-
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Subject: Re: złodziejskie ceny zdjęć do dowodów
Date: Mon, 27 Apr 2015 20:52:05 +0200
Organization: Aleuania-Pueruania
Lines: 368
Message-ID: <mhm0gv$p78$1@node2.news.atman.pl>
References: <X...@l...net>
<mhj2tp$l66$1@node1.news.atman.pl>
<1...@g...com>
<mhk3ic$npp$1@node1.news.atman.pl>
<0...@g...com>
Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
NNTP-Posting-Host: user-164-126-114-224.play-internet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1430160799 25832 164.126.114.224 (27 Apr 2015 18:53:19
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 27 Apr 2015 18:53:19 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:907223
[ ukryj nagłówki ]
<d...@v...pl> 0...@g...co
m
> Nie wiem. Co za różnica -- do dokumentu, czy do śmietnika?
> Chcę jedną odbitkę 13 cm na 9 cm i chcę zapłacić za tę odbitkę. :)
: Nie. W pierwszej wersji chcesz 4 zdjęcia do dokumentów.
I za to zapłaciłem -- około 2008 roku 20 pln.
: To co piszesz to było kolejne podejście- poszedłeś ze złożoną formatką.
To podejście miało swe miejsce w roku 2013 lub 2014.
> http://fotocyfra.net/formaty-zdjec/
> Fotograf powinien ignorować treść fotki. :)
: I na ogół tak się robi. Aczkolwiek część zakładów zastrzega
: sobie że nie robi odbitek noszących cechy zdjęć do dokumentów
Czyli zdjęcie do dokumentów odpada? ;)
: lub też nie bierze odpowiedzialności za prawidłowość
: takowych. Co chyba jest oczywiste.
A w ogóle bierze jakąkolwiek odpowiedzialność?
Bo IMO -- nie. Co mu dasz -- to odbierzesz.
Dasz swoja podobiznę a odbierzesz cudzą? ;)
Raczej nie.
> : Poza tym cena odbitki to nie jest cena samego papieru,
> : ale ułamek kosztów funkcjonowania zakładu.
> Wskazana wyżej FotoCyfra także doliczy koszty funkcjonowania zakładu?
: Tak.
Wg Ciebie nie dotrzymaliby oferowanych cen? :)
IMO straciliby szybko klientów.
> Myślałem, że podają ceny brutto. ;)
>
> -- Ile kosztuje jedno zdjęcie?
> -- Jeden grosz.
> -- Więc zgadzam się.
> -- Proszę sto złotych.
> -- Jakim cudem? Umówiliśmy się na jeden grosz.
> -- Doliczyłem koszty funkcjonowania zakładu. ;)
> -- Proszę doliczyć także koszty funkcjonowania
> pana żony i rachunek wystawić swoim dzieciom.
> Ja poszukam innego zakładu fotograficznego. ;)
: Nie misiu. Cena odbitki zawiera w sobie koszt utrzymania
Umawiałem się na wykonanie jednej odbitki, której
zawartość miałem w pliku na penflaszce USB.
: zakładu. A dokładnie- nie cena pojedynczej odbitki a cena
: USŁUGI. Przykład : Ile kosztuje odbitka ? 15 zł. Drogo.
: No owszem ale za plakat tyle trzeba dać... Chyba że
: mniejszy format i więcej sztuk...
Czyli jednak format ma znaczenie? ;)
"Piotr Kosewski" 553d2194$0$8379$6...@n...neostrada.pl
> Co ma do rzeczy rozmiar papieru? Kolejne rewelacje... :o
: Ale większość zakładów odpowie- "tego pana nie obsługujemy".
Większej liczby sztuk czy mniejszego formatu? ;)
> > Po latach ,,złożyłem'' sobie fotkę samodzielnie i zaniosłem ów
> > ,,skład'' do pobliskiego fotografa. Tam zażyczono ode mnie właśnie
> > groszy, ale przy odbiorze zażądano (inna osoba) dodatkowych 2 pln
> > za ,,otwarcie'' nośnika -- włożenie penflaszki do gniazda USB.
> : Mieli taką pozycję w cenniku ?
> Nie wiem. Umówiłem się na cenę bez zaglądania do pisemnego cennika.
: Błąd.
Nie zamierzam go powtarzać -- nie zamierzam zaglądać do tego zakładu. :)
Nie mogę studiować cenników -- musiałbym poświęcić na to resztę swego życia.
Cennik ,,chleba'' w galerii, cennik u fryzjera, cennik wózków i szafek sklepowych...
;)
> : Dla myślących. Tzw "otwarcie nośnika " to de facto opłata za
> : przyjęcie zlecenia.
> Więc należało tę opłatę pobrać w chwili składania zamówienia,
> nie w chwili odbierania. :)
: Płacisz po wykonaniu usługi, zazwyczaj. Prawda ?
Czyli bym zapłacił tuż po przyjęciu zlecenia. :)
: Ceny za "typowe" usługi umieszcza się w cenniku. Prawda ?
Za nietypowe także. :) Ale (jak już napisałem) nie mogę poświecić
całego życia na czytanie cenników i szukanie w nich haczyków.
Ludzie nie czytają cenników bankowych, po czym wychodzą na ulice
z krzykiem:
to liCHFa!!!
a ja mam czytać cennik ,,otwarcia nośnika''?...
> : Bez tej opłaty do zleceń do iluś tam sztuk zakład by dopłacał.
> To nie jest mój problem.
: Owszem, ale będzie gdy zakład wywiesi że przyjmuje zlecenia
: od x zdjęć w górę. Albo się zwinie, na ten przykład.
Nawet nie wiem (o czym pisałem) czy te dwa zakład nadal funkcjonują. :)
Ale wiem, że zakładów fotograficznych jest dookoła więcej niż potrzebuję.
> : Inna metoda to rozbudowany cennik o rabaty ilościowe- pojedyncze
> : odbitki stosunkowo drogie, przy dużych ilościach cena spada.
> : Zakład to jest biznes, nie hobby.
> Już napisałem, ale przypomnę -- umówiłem się na konkretną cenę.
> Przy odbiorze usługi cena wzrosła wielokrotnie.
> Biznes to nie oszustwo i wymuszanie. :)
> (chociaż -- kto wie? w Polsce może tak właśnie wyglądają biznesy?)
: Mogłeś nie odebrać.
I właśnie ten argument przeważył. ;)
: Niech sobie na lodówkę nakleją. Albo printer wypoziomują.
Albo niech sprzedadzą za cenę, którą narzucili
mi w chwili przyjmowania zlecenia. :) Od pewnego ;)
fotografa (poważnego -- biegłego sądowego, który mi
skanował filmy) wiem, że fotolaby dobrze zarabiają
na takich zleceniach. Podał mi cenę fotograficznego
papieru, odczynników, utrzymania maszyn itd...
> > (zażądano dodatkowej opłaty, ale nie wzięto -- pertraktacje
> > trwały, ale zakończyły się dla mnie owocnie)
> : No skoro na wejściu nie zostałeś o opłacie poinformowany, to słusznie.
> To fajnie. Tak naprawdę wzięto ode mnie ze 2 grosze dodatkowe.
> (nie wydano mi reszty)
: Bez żartów.Straciłeś fortunę.
Dla Ciebie to fortuna? ;)
> : Te 2 zł do kasy powinna wrzucić osoba przyjmująca zlecenie.
> Nie znam jej powinności. ;) I raczej mnie one nie interesują.
: Ależ oczywiście. Niemniej, jak się spotkamy, ręki ci nie podam.
Trzymam za słowo -- po takich ,,podaniach'' zwykle muszę
skorzystać z toalety. ;) (aby umyć rękę)
> > Ile taki ,,skład'' trwa? Mnie zajął niewiele więcej niż uruchomienie PSa
> > na laptopie. (teraz długo uruchamia się, chyba trzeba by zdefragmentować
> > to i owo, bo kiedyś było znacznie szybciej)
> : PS kosztuje.
> Ale ja od Adobego dostałem za darmo. :)
: Gwarantuję ci że wersja do pracy kosztuje.
To samo napisał Adobe. ;)
: To że ty masz darmochę, nie oznacza że inni tak mają.
Owszem, ale do złożenia kilku obrazków w jeden nie trzeba aż PSa.
Zauważ też, że ja przy pierwszym podejściu zapłaciłem 20 pln, zaś
za drugim dałem po prostu plik, który chciałem przenieść na papier
fotograficzny. Za drugim razem żaden PS nie był potrzebny.
> Napisali mi, czego mam nie robić, aby nie zamienić triala w wersję
> zwyczajną. ;) Wersja pracuje poprawnie -- także apgrejduje się, czy
> raczej -- kiedyś apgrejdowała się.
> Złożenie kilku fotek w jedną chyba można wykonać
> byle jakim programem -- także bezpłatnym.
: Buachachacha......
: Tzn może i złożysz w Paincie, który kupujesz w pakiecie z systemem
Niemal każdy netowy zakład proponuje jakieś programy.
Gogle także dają jakiś... Jest tego całe mrowie...
Na co mi paint? Android oferuje całe masy...
: operacyjnym- ale to co dostaniesz na wyjściu mało będzie
: oryginał przypominało. Tak naprawdę, program do edycji
: jest tu najmniej ważny.
Nie jest -- poukładanie fotek obok siebie nie wymaga ani
nadzwyczajnych programów, ani nadzwyczajnych umiejętności.
Coś na kształt CtrlC i CtrlV. :)
A
AA
AAAA
AAAA
AAAA
AAAA
AAAA
AAAA
AAAA
I ósz. ;)
> : Komputer kosztuje. Printer kosztuje, i to w cholerę- zarówno
> : zakup jak i eksploatacja. Praca laboranta kosztuje.
> W sklepie nie dopłacam do tych dodatków. ;)
: Uważasz że sklepy nie mają marży ?
Mają IMO bardzo dobre zyski. A dlaczego mają? Bo: nie zmuszają
swych klientów do studiowania zawiłych cenników; nie podbijają
ceny po przyjęciu zlecenia; nie marudzą o spalonych portach USB itd... ;)
> Sklep bierze ode mnie tyle, na ile umawia się ze mną. :)
: Owszem . Jeżeli na metce odczytasz cenę za kilogram,
: a kupisz opakowanie 5 kg, to ile zapłacisz?
Bardzo trudne zadanie. ;) Tam, gdzie kupuję, są czytniki kodów kreskowych.
Czasami przy kasie są dodatkowe rabaty i opusty, czasami kasjerka czegoś
nie policzy... (wczoraj na przykład -- 2 litrów mleka, choć mówiłem
wyraźnie, ile kupuję i ze zdumieniem przyjąłem cenę całości, zbyt
niską wg mnie o około 3 plny)
> Fotografów obowiązują inne prawa niż zwykłych ludzi?
: Owszem. Zdecydowanie bardziej upierdliwe.
To wiele tłumaczy. ;)
Ale zapewne nie wszystkich fotografów. :)
> > A ile trwa włożenie penflaszki do gniazda i ściągnięcie pliku?
> : Konsekwencje sczytania pendraka ostatnio kosztowały
> : mnie 4 godziny pracy informatyka.
> Widocznie trafiła kosa na kamień. ;) Informatyk zapewne został
> poinformowany o ,,fotograficznym'' prawie do podbijania ceny. :)
> I skorzystał z tego prawa -- być może bezprawnie skorzystał. ;)
: Bynajmniej. Chłopaki kasują tyle samo za godzinę, niezależnie
: czy chodzi o wgranie nowej wersji programu fiskalnego, czy
: o stawianie sieci od podstaw.
A jak postawić sieć od podstaw? Na przykład internet?
IMO to nie jest już możliwe. ;) Ale nawet postawienie
domowej sieci od podstaw nie jest możliwe. Raczej trzeba
połączyć ze sobą (softowo i hardowo) kilka urządzeń...
Jak z wkręcaniem żarówek w oprawki. :)
Naprawdę -- trafiła kosa (pseudofotograf) na kamień (pseudoinformatyka)...
Nowe wersje aplikacji w Androidzie ładują się samoistnie. ;)
W świecie Windows apgrejd to poważne ;) zadanie -- dlatego zapewne
alfons w Idiokracji (w filmie o tytule 'Idiokracja') tak nazywa się. :)
Cwani ,,informatycy'' drą z innych cwaniaków. :)
To sprawiedliwe rozwiązanie. :)
Ja zarabiałem i na fotografii, i na informatyce.
W ,,stawianiu sieci NN'' najtrudniejsze było
skopiowanie zawartości ,,stu'' dyskietek na dysk. :)
Reszta szła gładko. ;)
Oczywiście żartuję. :) Najtrudniejsze było złowienie klienta. :)
> : Mojego znajomego- zakup nowego fotokiosku. Takie historie nie
> : zdarzają się codziennie, ale co kilka tysięcy włożeń. W sumie
> : raz na rok komp do wymiany.
> Już pisałem w innym poście tego wątku -- penflaszka nie jest groźna.
> Boisz się -- możesz użyć jakiejś przejściówki. Moją radę masz za free. ;)
> Nie warto brać się za coś, co przekracza możliwości zrozumienia
> i rozumnej obsługi... ;)
: Producentom kompów to powiedz, taka ich mać.
Po co? Oni to wiedzą.
: A przejściówki sprawdzają się jak plaster na HIV.
Być może -- nie sprawdzałem zbyt często użyteczności plastrów. ;)
I nie miałem do czynienia z HIV. :)
Ogólnie lekarze odradzają plastry.
> Nie warto wymienić kompa -- można wymienić gniazdo i odrobaczyć oprogramowanie.
: Wymiana gniazdka wymaga zakupu nowej obudowy plus reinstalacja wszystkiego.
Całego świata? ;) IMO przesadzasz. Raczej wymaga
znajomości rzeczy i pewnych :) umiejętności.
: Plus odrobaczanie archiwum, plus nowe dyski i pamięci,
Zarobaczone nie nadają się do użytku?
To jakieś dziwne robaki masz na swej myśli. ;)
: plus.. Gdzieś w 1/3 listy wyszło że wymiana jest tańsza niż reanimacja.
Może i tak. Części zamienne są teraz bardzo tanie, ale nierzadko
całość jest znacznie tańsza niż naprawa... Takie są teraz ceny
i trendy cenowe elektroniki. :) Kto dziś chce bawić się lutownicą
czy śrubokrętem, gdy stawką jest jedna dycha plnów? :) Wyjęcie
lutownicy z szuflady czasami przerasta ludzkie możliwości. ;)
> Tak już bywa, gdy ktoś niezbyt rozumny chce władać czymś,
> co przerasta jego wyobraźnię, możliwości pojmowania itd...
> Nadmiar ambicji i niedobór rozumu...
: Rozumiem. W życiu nie miałeś do czynienia z systemami maszynowymi.
Czyli jakimi? Maszynowe są rozsądniejsze, bo mniej w nich wodotrysków. :)
: Miałem kiedyś do czynienia z takim ambitnym informatołkiem
: co chciał postawić Agfę na Linuksie..
I co wyszło z tego? :)
: Cię zmartwie. 97 % tych zakładów to ajenci CeWe Foto..
Mnie martwisz, czy te zakłady? :)
Mnie nie obchodzi, czyimi są ajentami. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Następne wpisy z tego wątku
- 27.04.15 20:57 Eneuel Leszek Ciszewski
- 27.04.15 21:05 Eneuel Leszek Ciszewski
- 28.04.15 07:47 Michal Tyrala
- 28.04.15 09:08 Ghost
- 28.04.15 12:42 Eneuel Leszek Ciszewski
- 28.04.15 21:27 Piotr Kosewski
- 28.04.15 23:30 Sylwester Zarębski
- 28.04.15 23:46 Eneuel Leszek Ciszewski
- 29.04.15 01:37 d...@v...pl
- 29.04.15 08:36 Ghost
- 29.04.15 20:55 Gotfryd Smolik news
- 01.05.15 01:44 Eneuel Leszek Ciszewski
- 01.05.15 03:16 Eneuel Leszek Ciszewski
- 01.05.15 13:43 Sylwester Zarębski
- 01.05.15 14:34 Eneuel Leszek Ciszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Trochę NTG - Vegas Pro
- Nikon D5500 i wyzwalanie migawki
- Canon 550D
- EOS 600D i balans bieli w filmach
- EOS 90D i sentymenty
- Skanowanie: Canon MG2550S vs HP OfficeJet 6950
- czas exif a czas modyfikacji pliku
- karta SD po formacie odzyskiwanie zdjęć i filmów
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Eltec nie zyje?
- Steve McCurry
- Light - lajkowe klasyki od Chinczykow
- Forum o Sony serii A (alfa)?
- obrobka RAW na konputerze
Najnowsze wątki
- 2025-02-21 Warszawa => Key Account Manager IT <=
- 2025-02-21 Warszawa => Data Engineer (Tech Lead) <=
- 2025-02-21 Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
- 2025-02-21 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-21 Kula w łeb
- 2025-02-21 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-21 Warszawa => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-21 Lublin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-02-21 Pawel S
- 2025-02-21 Warszawa => Key Account Manager (Usługi HR) <=
- 2025-02-21 Katowice => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-02-21 Chrzanów => Programista NodeJS <=
- 2025-02-21 Wrocław => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-02-21 Warszawa => Administrator Systemów Windows IT <=
- 2025-02-21 Wrocław => Specjalista ds. Sprzedaży (transport drogowy) <=