-
111. Data: 2011-11-10 12:33:09
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-10 12:15, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 10.11.2011 10:50, Artur Maśląg pisze:
>
>>> To tylko oznacza, że jesteś sprytny i masz układy ;->
>>
>> Wręcz przeciwnie - jedynie może to oznaczać w Twoich imaginacjach.
>> Nie zmienia to faktu, że tego o czym pisałem nikt nie potwierdził
>> w formie dowolnej.
>
> Poczucie humoru ci przy okazji amputowali?
Nie, to konsekwencja sugerowania, że jestem złodziejem i oszustem,
ponieważ nikt nie potwierdził, że nim nie jestem. Zdaje się, że
nie zauważasz, że ja pisałem, że Ty podobno posiadasz PJ i samochód
choć nikt tego nie potwierdził, a Ty wręcz odwrotnie.
No, ale to jak zwykle.
-
112. Data: 2011-11-10 12:54:14
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j9eko7$eig$...@m...internetia.pl...
W dniu 2011-11-09 20:15, J.F. pisze:
>>>> - swiatla krotkie sa istotnie za krotkie, i przy normalnej
>>>> predkosci
>>>> drogowej niewielka jest szansa dostrzezenia przeszkody bez
>>>> odblaskow.
>>>> Szczegolnie jak sie jedzie 120 zamiast 90 na liczniku.
>>> Trzeba mieć zwyczajnie trochę wyobraźni...
>> Wyobraznia przeszkadza jezdzic :-)
>Wiesz, że jest w tym sporo racji?
No ba, jakbym sobie wyobrazil wszystko co sie moze w drodze stac, to
bym z domu nie wyjezdzal :-)
>> Jade raz sobie noca, i slysze w radio sluchacza "bo tam jest las,
>> moze
>> jakies zwierze wyskoczyc, a niektorzy to tam nawet 70-tka jezdza
>> !".
>> Spojrzalem w prawo - las, spojrzalem w lewo - las, spojrzalem na
>> licznik
>> .... taaa ...
>Wiesz, o opowieściach dyskusji z CB to wolę się nie wypowiadać.
>Nie potrzebujesz podgrzewanych kalesonów?
To bylo radio publiczne.
I tu znow punkt widzenia moze zalezec od punktu jezdzenia, ale ja
bardzo malo zwierzat wybiegajacych pod kola widzialem.
Nie, stop - wiejskim psom sie faktycznie zdarza.
>>>> Tak samo jak nie
>>>> zauwazysz pijaka na drodze, rowerzysty bez swiatel czy
>>>> furmanki/traktora/kombajnu. No, kombajn to moze sie uda.
>>>> jak jeszcze cos jedzie z przeciwka i oslepia, to powiedzmy sobie
>>>> szczerze - niewiele widzisz.
>>
>>> Stąd też należy jechać stosowanie wolniej.
>> Ale jak wolno mozna jechac ? :-)
>W zasadzie do zera...
Jakbym mial jechac w zasadzie zero, to po co wyjezdzac ? :-)
Poza tym moje auto w zasadzie nie potrafi wolniej niz 7km/h.
J.
-
113. Data: 2011-11-10 13:09:10
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.11.2011 12:33, Artur Maśląg pisze:
>>> Wręcz przeciwnie - jedynie może to oznaczać w Twoich imaginacjach.
>>> Nie zmienia to faktu, że tego o czym pisałem nikt nie potwierdził
>>> w formie dowolnej.
>>
>> Poczucie humoru ci przy okazji amputowali?
>
> Nie, to konsekwencja sugerowania, że jestem złodziejem i oszustem,
> ponieważ nikt nie potwierdził, że nim nie jestem. Zdaje się, że
> nie zauważasz, że ja pisałem, że Ty podobno posiadasz PJ i samochód
> choć nikt tego nie potwierdził, a Ty wręcz odwrotnie.
Może przeczytaj jeszcze raz, drogi Kali.
-
114. Data: 2011-11-10 13:17:29
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-10 13:09, Andrzej Lawa pisze:
(...)
> Może przeczytaj jeszcze raz, drogi Kali.
Czytałem - standardowe zagranie z Twojej strony.
-
115. Data: 2011-11-10 13:54:17
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.11.2011 13:17, Artur Maśląg pisze:
> W dniu 2011-11-10 13:09, Andrzej Lawa pisze:
> (...)
>> Może przeczytaj jeszcze raz, drogi Kali.
>
> Czytałem - standardowe zagranie z Twojej strony.
>
>
>
Oskarżałeś mnie o kłamstwo. Nie udawaj, że nie.
-
116. Data: 2011-11-10 14:06:44
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 09.11.2011 15:38, Sebastian Kaliszewski pisze:
>
>>> Wyraźnie zaznaczałem, jakiej zwierzyny dotyczą moje wypowiedzi i nie
>>> ukrywałem, że w mojej okolicy takie np. łosie stanowią w okolicy drogi
>>> raczej błąd statystyczny niż zjawisko choćby zauważalnie powtarzalne.
>> W okolicy Warszawy? Ależ jest tego sporo. Widziałem z odległościu 5m,
>> nie nie z samochodu, na piechotę. Na terenie miasta.
>
> Wiesz, kiedyś był i tygrys ;->
Ale łoś był "u siebie" a tygrys nie.
>
>>> Może dlatego, że w wielu miejscach lasy są "osiatkowane" - lis
>>> przejdzie, a łoś już miałby problem.
>> Osiatkowane są praktycznie tylko przy drogach szybkiego ruchu i
>> autostradach.
>
> Czyli tam, gdzie się legalnie jeździ szybciej :)
Leglanie szybciej to się jeździ i po wisłostradzie (i oznaczenie o dzikich
zwierzętach nie ma) i po paru innych drogach. :)
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
117. Data: 2011-11-10 14:12:44
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-10 13:54, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 10.11.2011 13:17, Artur Maśląg pisze:
>> W dniu 2011-11-10 13:09, Andrzej Lawa pisze:
>> (...)
>>> Może przeczytaj jeszcze raz, drogi Kali.
>>
>> Czytałem - standardowe zagranie z Twojej strony.
>>
> Oskarżałeś mnie o kłamstwo. Nie udawaj, że nie.
Lepiej weź adwokata.
-
118. Data: 2011-11-10 14:22:53
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-10 12:54, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j9eko7$eig$...@m...internetia.pl...
> W dniu 2011-11-09 20:15, J.F. pisze:
>>>>> - swiatla krotkie sa istotnie za krotkie, i przy normalnej predkosci
>>>>> drogowej niewielka jest szansa dostrzezenia przeszkody bez odblaskow.
>>>>> Szczegolnie jak sie jedzie 120 zamiast 90 na liczniku.
>>>> Trzeba mieć zwyczajnie trochę wyobraźni...
>>> Wyobraznia przeszkadza jezdzic :-)
>> Wiesz, że jest w tym sporo racji?
>
> No ba, jakbym sobie wyobrazil wszystko co sie moze w drodze stac, to bym
> z domu nie wyjezdzal :-)
To może nie wyobrażaj sobie co może stać się w domu, bo gdzie się wtedy
podziejesz? ;)
> To bylo radio publiczne.
> I tu znow punkt widzenia moze zalezec od punktu jezdzenia, ale ja bardzo
> malo zwierzat wybiegajacych pod kola widzialem.
Ja trochę widziałem, ale często to nie jest. Jednak w miejscach
takich o większym prawdopodobieństwie (niezależnie od samych znaków)
zwalniam. Dzięki temu pewnie udało mi się uniknąć trafienia
jednego z takich stworów (znaczy w sumie pewnie nie jednego, ale
raz było bardzo podbramkowo).
> Nie, stop - wiejskim psom sie faktycznie zdarza.
Wiejskie psy są nieobliczalne. Zresztą zdaje się, że wielu miejskim
też się to zdarza.
>>>> Stąd też należy jechać stosowanie wolniej.
>>> Ale jak wolno mozna jechac ? :-)
>
>> W zasadzie do zera...
>
> Jakbym mial jechac w zasadzie zero, to po co wyjezdzac ? :-)
W domu też niebezpiecznie - zresztą trzeba spojrzeć śmierci
w oczy ;)
> Poza tym moje auto w zasadzie nie potrafi wolniej niz 7km/h.
Moje potrafi, ale nie potrafię stwierdzić na ile wolniej ;)
-
119. Data: 2011-11-10 15:26:00
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.11.2011 14:06, Sebastian Kaliszewski pisze:
> Leglanie szybciej to się jeździ i po wisłostradzie (i oznaczenie o
> dzikich zwierzętach nie ma) i po paru innych drogach. :)
No, ale tam lasów mało i ewentualne dzikie zwierzątka to błąd
statystyczny na równi z tygrysem ;)
-
120. Data: 2011-11-10 15:31:25
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.11.2011 14:12, Artur Maśląg pisze:
> W dniu 2011-11-10 13:54, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 10.11.2011 13:17, Artur Maśląg pisze:
>>> W dniu 2011-11-10 13:09, Andrzej Lawa pisze:
>>> (...)
>>>> Może przeczytaj jeszcze raz, drogi Kali.
>>>
>>> Czytałem - standardowe zagranie z Twojej strony.
>>>
>> Oskarżałeś mnie o kłamstwo. Nie udawaj, że nie.
>
> Lepiej weź adwokata.
>
Spadaj na drzewo banany prostować.