Mon, 6 Mar 2023 18:27:48 +0100, nadir

> Jak nie masz sygnalizacji na rondzie, to Twój prawy kierunkowskaz jest
> informacją dla tych z najbliższego wjazdu, że opuszczasz rondo a oni
> mogą spokojnie na to rondo wjechać.
> Gdy masz włączoną sygnalizację świetlną to nie pojedziesz w lewo, bo
> masz czerwone światło, zaś ci z najbliższego wjazdu mają zielone. A
> jadąc na wprost w ogóle nie macie żadnego punktu kolizyjnego, więc i
> kierunkowskaz nie jest potrzebny.

Buahaha, oj, bo padnę... Używanie kierunkowskazów w zależności od tego czy
sygnalizacja działa czy nie, oj, oj, no weź przestań, bo padnę! :D I takie
to dzbany właśnie jeżdżą po drogach, borze zielony...

> Wy tam na prawdę nie macie żadnego ronda bez sygnalizacji świetlnej?

Macie, macie, amebo, i na każdym sygnalizujecie TAK SAMO, bo sygnalizacja,
podobnie jak pasy kierunkowe, nic w kwestii sygnalizacji nie zmieniają (bo
pasy kierunkowe zazwyczaj tylko dobitniej pokazują to co mówią przepisy
ogólne, no chyba że jakiś manerw wykluczają).

--
Pozdor
Myjk