-
41. Data: 2018-03-26 18:05:19
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 26-03-2018 o 12:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:p97pbv$t2q$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 24-03-2018 o 20:11, Marek S pisze:
>>> Chciałbym poznać Wasze spostrzeżenia z podróży po kraju :-) Czy
>>> dostrzegacie iż kierowcy w jego regionach posiadają charakterystyczne
>>> zachowania?
>
>> Tak.
>> Np. a Śląsku większość zamiast mózgu używa ograniczeń prędkości do
>> myślenia.
>> Nie wiem czy to nie pozostałości z zaborów - u Niemców też rozkaz
>> zawsze był ważniejszy od mózgu.
>
> Czyli w Poznaniu tak samo ?
Nie, bo w Wielkopolsce zawsze był opór przeciwko tradycjom narzucanym
przez zaborców.
Nie ważne czy zaborca z Berlina, Moskwy, Warszawy czy z Nowogrodzkiej.
O Drzymale słyszał?
-
42. Data: 2018-03-26 18:06:51
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 26-03-2018 o 12:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:p97pbv$t2q$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 24-03-2018 o 20:11, Marek S pisze:
>>> Chciałbym poznać Wasze spostrzeżenia z podróży po kraju :-) Czy
>>> dostrzegacie iż kierowcy w jego regionach posiadają charakterystyczne
>>> zachowania?
>
>> Tak.
>> Np. a Śląsku większość zamiast mózgu używa ograniczeń prędkości do
>> myślenia.
>> Nie wiem czy to nie pozostałości z zaborów - u Niemców też rozkaz
>> zawsze był ważniejszy od mózgu.
BTW: ja przez "Śląsk" tak z założenia rozumiem "Górny Śląsk", więc bez
obrazy.
Wiem że cały czas zapominam, iż prawdziwy Śląsk jest gdzie indziej.
-
43. Data: 2018-03-26 18:10:05
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> 3 - kurewsko długo ruszamy ze świateł,
To fakt, czasem mam ochotę odwalić jakiegoś Jamesa Bonda i zainstalować
wysuwany z maski karabin;-)
> 6 - z kierunkami bywa różnie, ale jak ktoś już mrugnie, to go wpuszczą,
To już bardziej zależy od samochodów, generalnie niemieckie mają zepsute
migacze. Nie wiem, czy tam jest jakoś szczególnie trudno go włączyć.
> 7 - mniej więcej 1/4 przepuszcza pieszych, więc jak zapiedalasz lewym
> pasem to weź to pod uwagę,
Przejścia dla pieszych bez sygnalizacji na wielopasmowych drogach, to
makabryczny pomysł, ale niestety jest trochę takich.
Muszę w tym miejscu pochwalić kobiety. Jak jeszcze mój Syn jeździł w
wózku, to ilekroć zbliżałem się do przejścia, to mogłem być pewny, że
jeśli się ktoś zatrzyma, to na 100% kobieta.
> 8 - zielona strzałka to prawie S-3,
Bo też często powinna być S-3, tzn. gdy się zapala, to jest
bezkolizyjnie. Oczywiście zawsze znajdą się tacy, co wolą ściśle i
bezsensownie akurat wtedy przestrzegać przepisów i sprawdzać, czy
światła, które od 20 lat działają tak samo, dalej działają tak samo..
Generalnie chyba większość ma całkiem słuszne przekonanie, że gdyby
wszyscy w DC przestrzegali przepisów, to nasze miasteczko stałoby w
permanentnym korku. Szczególnie, że mieliśmy tu takiego Miejskiego Inż.
Ruchu, że cud, że w ogóle da się jechać.
Z mojej perspektywy wyjazd w okolice Lublina, Chełma to koszmar,
tamtejsi chyba żyją po 1000 lat, że im życia nie szkoda, reszta kraju
jako tako opanowała jazdę.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
44. Data: 2018-03-26 18:10:47
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9b5qp$1fq$...@n...news.atman.pl...
W dniu 26-03-2018 o 12:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>>> Tak.
>>> Np. a Śląsku większość zamiast mózgu używa ograniczeń prędkości do
>>> myślenia.
>>> Nie wiem czy to nie pozostałości z zaborów - u Niemców też rozkaz
>>> zawsze był ważniejszy od mózgu.
>BTW: ja przez "Śląsk" tak z założenia rozumiem "Górny Śląsk", więc
>bez obrazy.
>Wiem że cały czas zapominam, iż prawdziwy Śląsk jest gdzie indziej.
Zabor niemiecki byl tez w poznanski(e)m.
Slask opolski to tez dlugo niemieckie prawo mial, i tylko na dolnym to
mamy dzicz z calej Polski, z przewaga wschodu :-)
J.
-
45. Data: 2018-03-26 18:17:27
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9b5nt$1fq$...@n...news.atman.pl...
W dniu 26-03-2018 o 12:12, J.F. pisze:
>>> Tak.
>>> Np. a Śląsku większość zamiast mózgu używa ograniczeń prędkości do
>>> myślenia.
>>> Nie wiem czy to nie pozostałości z zaborów - u Niemców też rozkaz
>>> zawsze był ważniejszy od mózgu.
>
>> Czyli w Poznaniu tak samo ?
>Nie, bo w Wielkopolsce zawsze był opór przeciwko tradycjom narzucanym
>przez zaborców.
>Nie ważne czy zaborca z Berlina, Moskwy, Warszawy czy z
>Nowogrodzkiej.
>O Drzymale słyszał?
No wlasnie wykorzystywal to twarde niemieckie prawo.
Zreszta prawda jest troche inna niz szkolne czytanki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Michał_Drzymała
"Właściciel codziennie przesuwał go na niewielką odległość, aby
udowodnić władzom pruskim, że wóz nie podlega przepisom prawa
budowlanego, ponieważ jest pojazdem ruchomym."
A nie tam - woz to woz, i kto mi udowodni ze jechalem 100 a nie 50 :-)
P.S. Wracalem w ferie z Wisly, na dk81 faktycznie wiekszosc sie wlokla
przepisowo :-)
Inna sprawa, ze janosik pare razy ostrzegal.
J.
-
46. Data: 2018-03-26 18:20:26
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9b3v2$vff$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2018-03-26 o 15:56, J.F. pisze:
>>>> -w pewnym momencie widza, ze najwyzszy juz czas zjechac w prawo -
>>>> a na prawym pasie kolejka,
>>>> -wiec sie zatrzymuja na lewym i czekaja az ktos z prawego ich
>>>> wpusci,
>>> I tu widzę rolę policji która mandatami dyscyplinuje tych
>>> blokujących
>>> lewy pas. Az się nauczą nie cwaniakować i będą czekali w kolejce
>>> na zjazd.
>
>> A ja widze dwa problemy:
>> -zatrzymanie w zasadzie wynikle z warunkow ruchu drogowego,
>> -skad ja przyjezdny mam wiedziec, ze tu przeciez zawsze korek stoi
>> i trzeba zjezdzac 5km wczesniej.
>
>> Moze mandat temu, kto nie mnie nie chce wpuscic ? :-)
>To jedziesz dalej i zawracasz zamiast blokować pas.
Ale na nastepnym zjezdzie tez kolejka :-)
J.
-
47. Data: 2018-03-26 18:21:46
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmwfavk5q3vb$....@m...org...
Mon, 26 Mar 2018 16:08:49 +0200, Maciek
>> To daj jakiś przykład tych cyrków, bo ja jeżdżę po KRK nie od
>> święta i nie
>> zauważyłem.
>Może cyrkowanie odprawiają tylko przy przyjezdnych. Najbardziej mnie
>zawsze
>drażni na południu, że sygnalizacja chęci zmiany pasa ruchu zawsze
>skutkuje
>przyśpieszeniem tego przed którego chce się wjechać.
A moze prawidlowo - ty musisz ustapic, a on ci robi miejsce - z tylu
:-)
J.
-
48. Data: 2018-03-26 20:25:11
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-26 o 13:41, J.F. pisze:
>> Właśnie - do zwężenia, a tu mamy rozszerzenie. Tak więc "zwolennik
>> jazdy na suwak", jak się wyraziłeś, nie ma gdzie wyrazić swoich
>> przekonań w omawianej sytuacji.
>
> Ma. Jedzie sobie "do konca" i uwaza, ze inni maja obowiazek go wpuscic :-)
Nie wpadłem na to, że rozszerzenie to też w pewnym sensie ma "koniec" :-D
> Hm, jak zobaczy znak, ze pas sie konczy za 500m ... to nie ma obowiazku ?
> Ale moze nie bedzie jak juz uchwala.
Jeśli lewy pas się kończy, to mamy zupełnie inną sytuację, nie mającą
nic wspólnego z omawianą. Zresztą jeszcze nie widziałem by lewy pas się
kończył tam gdzie zaczyna się prawy zjazd z ekspresówki czy autostrady.
Jeśli to gdzieś występuje, to jest to bardzo karkołomne rozwiązanie.
A jeśli mowa o kończącym się lewym z powiadomieniem 500m wcześniej - to
też wałkowane było. Ma jechać aż do końca, gdzie pas zanika i tam
dopiero zjeżdżać na prawo metodą na suwak. Trąbi się o tym, że
przyhamowywanie / zatrzymywanie na lewym pasie by zjechać na prawo tylko
spowalnia ruch. Właśnie to ma uporządkować nowy przepis.
>> Właśnie dlatego jestem "za". Skończy się toczenie piany przez
>> niektórych kierowców, gdy ktoś będzie chciał zjechać z lewego przed
>> nim. Znak D-56 wymusi kulturę jazdy.
>
> On juz jest oficjalnie wprowadzony, czy dopiero bedzie ?
Słyszałem, że w 3cim kwartale będzie.
> IMO - wystarczylaby obecnie tablica w w takich miejscach "prosze
> zajmowac oba pasy w korku".
Słowo "proszę" byłoby mniej skuteczne od mandatu. A po drugie napis na
tej tablicy powinien być inny jeśli już: "kierowco prawego pasa wpuść
proszę tego z kończącego się lewego".
>
>> Pozostaje tylko problem kobiet na prawym pasie. One tak łatwo nie
>> odpuszczą i jestem pewien, że będą sabotować ten styl jazdy. :-)
>
> Pare mandatow i sie skonczy.
Sęk w tym, że policja wyłącznie przekroczoną prędkość penalizuje.
Tymczasem ignoruje główne źródła niebezpiecznych / chamskich /
bezmyślnych sytuacji. Np. nigdy nie widziałem aby zatrzymali kogoś za
zjazd z ronda bez sygnalizacji kierunkowskazem mimo iż to 200zł
kosztuje. Nigdy też nie widziałem aby karano skręcających w lewo z
prawego pasa na jednokierunkowej (w pobliżu mojego miejsca zamieszkania,
średnio co 10 minut to następuje więc łatwo namierzyć - zresztą klaksony
słychać co chwilę). Kobiety jadące "na meteor" również nie są karane za
to. Długo by jeszcze gadać.
> A gorzej moze byc - zatrzymanie nie bedzie na minute, tylko na 20 minut :)
Już nie roztaczaj mrocznych wizji :-)
--
Pozdrawiam,
Marek
-
49. Data: 2018-03-26 20:32:46
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-25 o 19:22, Cavallino pisze:
> Mam taki przypadek 500 m od domu, więc Ci opowiem co mówią tirowcy.
> Oni wleką się swoim tempem 80 km/h prawym pasem.
> Więc ci co chcą zjechać w prawo w nowy pas, tną do końca pasem lewym, a
> potem wbijają się na prawy.
> Tirowiec jest tak przestraszony faktem że musi nacisnąć przycisk na
> tempomacie i zrobić miejsce że zwalnia.
> A za nim zwalniają wszyscy kolejni.
> Wskutek tego lewy pas również zaczyna jechać wolniej i skręcający
> wbijają się jeszcze bliżej przed tira na prawym (bo prędkość mniejsza,
> więc liczą że tamten zahamuje).
> I prędkość jeszcze bardziej spada...
Możesz mieć rację. To z pewnością też jest przyczyną. Ale jest ale.
Obwodnicą jeżdżę 2x dziennie lub częściej a gdy na korek trafiam, to
często go analizuję z nudów chociażby. Tak więc okazji mam mnóstwo.
Latem, powyżej iluś tam stopni, TIRy nie mają wjazdu. Szczerze mówiąc
nie dostrzegam żadnej różnicy w tworzeniu się korków przy zjazdach. Przy
wjazdach jeszcze bym rozumiał, ale zazwyczaj w tych miejscach korek
zwykle się rozładowuje.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
50. Data: 2018-03-26 20:50:24
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-26 o 13:24, J.F. pisze:
> Wszedzie to nie tak bardzo, ja jakos nie zauwazylem ... ale moze udaje
> mi sie omijac takie miejsca.
Pewnie tak. Jestem praktycznie pewien, że przy dużym ruchu i odpowiednio
dużej atrakcyjności prawego zjazdu (czyli np. nie prowadzi on na
wysypisko śmieci wyłącznie) sytuacja nastąpi.
> -w pewnym momencie widza, ze najwyzszy juz czas zjechac w prawo - a na
> prawym pasie kolejka,
> -wiec sie zatrzymuja na lewym i czekaja az ktos z prawego ich wpusci,
> -a ci z prawego ani mysla wpuscic, bo kolejka sie zaczeła wczesniej :-)
Przydałby się filmik z drona. Czy nikt tego nie badał? :-)
>> Natomiast drugą rzeczą, nie powiązaną z niczym w tym wątku, jest moja
>> aprobata dla usankcjonowania jazdy na suwak.
>
> Jak widac - nie rozwiaze 90% problemow :-)
Te 10% i tak raduje :-)
> P.S. A teraz doszedl jeszcze jeden niuans - pasy sie rozwidlaja znacznie
> wczesniej.
> Nawigacja ci pokazuje "skret w prawo za 1.5km", a to juz ostatni moment
> na skret.
Gadaliśmy o tym kiedyś. To jest właśnie typowe dla nawigacji yanosikowej
:-) Właśnie niedawno prezentowałem koledze ten efekt uruchamiając
jednocześnie 3 nawigacje: Yanosika, Google i wbudowaną. Może niewiele
widziałem rozwiązań, ale to Yanosikowe to jakaś parodia nawigacji.
Oczywiście nie zaprzeczę, że jakaś inna też tak ma. Niestety, Yanosik
jest popularny, to też może być przyczyną zamieszania na ulicach.
> Ja w nawiazaniu do tego suwaka, co to ponoc go wprowadza (jakies
> konkrety ?).
> Trzeba bedzie wpuszczac jednego z konczacego sie pasa rozbiegowki czy nie ?
Z pewnością wiesz jak ma wyglądać jazda na suwak :-)
Obrazek na znaku D-52 to ładnie pokazuje. Zjazd z lewego ma być na końcu
i tam zaczynać i kończyć się ma suwak.
> Niemcy sobie radza bez znaku.
Ba! Oni nawet bez znaku tworzą "pas życia" dla karetek gdy jadą w korku.
--
Pozdrawiam,
Marek