W poście <hq9n7g$c53$1@inews.gazeta.pl>,
kamil nabazgrał:
> W konia faktycznie ktos nas tu robi. Glownie osoby, ktorym z zalobnego
> przemeczenia mozgi przestaly dzialac prawidlowo i przescigaja sie teraz w
> wynoszeniu na piedestal osob, ktore przez kilka ostatnich lat krytykowaly.
>
> Jak ja, kurwa, nie lubie hipokrytow.

W Polsce jest taka tradycja: o zmarłych mówimy dobrze, albo wcale.
Niektórzy mają taką pracę, że muszą ciągle coś nawijać... O każdym
można powiedzieć coś dobrego i złego, zaś JK był jakby nie patrzeć
miał sporo skrajnych wad jak i zalet. Nie trzeba być hipokrytą, by
znaleźć coś pozytywnego do pochwalenia, nie zaprzeczając też swoim
wcześniejszym poglądom.

Choć niektórzy rzeczywiście w kulki lecą.

do góry

l...@l...localdomain pisze:
>> W konia faktycznie ktos nas tu robi. Glownie osoby, ktorym z zalobnego
>> przemeczenia mozgi przestaly dzialac prawidlowo i przescigaja sie teraz w
>> wynoszeniu na piedestal osob, ktore przez kilka ostatnich lat krytykowaly.
>>
>> Jak ja, kurwa, nie lubie hipokrytow.
>
> W Polsce jest taka tradycja: o zmarłych mówimy dobrze, albo wcale.

Tradycja głupia, ale okej.
Natomiast tu się od dawna mówi o żywych, którzy już zbyt mocno rozrabiają.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lubię palić ogniska w lesie, szczególnie podczas suszy.../

do góry

> kamil nabazgrał:
>> zaś JK był jakby nie patrzeć

nie gadaj JK też....

do góry

W poście <hq9n7g$c53$1@inews.gazeta.pl>,
kamil nabazgrał:
> W konia faktycznie ktos nas tu robi. Glownie osoby, ktorym z zalobnego
> przemeczenia mozgi przestaly dzialac prawidlowo i przescigaja sie teraz w
> wynoszeniu na piedestal osob, ktore przez kilka ostatnich lat krytykowaly.
>
> Jak ja, kurwa, nie lubie hipokrytow.

W Polsce jest taka tradycja: o zmarłych mówimy dobrze, albo wcale.
Niektórzy mają taką pracę, że muszą ciągle coś nawijać... O każdym
można powiedzieć coś dobrego i złego, zaś LK był jakby nie patrzeć
miał sporo skrajnych wad jak i zalet. Nie trzeba być hipokrytą, by
znaleźć coś pozytywnego do pochwalenia, nie zaprzeczając też swoim
wcześniejszym poglądom.

Choć niektórzy rzeczywiście w kulki lecą.

do góry

at Wed 14 of Apr 2010 23:37, p...@p...onet.pl wrote:

>
> Dobra - moze sprobuje powrocic do tematyki grupy, ktora chyba umknela
> kilkadziesiat postow wyzej. Ktos robil, ma dobre zdjecia naszej
> HISTORII ktora sie obecnie dzieje? Abstrahujac od jej ocen. Rzadko sie
> zdarza, by miec mozliwosc uczstnictwa w tak burzliwych, ciekawych (??)
> i na pewno wartych dokumentacji momentach....

A ja błagam tych wszystkich, którzy wyjdą z teleobiektywami
- zwłaszcza takimi wielkości bazooki - uważajcie na siebie!
I w razie czego, ambicje do kieszeni, rurę na ziemię, a ręce do góry.
Życie może się jeszcze przydać do ważniejszych celów.

--
nb

do góry

nb pisze:
> A ja błagam tych wszystkich, którzy wyjdą z teleobiektywami
> - zwłaszcza takimi wielkości bazooki - uważajcie na siebie!
> I w razie czego, ambicje do kieszeni, rurę na ziemię, a ręce do góry.
> Życie może się jeszcze przydać do ważniejszych celów.

To sie chyba nieco zdezaktualizowało, chmura rodem z piekła uwolniła
wielu od przykrego obowiązku. Solidarnie podziękowali i powiedzieli, że
wpadną przy okazji.
A pycha tutejszych została poskromiona wręcz symbolicznie...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/90% ludzi nie powie nigdy nikomu tego, o czym myśli przez 90% czasu/

do góry

at Sun 18 of Apr 2010 09:36, Janko Muzykant wrote:

> nb pisze:
>> A ja błagam tych wszystkich, którzy wyjdą z teleobiektywami
>> - zwłaszcza takimi wielkości bazooki - uważajcie na siebie!
>> I w razie czego, ambicje do kieszeni, rurę na ziemię, a ręce do góry.
>> Życie może się jeszcze przydać do ważniejszych celów.
>
> To sie chyba nieco zdezaktualizowało, chmura rodem z piekła uwolniła

Wygląda dosyć upiornie:
http://www.icelandreview.com/icelandreview/upload/im
ages/news/gos/gigur_eyjafjallajokuls_tf-sif_15april2
010.jpg




> wielu od przykrego obowiązku. Solidarnie podziękowali i powiedzieli,
> że wpadną przy okazji.
> A pycha tutejszych została poskromiona wręcz symbolicznie...
>

--
nb

do góry