-
1. Data: 2009-12-15 20:13:24
Temat: Renault - emulator immobilisera
Od: "JohnyR" <w...@k...net.pl>
Witam, poszukuje schematu emulatora immobilisera Renault.
-
2. Data: 2009-12-15 20:56:44
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan JohnyR napisał:
> Witam, poszukuje schematu emulatora immobilisera Renault.
Chodi o to, by emulować niejeżdżenie tej renówki? Może po prostu
nie dolewać benzyny?
--
Jarek
-
3. Data: 2009-12-16 00:22:51
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@T...MUCH.SPAM.com>
Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan JohnyR napisał:
>
>> Witam, poszukuje schematu emulatora immobilisera Renault.
>
> Chodi o to, by emulować niejeżdżenie tej renówki? Może po prostu
> nie dolewać benzyny?
>
Rzeczywiście, fascynujący problem, do czego może służyć emulator
immobilisera. Ale tak na prawdę w renówkach immobiliser działa odwrotnie
- komputer od paliwa nie włączy dawki, jeśli nie dostanie sygnału z
immobilisera. Czyli to jest taki mobiliser. Więc jeśli ktoś ma kradzioną
renówkę i nie ma do niej kluczyka, to musi wymontować ten mobiliser, i
zamontować emulator, żeby jeździć.
-
4. Data: 2009-12-16 08:04:49
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Wójtowicz napisał:
>>> Witam, poszukuje schematu emulatora immobilisera Renault.
>>
>> Chodi o to, by emulować niejeżdżenie tej renówki? Może po prostu
>> nie dolewać benzyny?
>
> Rzeczywiście, fascynujący problem, do czego może służyć emulator
> immobilisera. Ale tak na prawdę w renówkach immobiliser działa odwrotnie
> - komputer od paliwa nie włączy dawki, jeśli nie dostanie sygnału z
> immobilisera. Czyli to jest taki mobiliser. Więc jeśli ktoś ma kradzioną
> renówkę i nie ma do niej kluczyka, to musi wymontować ten mobiliser, i
> zamontować emulator, żeby jeździć.
Dziękuję za wyjaśnienia. Też mam samochód na "f", ale u mnie jest taki
kalkulatorek na kod PIN. Nieraz się zastanawiałem, czy to nie jest pic
na wodę i czy nie wystarczy gdzieś zewrzeć dwóch drutów żeby pojechać.
Kłopotów z tym nigdy nie było, teraz już wiem do czego takie emulacje
mogą się przydać.
-- Jarek
PS
Jak kiedyś dawno temu odbierałem z policji skradzionego i odnalezionego
malucha, to mi pokazali gdzie się wkłada 5zł w celu emulacji kluczyka.
-
5. Data: 2009-12-16 20:50:50
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: "Jarek" <j...@e...pl>
> Dziękuję za wyjaśnienia. Też mam samochód na "f", ale u mnie jest taki
> kalkulatorek na kod PIN. Nieraz się zastanawiałem, czy to nie jest pic
> na wodę i czy nie wystarczy gdzieś zewrzeć dwóch drutów żeby pojechać.
Wystarczy
-
6. Data: 2009-12-16 21:41:41
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@T...MUCH.SPAM.com>
Jarek pisze:
>> Dziękuję za wyjaśnienia. Też mam samochód na "f", ale u mnie jest taki
>> kalkulatorek na kod PIN. Nieraz się zastanawiałem, czy to nie jest pic
>> na wodę i czy nie wystarczy gdzieś zewrzeć dwóch drutów żeby pojechać.
>
> Wystarczy
A potem nic dziwnego, że w świecie jest opinia, że polscy złodzieje
samochodów to geniusze :-D
No cóż, ale w USA można pójść do więzienia za obejście blokady
przewijania wstecz filmów pay-per-view.
Ale tak poważnie mówiąc, to w porządnych samochodach immobiliser jest to
program w komputerze sterującym silnikiem. Tak więc żadne zwieranie
jakichś kabelków nic nie pomoże, bo tam nie ma wejścia binarnego, typu
włącz-wyłącz, tylko jest szyna danych, a kod jest przesyłany z pilota
samochodu lub z sensora w stacyjce. Jedyny sposób na obejście to albo
podać prawdziwy kod, albo zhakować komputer[1], np. wgrywając inny
firmware przez wejście diagnostyczne (o ile się da), albo przynieść
własny komputer, jak czynią to typowi złodzieje-zawodowcy.
[1] W Stanach już by mnie pewnie zamknęli za tego posta. Bo pewnie
złamałem jakąś ustawę typu DMCA, chociaż tylko spekuluję.
-
7. Data: 2009-12-16 22:29:32
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Wójtowicz napisał:
>>> Dziękuję za wyjaśnienia. Też mam samochód na "f", ale u mnie jest taki
>>> kalkulatorek na kod PIN. Nieraz się zastanawiałem, czy to nie jest pic
>>> na wodę i czy nie wystarczy gdzieś zewrzeć dwóch drutów żeby pojechać.
>>
>> Wystarczy
>
> A potem nic dziwnego, że w świecie jest opinia, że polscy złodzieje
> samochodów to geniusze :-D
>
> No cóż, ale w USA można pójść do więzienia za obejście blokady
> przewijania wstecz filmów pay-per-view.
>
> Ale tak poważnie mówiąc, to w porządnych samochodach immobiliser jest
> to program w komputerze sterującym silnikiem. Tak więc żadne zwieranie
> jakichś kabelków nic nie pomoże, bo tam nie ma wejścia binarnego, typu
> włącz-wyłącz, tylko jest szyna danych, a kod jest przesyłany z pilota
> samochodu lub z sensora w stacyjce. Jedyny sposób na obejście to albo
> podać prawdziwy kod, albo zhakować komputer[1],
Stąd właśnie moje pytania i moje wątpliwości. Chciałem po prostu
wiedzieć, czy mam porządny samochód (mimo że na "f"). W instrukcji
obsługi napisali, że jak ten PIN zapomnę, to mam przerypane i że
mnie nie minie odblokowywanie przez super-hiper fachowców z serwisu
za grubą kasę. To samo mówił gościu w salonie, to wtedy była nowość.
> [1] W Stanach już by mnie pewnie zamknęli za tego posta. Bo pewnie
> złamałem jakąś ustawę typu DMCA, chociaż tylko spekuluję.
Przecież Usenet jest globalny, amerykańskie serwery też przechowują
grupy pl.*, więc pewnie się Pan od ekstradycji nie wykręci. Można
najwyżej liczyć na to, że po wpłacie trzech baniek będzie Pan mógł
oczekiwać na proces w areszcie domowym.
--
Jarek
-
8. Data: 2009-12-16 22:40:23
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> Jarek pisze:
> >> Dziękuję za wyjaśnienia. Też mam samochód na "f", ale u mnie jest taki
> >> kalkulatorek na kod PIN. Nieraz się zastanawiałem, czy to nie jest pic
> >> na wodę i czy nie wystarczy gdzieś zewrzeć dwóch drutów żeby pojechać.
> >
> > Wystarczy
>
> A potem nic dziwnego, że w świecie jest opinia, że polscy złodzieje
> samochodów to geniusze :-D
>
> No cóż, ale w USA można pójść do więzienia za obejście blokady
> przewijania wstecz filmów pay-per-view.
>
> Ale tak poważnie mówiąc, to w porządnych samochodach immobiliser jest to
> program w komputerze sterującym silnikiem. Tak więc żadne zwieranie
> jakichś kabelków nic nie pomoże, bo tam nie ma wejścia binarnego, typu
> włącz-wyłącz, tylko jest szyna danych, a kod jest przesyłany z pilota
> samochodu lub z sensora w stacyjce. Jedyny sposób na obejście to albo
> podać prawdziwy kod, albo zhakować komputer[1], np. wgrywając inny
> firmware przez wejście diagnostyczne (o ile się da), albo przynieść
> własny komputer, jak czynią to typowi złodzieje-zawodowcy.
>
> [1] W Stanach już by mnie pewnie zamknęli za tego posta. Bo pewnie
> złamałem jakąś ustawę typu DMCA, chociaż tylko spekuluję.
Co się mądrujesz jak nie wiesz o co chodzi. I te podejrzenia. Tylko złodzieje
szukają wszędzie złodziei. Uwalenie się wynalazku w samochodzie na r to typowa,
przeklęta i droga w usunięciu usterka. Znam trzy osoby co w swoich samochodach
chętnie by założyli jeśli nie normalną stacyjkę to jakiś włącznik. Tylko po to
żeby ominąć fabryczne gówno. Ktoś kto na pewno w swoim samochodzie ma taki
problem grzecznie się zapytał. A tutaj oszołomy co wszędzie widzą złodziei, z
wyjątkiem własnego lusterka, z ziemią go zrównali. Jak ktoś zawodowo kradnie
samochody to się nie pyta bo wie gdzie za 5 tysięcy kupić urządzenie
odblokowujące każdą renówkę. W związku z tym w buty sobie możesz wsadzić swoje
umoralnianie. Wiesz to mów a jak nie wiesz to idź zmarszczyć freda żeby się
rozładować. Piłsudski kiedyś powiedział. Cytuję "naród tu wspaniały. Tylko
ludzie uja warci" pasuje do Ciebie i Twoich kolegów jak ulał.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2009-12-17 00:01:32
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 16 Dec 2009 22:41:41 +0100, Tomasz Wójtowicz wrote:
>Jarek pisze:
>>> Dziękuję za wyjaśnienia. Też mam samochód na "f", ale u mnie jest taki
>>> kalkulatorek na kod PIN. Nieraz się zastanawiałem, czy to nie jest pic
>>> na wodę i czy nie wystarczy gdzieś zewrzeć dwóch drutów żeby pojechać.
>>
>> Wystarczy
>
>Ale tak poważnie mówiąc, to w porządnych samochodach immobiliser jest to
>program w komputerze sterującym silnikiem. Tak więc żadne zwieranie
>jakichś kabelków nic nie pomoże, bo tam nie ma wejścia binarnego, typu
>włącz-wyłącz, tylko jest szyna danych, a kod jest przesyłany z pilota
>samochodu lub z sensora w stacyjce. Jedyny sposób na obejście to albo
>podać prawdziwy kod, albo zhakować komputer[1],
Jedno drugiemu nie przeczy - np moze byc tak jak piszesz, a dla wygody
serwisu mozna tez zalozyc wtyczke serwisowa nr 5, ktora zwiera dwa
kabelki :-)
>albo przynieść
>własny komputer, jak czynią to typowi złodzieje-zawodowcy.
O to to to - najprosciej, najszybciej :-)
J.
-
10. Data: 2009-12-17 01:50:19
Temat: Re: Renault - emulator immobilisera
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@T...MUCH.SPAM.com>
kogutek pisze:
> ludzie uja warci" pasuje do Ciebie i Twoich kolegów jak ulał.
Kogutku, weź się wyśpij i nie pieprz głupot. Jeśli nie załapałeś, to
moje uwagi o kradzionym samochodzie to były żarty. Wiem doskonale, jak
się psuje elektronika, i to w samochodach z kraju F.