-
51. Data: 2011-09-29 21:55:04
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: to <t...@x...abc>
begin megrims
> No i c63 nie dojechało do Katowic.
>
> http://www.youtube.com/watch?v=q722Zz4_OCs
>
> Szkoda całkowita
Wyraźnie widać, że to wina ABS-u i braku śniegu. Z tej grupy dowiedziałem
się, że auto bez ABS-u hamuje na śniegu na odcinku czterech metrów!
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
52. Data: 2011-09-29 22:03:14
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Marek Giżyński wrote:
> > > > Bylo jeszcze bardziej zapierdalac, to bys gdzie indziej urodziny
> > > > spedzil.
> > >
> > > Kierowca tego BMW z lewego pasa?
> > >
> >
> > Ja tam zadnego BMW nie widze.
> > Gdyby tak nie zapierdalal, to by wyhamowal. I nie na lewym, tylko na
>
> Gdyby spryciarz nie skręcał ze środkowego w prawo to także nic by
> się nie stało. :) Sorry - ale Twoja argumentacja jest o kant stołu
> kolego.
Sorry, ale na filmie widać tylko zapierdalajacego kolegę, który wali
w prawie nieruchomą przeszkodę.
Jakby gość w ogóle nie zmieniał pasa/nie skręcał to i tak kolega
by sie nie wyrobił - wali w niego będąc okrakiem na dwóch pasach,
nie zdążył nawet uciec na ten prawy.
Przyspieszał wychodząc z zakrętu, a że odległość nieduża - to
zanim zdjął nogę z gazu na hamulec, już prawie było po ptokach.
megrims, z ręką na sercu - ile miałeś? "Na oko" to 100-120
najmarniej ;-)
--
Pozdro
Massai
-
53. Data: 2011-09-29 22:06:58
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-09-29, megrims <m...@i...pl> wrote:
> Łeb mnie napierdala. To drugie to MB C220 cdi.
> Ma OC w Aviva - się zapłaczą. Leasingu zostało 10 rat.
> A dzisiaj mam urodzinki. Sprawce ukarali mandatem, jego
> wina bez dyskusji.
No to prezent dostałeś sporej wartości, przecież to Ty jesteś winien
spowodowania tego wypadku.
Krzysiek Kiełczewski
-
54. Data: 2011-09-29 22:08:28
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-09-29, Cavallino <c...@k...pl> wrote:
>> Druga sprawa że miałeś trochę więcej niż dopuszczalna ;)
>
> To też fakt, chyba lepiej nie epatować policji/sądu tym nagraniem, bo na
> bank ubezpieczyciel będzie próbował to wykorzystać.
No pewnie, że będzie chciał, wyraźnie widać, że wina jest tego z tyłu.
Krzysiek Kiełczewski
-
55. Data: 2011-09-29 22:15:33
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Krzysiek Kielczewski wrote:
> On 2011-09-29, megrims <m...@i...pl> wrote:
>
> > Łeb mnie napierdala. To drugie to MB C220 cdi.
> > Ma OC w Aviva - się zapłaczą. Leasingu zostało 10 rat.
> > A dzisiaj mam urodzinki. Sprawce ukarali mandatem, jego
> > wina bez dyskusji.
>
> No to prezent dostałeś sporej wartości, przecież to Ty jesteś winien
> spowodowania tego wypadku.
Eee, skoro jest w leasingu, to popłynął, odszkodowanie weźmie
leasingodawca.
--
Pozdro
Massai
-
56. Data: 2011-09-29 22:17:29
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org>
W dniu 29.09.2011 20:01, Lewis pisze:
> W dniu 2011-09-29 19:53, megrims pisze:
>> No i c63 nie dojechało do Katowic.
>> http://www.youtube.com/watch?v=q722Zz4_OCs
> IMO wina tego z E60, skręcał w prawo z lewego pasa.
> Druga sprawa że miałeś trochę więcej niż dopuszczalna ;)
No zaraz zaraz - facet zjeżdżał na parking przez prawy pas upewniwszy
się, że jest on wolny a megrims w niego strzela gwałtownie zmieniając
wcześniej pas na kolizyjny. Facetowi może się należeć mandat za brak
sygnalizacji, skręcanie przez dwa pasy, cokolwiek. Ale nie jest on
sprawcą kolizji i nawet nie zajechał megrimsowi drogi!
S.
-
57. Data: 2011-09-29 22:21:05
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-09-29, Massai <t...@w...pl> wrote:
>> No to prezent dostałeś sporej wartości, przecież to Ty jesteś winien
>> spowodowania tego wypadku.
>
> Eee, skoro jest w leasingu, to popłynął, odszkodowanie weźmie
> leasingodawca.
Cóż, po obejrzeniu tego filmiku to mi go nie szkoda.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
58. Data: 2011-09-29 22:22:41
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org>
W dniu 29.09.2011 22:03, Massai pisze:
> Marek Giżyński wrote:
>> Gdyby spryciarz nie skręcał ze środkowego w prawo to także nic by
>> się nie stało. :) Sorry - ale Twoja argumentacja jest o kant stołu
>> kolego.
> Sorry, ale na filmie widać tylko zapierdalajacego kolegę, który wali
> w prawie nieruchomą przeszkodę.
Ja bym się ośmielił stwierdzić, że nawet gorzej - goni w stronę tej
prawie nieruchomej przeszkody ,,po psiej krzywej''. Oczywiście nie
specjalnie, ale w wyniku złej decyzji i złego przyzwyczajenia do mykania
w koło wszystkich wozem o relatywnie za dużej mocy i możliwościach.
S.
-
59. Data: 2011-09-29 22:23:39
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 29 Sep 2011 20:15:33 +0000 (UTC), Massai
> Eee, skoro jest w leasingu, to popłynął,
> odszkodowanie weźmie leasingodawca.
Co znaczy popłynął?
--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl
-
60. Data: 2011-09-29 22:32:15
Temat: Re: z cyklu czyja wina
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-09-29, megrims <m...@i...pl> wrote:
> Co do posądzeń o nadmierną prędkość:
> NIE ZAPIERDALAŁEM. W mieście nie zapierdalam.
> Jak bym zapierdalał, to bym teraz w szpitalu był,
> a nie jestem. Przy obiektywie 135 stopni
> to zawsze wygląda jak byś jechał 300 km/h
Jak byś nie zapierdalał to byś się nie wjebał w prawie stojący samochód.
Krzysiek Kiełczewski