niestety ten, ktory rozpoczal manewr wczesniej.
Jezeli auto wyprzedzajace rozpoczelo manewr i go kontynuowalo. Nagle
znalazlo sie na skrzyzowaniu to moze kontynuowac jazde i winny wypadkowi
bedzie ten co skreca w lewo bo niestety przy zmianie kierunkujazdy musi
zachowac szczegolna ostroznosc (popatrzec w lusterka) i ustapic
pierwszenstwa pojazdom znajdujacym sie na pasie, ktory chcesz zajac. Nawet
gdyby to auto znajdowalo sie tam nielegalnie (wbrew przepisom).
Powiedzmy zaparkuje na skrzyzowaniu. Niedozwolone prawada ?
I teraz Ty chcesz skrecic w lewo. Aby skrecic musisz we mnie wjechac bo
blokuje wjazd w boczna uliczke. Wbijasz sie w moj bok i kto jest winny ??
Parkowanie na skrzyzowaniu to takie samo wykroczenie jak wyprzedzanie na
skrzyzowaniu. Rozumiem, ze to wyklucza odpowiedzialnosc tego auta, ktore
skreca ??
Icek
-
269. Data: 2010-05-18 13:58:47
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Jak skrecasz w lewo na srednio lub nieoznaczonym skrzyzowaniu to Twoim
> > psim
> > obowiazkiem jest spojerzenie w lusterko i ustapienie pierwszenstwa
> > przejazdu
>
> ?!
>
> O masakra.. Twoje prawo jazdy chyba ciut droższe było, skoro takie
> rzeczy wygadujesz?
ja mam konkretne argumenty. Czy Ty tez takie masz czy tylko takie wiejskie
pierd...nie ?
Icek
-
270. Data: 2010-05-18 14:00:23
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Kiepsko u Ciebie z wyobraźnią i jak widać z praktyką. Nie takie rzeczy
> już widziałem, jak wyprzedzanie poprawnie sygnalizującego pojazdu.
rozpatrywany przypadek nie obejmuje morderstwa ani samobojstwa. Caly czas
mam nadzieje, ze to wypadek.
Aby doszlo do wypadku obie strony musza (w tym przypadku) zlamac PoRD
Icek