eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikazarobki w elektroniceRe: zarobki w elektronice
  • Data: 2017-07-11 09:19:16
    Temat: Re: zarobki w elektronice
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 11 lipca 2017 08:38:39 UTC+2 użytkownik jacek pozniak napisał:

    > >> Ale to jest normalne: pracodawca naturalnie chce za talent jak
    > >> najmniej zapłacić a pracownik chce za swój talent najwięcej dostać.
    > >> Kart się nie odkrywa w czasie gry, to chyba dosyć oczywiste jest?
    > >
    > > No nie.
    > > Oczywiste nie. Znaczy sie oczywiste ze tak sie robi ale nie oczywiste ze
    > > jest jakis przymus.
    > >
    > > Ale z drugiej strony ludzie raczej nie chcą pytać/wiedzieć ile zarabia
    > > kolega. Nie wiem czemu, moze rzeczywiscie było by im smutno?
    > Nie pytają bo ogólnie (jako mieszkający tutaj) gdzieś tam w głębi czujemy
    > się gorsi.
    > No bo jak to tak; wszędzie słyszymy, że za tą samą pracę (np. elektronika
    > czy innego programisty) dostaje się gdzieś, za granicą (może w innym
    > mieście) 2,3,4,5x więcej a ja tu siedzę i te przykładowe 2700 dostaję. No i
    > nie chcą się dołować bo moze kolega z biurka obok dostaje 2750.
    > Chyba stąd się bierze to tabu związane z zarobkami.
    > A może nie, może jeszcze coś innego?
    >
    >

    Ja to widze troche inaczej ze swojej perspektywy. Ale tu by trzeba zahaczyć o temat
    emigracji a z tego sie moze zrobic gruba dyskusja.

    W skrócie: Mam znajomych którym mówie ile sie zarabia w IT. Ale ze nie byle itludzik
    tyle dostaje. Trzeba znać sie na programowaniu albo bazach danych. Wtedy kasa jest
    solidna.
    I proponuje: naucz sie adminowania bazami, to wysiłek 6-8 miesiecy po pracy.
    Poćwiczenia, zmontowania sobie domowego labu. I mozna startować.
    Na poczatku placa nieduza ale zazwyczaj wyższa od tych 2200 czy 2700 jak u Ciebie.
    Ale po pol roku mozna solidnie wystrzelic w okolice 4-6-8kpln.

    Na co ludzie mowia ze nie chce, nie umiem, nie znam sie, bazami sie zajmowac nie
    bede...

    Podobnie z emigracja. Mowisz takiemu: jedź, zobacz jak jest, spróbuj, zadziałaj.
    A ten mowi ze nie, bo na zmywak to nie, rygipsy klasc tez nie, angielski słaby itp. I
    nie jedzie.

    I to nawet jak wie jak jest wokół niego.
    Więc dla takich ludzi wiedza o tym ile zarabia kolega jest bezuzyteczna i tylko
    frustruje.

    ALE! Gdyby wiadome bylo ile sie zarabia na danym stanowisku to by wogole nie miał
    tego stresu. Bo by wiedział że zarabia tyle co kolega. Jakby dodatkowo praca byla
    rozliczana jednostkami to by wiedział że zrobil tyle samo co kolega.
    Czyli napiekł 1000 chlebów dziś? A kolega napiekł 1010. Wyplata w sumie taka sama,
    norma zrobiona. Mozna sie odstresowac bo nikt nikogo nie dyskryminuje.

    A jak kolega napiekł 1200 to znaczy ze cos jest nie tak i mozna cos poprawic albo sie
    nie denerwowac ze kolega ma 200pln wiecej na miesiąc...



    Ale rzeczywiscie widzę pewien opór przed ujawnianiem zarobków. I to wsród różnych,
    różnistych ludzi. I w sumie nie wiem czy to taka obawa przed ujawnieniem ze sie mniej
    zarabia czy odwrotnie - ze zarabia sie więcej. A moze to obawa przed reakcją drugiej
    strony na ujawnienie zarobków?
    Moze boimy sie ze inni cos sobie pomysla mimo ze kazdy do tego podchodzi na luzie?

    Tak czy siak, na koniec jedna wazna sprawa: Warto zmieniac prace. Warto miec zawód
    który pozwala te prace zmienic na inna firme.
    Jak ktoś siedzi w jedynej firmie która go moze zatrudnic to kokosów nie zrobi...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: