eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniazapowiedzi AUS 4DRe: zapowiedzi AUS 4D - świeżyzna :-)
  • Data: 2009-05-20 18:07:28
    Temat: Re: zapowiedzi AUS 4D - świeżyzna :-)
    Od: "Sempiterna" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
    wiadomości news:slrnh18a95.kah.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Sempiterna napisała:
    >
    >> Nawet, jak się linię jakąś autobusową zmienia (przykładowe 520 w
    >> Warszawie, Żoliborz mocno narzeka na to *1), to po cichu, przemknie
    >> gdzieś na dwa dni przed tematem lakoniczna informacja gdzieś w
    >> późnowieczornym Kurierze, raz podana, a jakże, więcej nie można...
    >> Jeszcze ludzie protestować będą i do zmiany nie dopuszczą... A tak
    >> metodą faktów dokonanych...
    >
    > Zmiana przebiegu linii autobusowych, to trochę co innego. To są zawsze
    > pojedyncze indywidualne przypadki. Jak się w Warszawie kończyła
    > numeracja

    Wiadomo, że to nie jest dokłądnie, jak w telefonach. Ale i tu, i tu,
    warto, aby to ktoś robił "z głową". A nie z sempiterną, że tak powiem...
    :P

    > telefoniczna i postanowiono do sześciu cyfr dodać jeszcze jedną, to
    > można
    > to było zrobić z głową i dać każdemu taką samą. A dopiero tym nowym
    > dawać
    > inną. Ale to by było zbyt proste, więc dodawano po uważaniu 6, 7 lub
    > 8.

    To Jarku zależy, w Warszawie niby dało by się... ale od poczatku to
    poszkapiono. Jednak... wszystkie pierwsze cyfry były już zajete. Chcąc
    dodawać więc coś z przodu, jednak trzeba było coś wybrać. Wybrano tam,
    gdzie najmniej, czyli Ursus, 62 i 67, na poczatku dodano po szóstce,
    okrzepło, to pouruchamiano nowe. Im też trzeba było jakąś numerację
    przydzielić... A stare nadal chodziły... choćby taki Szembek, 8 tysięcy
    na początek, 610xxxx, a 10xxxx grochów też był... zatem, gdy do 10
    dokłądano, szóstki już nie szło dołożyć, wolna była ósemka. Ot, cała
    tajemnica. Nie oznacza to, że nie można było zrobić tego mądrzej... Bo
    ja uważam, że tak.
    Ale Warszawa, to pikuś, Kraków to miał przesrane, 40 różnych wzorców
    zmian, my w Wa-wie mieliśmy gdzie to powciskać i nawet nie trzeba było
    robić zbyt dużych roszad... więcej, tam, gdzie pogmatwano w numeracji
    6-cyfrowej, zmieniając na 7-cyfrową, niektóre rzeczy wyprostowano...
    (oczywiście, pewne inne rzeczy równo popieprzono...) Kraków zaś
    praktycznie nie miał gdzie tego powciskać, bo prawie nie miał wolnej
    numeracji... Co innego, gdyby zmianę zrobić jakieś 5 lat wcześniej,
    wtedy większość central to było w zasadzie podokładane do starej
    5-cyfrowej numeracji, przez podwojenie pierwszej cyfry numeru - np.
    1xxxx - 11xxxx, 2xxxx-22xxxx, z jednym wyjątkiem - 7xxxx (Krowodrza
    OIDP) zmieniono na 37xxxxd, co umożliwiło zautomatyzowanie ruchu
    podmiejskiego, głównie Wieliczka 78xxxx i Skawina 76xxxx. Przy zmianie
    6-cyfr na 7-cyfr dziury były pozapychane i w tym, co się udało odnaleźć
    powciskano stare...

    >
    >>> Nie czytał pan ogłoszenia w "Bohemii" i "Tagblacie", że zginął
    >>> mi rasowy pinczer? Jak to, nie czytał pan ogłoszenia swojego
    >>> przełożonego? Udali się ci młodzi oficerowie! A gdzie dyscyplina?
    >>> Pułkownik posyła do gazety ogłoszenie, a porucznik nie czyta go!
    >>
    >> Otóż właśnie, takie magiczne myślenie coniektórych... Masz obywatelu
    >> sobie Internet założyć i telewizor mieć/kupić, bo a nuż za 10 lat
    >> dzięki temu nie przegapisz informacji o zmianie trasy autobusu 399...
    >> (nieważne, że ta zmiana jest kosmetyczna i utrudni dojście do
    >> przystanku może o jedną minutę) Przecież słupy ogłoszeniowe, okna
    >> w pojazdach są do reklam, co, nie wiedzieliście Obywatelu?
    >
    > To nie jest myślenie magiczne, tylko ogólnowojskowe. Charakterystyczne

    Ale ci tępi myślą, że to magia...

    > nie tylko dla CK pułkowników, ale dla wszystkich wicepierdołów, którzy
    > czują na sobie brzemię odpowiedzialności za losy całego świata. Jak
    > się
    > chce na przykład kogoś uznać sądownie za zmarłego, to trzeba zgodnie
    > z procedurą dać do prasy ogłoszenie wzywające do stawienia się. No bo

    Odkąd pamiętam...

    > jak ktoś dwadzieścia lat temu wyszedł z domu i dotychczas nie
    > powrócił,

    Zwłaszcza, gdy b. stara babcia miała wówczas np. 110 lat...
    Zdarzyło mi się widzieć ogłoszenie skierowane do osoby, która w dniu
    jego emisji mogła mieć jakieś 140 lat z hakiem...

    > to napewno czas swój poświęca studiowaniu ogłoszeń drobnych.

    No co, nie wiesz? Babcia wymknęła się do okulisty, aby jej oczy
    naprawił, a jak zobaczyła co się dzieje, to uciekła daleko i baluje na
    wyspach Bahama...

    > Jak przeczyta, to się stawi. A jak nie czyta, to z pewnością nie żyje.

    Anobomoże wiewióry na drzewie jej powiedzą "te, babcia, wnuczki cię
    szukają, zapylaj do kiosku po gazetę...", albo Jan Kowalski z Pcimia
    przypomni sobie, że 15 lat temu z nią rozmawiał i może powie, gdzie
    mieszka, albo odnajdzie babcię...?
    A co, jeśli babcia akurat żyje, ma się dobrze, tylko ma w...(wiadomo)
    rodzinę i odzywać się nie zamierza?
    ...Ale panie władzo, babcia siedzi z tyłu...

    --
    "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
    Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
    (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: