Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
news:8gdesvkmi99f$.dlg@lepper.institute.com...
> Dnia Tue, 27 Oct 2009 16:19:27 +0100, Danny napisał(a):
>
>> pomijasz inne czynniki - np. płacenie kartą WBK/Allegro - wbrew
>> pozorom
>> dosyć dużo punktów można zyskać, ostatnio przerzuciłem się na
>> weekendowe
>
> NIE, NIE POMIJAM.
> Policzyłem kwoty jakie trzeba wydać. Orange i Real dają punkt za 2
> zł, BP
> za paliwo punkt za niecale 3 zł.
> Więc nawet jeżeli kupujesz dużo paliwa, i tak musisz wydac jeszcze
> więcej.

Tak to jest jak najwiecej gardłują ci co mało wiedzą...

po 1. każdy uczestnik (pardon "partner") programu może wydać swój
katalog nagród

I tak Real wydał swój katalog, nierewelacyjny ale korzystniejszy nić
paybacka.
Zamiast się oglądac się za rekawicą kuchnną za 3999 punktów można
zerknąć na jakąś torbę turystyczną czy plecaczek za 3600pkt

BP też wydał swój katalog. tamże (żeby się trzymać tej samej tematyki)
analogiczny plecaczek kosztuje 1950pkt, torba 2600pkt
Inni wczesniej czy później pójdą ich śladem

po 2. punkty się 'zdobywa" głownie dzięki promocjom a nie codziennemu
ciułaniu.

Razem z kartą Payback dostajesz bloczek kuponów typu "punkty w Real
x5", "dodatkowe 100pkt gdzieśtam", "punkty za paliwo BP x3" itp.

Dalej: 30zł wydane na płyn do spryskiwaczy BP (no dobra, kupiłem do
służbowego bo do prywatnego kupuję u Shella ;-) daje 300pkt czyli
kilka razy wiecej niż za paliwo

Dalej, Real ma aktualnie promocję (już drugą w przeciagu 3 tygodni),
że dostaje się 10x wiecej punktów niż wg regulaminu

> Tak, czy owak, musisz w najlepszym razie wydać 110 tysięcy złotych w
> 3 lata

Srata tata.
Za zwykłe 2x cotygodniowe zakupy + kupony + płyn BP + tankowanie
(służbowego ale rzadko jeżdżę, prywatny na Neste bo wolę taniej ;-),
razem ok. 1tys zł. a punktów ponad 5 tys.

Te wasze w pocie czoła czynione wyliczenia można sobie o kant... ;-)
I więcej luzu Panowie, tańsze paliwo na Neste i tak się bardziej
opłaca niż jakieś ciułanie punktów. (Reklama OFF)
Nie dajmy się zwariować.

--
Pozdrowienia, Slawek

do góry

Dnia Tue, 27 Oct 2009 19:12:58 +0100, Slavekk napisał(a):

> po 1. każdy uczestnik (pardon "partner") programu może wydać swój
> katalog nagród
>
> I tak Real wydał swój katalog, nierewelacyjny ale korzystniejszy nić
>
> BP też wydał swój katalog. tamże (żeby się trzymać tej samej tematyki)

A Orange póki co nie i co im zrobisz? Jak to zrobią, to będzie mozna o tym
myśleć.

> Dalej, Real ma aktualnie promocję (już drugą w przeciagu 3 tygodni),
> że dostaje się 10x wiecej punktów niż wg regulaminu
>

A co jeżeli ktoś woli kupować w Tesco albo najzwyczajniej w świecie ma do
Reala najdalej?

> I więcej luzu Panowie, tańsze paliwo na Neste i tak się bardziej
> opłaca niż jakieś ciułanie punktów. (Reklama OFF)

I dokładnie to napisałem. Tańsza oferta z innej sieci, Tesco zamiast Reala
i Neste zamiast BP i nagroda będzie za rok, nie za trzy lata, za własne
pieniądze.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

do góry

> Ceny nagród rosną bo rośnie inflacja.

rotfl
a co ma inflacja do "oplaty" za nagrode wyrazonej w punktach ?
jezeli cos jest warte x punktow, a punkt kosztuje y, to biorac pod uwage
naturalny wzrost cen towarow i uslug generujacych punkty sprawa inflacji
sama sie zalatwia
jezeli za paliwo dajace iles tam punktow place coraz drozej, to nagroda tez
ma "podrozec" w katalogu ? to w takim razie juz nie inflacja, tylko
hiperinflacja

do góry

Użytkownik X napisał:

> Czy Wy jeszcze siedzicie nadal w Orange? To sie nazywa dojenie klienta:)
> Rekawica kuchenna najtańszym prezentem na który można wymienić punkty
> Payback. 3.999punktów uzbieramy gdy wydamy 8000zł a więc po 400
> miesiącach doładowując co 3 miesiące konto Orange kwotą 50zł. I jak tu
> mieć zaufanie do takiego operatora?

Ciekawe czy doładowując konto Orange co 3 miesiące kwotą 50zł czasem po
32 latach nie anulowaliby moich punktów albo nie zwiekszyli liczby
punktów potrzebnych na rękawicę kuchenną np. do 6000 punktów w zwiazku z
inflacją. Normalnie pisząc to, śmieję się z tego programu:)

do góry

> Ciekawe czy doładowując konto Orange co 3 miesiące kwotą 50zł czasem po 32
> latach nie anulowaliby moich punktów albo nie zwiekszyli liczby punktów
> potrzebnych na rękawicę kuchenną np. do 6000 punktów w zwiazku z inflacją.
> Normalnie pisząc to, śmieję się z tego programu:)
Punkty są anulowane po 3 latach :-).
A najwazniejsze jest nie to jak ten system jest beznadziejny w ogóle, ale jak
jest beznadziejny w porównaniu z profitem, który niby zastępuje. Przypomnę, że w
proficie każdy prepaidowiec miał praktycznie co najmniej 1 doładowanie za 50zł
przedłużające ważność konta gratis raz na 2 lata.
Podobnie fatalnie wygląda ten program w porównaniu ze staym w BP. Inna rzecz że
już tam nie tankuję, ale tylko w NESTE - trzeba walczyć ze zmową cenową
wielkich...
S.

do góry

X pisze:
> Czy Wy jeszcze siedzicie nadal w Orange? To sie nazywa dojenie klienta:)
> Rekawica kuchenna najtańszym prezentem na który można wymienić punkty
> Payback. 3.999punktów uzbieramy gdy wydamy 8000zł a więc po 400
> miesiącach doładowując co 3 miesiące konto Orange kwotą 50zł. I jak tu
> mieć zaufanie do takiego operatora?

To nie grupa samochodowa, ale przeliczajac paliwo z BP na punkty
payback, 22 calowy monitor samsunga kosztuje 163.000 zl. Dla normalnego
uzytkownika oznacza to....22 lata tankowania.
Czyli nigdy, skoro po 3 latach sie punkty kasuja.

Pozdrawiam wszystkich liczacych na jakiekolwiek nagrody.

szwagier

do góry

Użytkownik szwagier napisał:
> X pisze:
>
>> Czy Wy jeszcze siedzicie nadal w Orange? To sie nazywa dojenie
>> klienta:) Rekawica kuchenna najtańszym prezentem na który można
>> wymienić punkty Payback. 3.999punktów uzbieramy gdy wydamy 8000zł a
>> więc po 400 miesiącach doładowując co 3 miesiące konto Orange kwotą
>> 50zł. I jak tu mieć zaufanie do takiego operatora?
>
>
> To nie grupa samochodowa, ale przeliczajac paliwo z BP na punkty
> payback, 22 calowy monitor samsunga kosztuje 163.000 zl. Dla normalnego
> uzytkownika oznacza to....22 lata tankowania.
> Czyli nigdy, skoro po 3 latach sie punkty kasuja.
>
> Pozdrawiam wszystkich liczacych na jakiekolwiek nagrody.
>
> szwagier

hehe, oni z nas baranów robią w tym Orange. Chciałbym aby w kolejnym
roku 3mln ludzi odeszło z francuskiej sieci w Polsce!!

do góry

Użytkownik Uncle Pete napisał:

> X wrote:
>
>> Czy Wy jeszcze siedzicie nadal w Orange? To sie nazywa dojenie
>> klienta:) Rekawica kuchenna najtańszym prezentem na który można
>> wymienić punkty Payback. 3.999punktów uzbieramy gdy wydamy 8000zł a
>> więc po 400 miesiącach doładowując co 3 miesiące konto Orange kwotą
>> 50zł. I jak tu mieć zaufanie do takiego operatora?
>
>
> A ty wybierasz operatora w zależności od obiecanych prezentów?
>
> Piotr
Oczywiście ze tak. Mam szeroką znajomosc rynku telekomunikacyjnego i
wybieram tych ktorzy maja wiecej uslug i lepsze oferty lojalnosciowe.

do góry

X pisze:


> hehe, oni z nas baranów robią w tym Orange. Chciałbym aby w kolejnym
> roku 3mln ludzi odeszło z francuskiej sieci w Polsce!!


Mówisz - masz :)

"Witucki tłumaczy słabe wyniki Centertela

Zdaniem Wituckiego, jednym z głównych powodów spadku przychodów,
większego niż konkurencji, był kryzys i konstrukcja oferty Orange.

Podczas kryzysu klienci Orange zaczęli więcej korzystać z call packów -
powiedział Witucki mając na myśli pakiety minut i usługi "darmowych
numerów".

Kolejnym powodem wymienionym przez prezesa był fakt reakcji na ofertę
Play Fresh. Jak powiedział Witucki, w przeciwieństwie do konkurencji,
Orange wprowadził tą stawkę, co prawda później, ale także dla
dotychczasowych, a nie tylko dla nowych. Operator nie wprowadzał też
opłat za włączenie nowej, niższej stawki.
"


http://www.telepolis.pl/news.php?id=16353


--
Liwiusz

do góry

Szopa wystukał, co następuje:

>> Niestety, Payback jest tu chyba z tego wszystkiego najwredniejszy -
>> ile innych systemów przewiduje całkowity przepadek punktów w razie
>> braku napływu nowych punktów przez jakiś czas?
>
> Każdy program lojalnościowy jest ... dobrowolny. Nie chcesz - nie
> korzystasz.

Taka uwaga -- o ile zapisać się można kilkoma kliknięciami, to żeby
zrezygnować z tego cudu trzeba się pofatygować na pocztę, taką całkowicie
zwyczajną ze zwyczajnym listem w ręce na którym naklejony jest zwyczajny
znaczek... ot -- pogrzało ich zupełnie.

--
|| Wojtek > "...but that's me, and I could be wrong"

do góry