-
11. Data: 2014-02-13 14:05:17
Temat: Re: yeti idzie
Od: "gzk" <g...@g...pl>
>>>
>>> zajeżdżony?
>>
>> Silnik 2.0 VW w zasadzie wyjeżdża z fabryki jako zajeżdżony :P.
>>
>a to prawda akurat. inne silniki vw również.
Jeden się wygłupił, a drugi jeszcze mu przytaknął........ ręce opadają
-
12. Data: 2014-02-13 14:08:48
Temat: Re: yeti idzie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-02-13, gzk <g...@g...pl> wrote:
>>>>
>>>> zajeżdżony?
>>>
>>> Silnik 2.0 VW w zasadzie wyjeżdża z fabryki jako zajeżdżony :P.
>>>
>>a to prawda akurat. inne silniki vw również.
>
> Jeden się wygłupił, a drugi jeszcze mu przytaknął........ ręce opadają
>
Racja, silniki VW to najlepsze co moglo spotkac dzisiejsza motoryzacje.
--
Artur
ZZR 1200
-
13. Data: 2014-02-13 14:11:50
Temat: Re: yeti idzie
Od: AL <a...@s...tam.pl>
On 2014-02-13 14:08, AZ wrote:
> On 2014-02-13, gzk <g...@g...pl> wrote:
>>>>>
>>>>> zajeżdżony?
>>>>
>>>> Silnik 2.0 VW w zasadzie wyjeżdża z fabryki jako zajeżdżony :P.
>>>>
>>> a to prawda akurat. inne silniki vw również.
>>
>> Jeden się wygłupił, a drugi jeszcze mu przytaknął........ ręce opadają
>>
> Racja, silniki VW to najlepsze co moglo spotkac dzisiejsza motoryzacje.
>
chciałeś powiuedzieć: co mogło spotkać mechaników i warsztaty :-D
-
14. Data: 2014-02-13 14:12:58
Temat: Re: yeti idzie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-02-13, AL <a...@s...tam.pl> wrote:
>>
>> Racja, silniki VW to najlepsze co moglo spotkac dzisiejsza motoryzacje.
>>
> chciałeś powiuedzieć: co mogło spotkać mechaników i warsztaty :-D
>
No i ASO :-) No ale dla niektorych VW TDI to jak religia.
--
Artur
ZZR 1200
-
15. Data: 2014-02-13 14:35:02
Temat: Re: yeti idzie
Od: AL <a...@s...tam.pl>
On 2014-02-13 13:53, Biggie wrote:
> Użytkownik "megrimsES" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ldgcin$87v$...@u...news.interia.pl...
>>> Ile toto kosztowało jako nowe?
>> po rabatach 114.000,00 brutto
>
> A to dziwne, że u Lellka dostałeś rabat :-)
> Kiedy w Opolu w należącym do Lellka salonie Audi/VW/SKoda zapytałem o
> rabat na Tourana to uprzejmy sprzedawca (chyba to był nawet kierownik)
> zapytał mnie: "A czy Pan przyszedł kupić samochód czy rabat?".
>
mogłeś odpowiedziec, ze wybierasz auto z dodatkami, czyli rabatem.
Jak kupujesz nowy samochod - wysylasz zapytania do dwoch trzech salonow
w okolicyu i czekasz - nastepnie idziesz do tego najtanszego i probujesz
negocjowac.
Jesli nie pomoze idziesz do nastepnego i pokazujesz ta tansza oferte, itd.
-
16. Data: 2014-02-13 14:42:42
Temat: Re: yeti idzie
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-02-13 13:53, Biggie pisze:
> A to dziwne, że u Lellka dostałeś rabat :-)
> Kiedy w Opolu w należącym do Lellka salonie Audi/VW/SKoda zapytałem o
> rabat na Tourana to uprzejmy sprzedawca (chyba to był nawet kierownik)
> zapytał mnie: "A czy Pan przyszedł kupić samochód czy rabat?".
Ja też mam kiepskie doświadczenia z tzw. salonami skody.
Gdy kupowałem drugie w roku auto u nich i nieśmiało zasugerowałem rabat,
ewentualnie jakieś dodatkowe wyposażenie to mi zaproponowali
BRELOCZEK. Tak więc nie kupiłem ani breloczka, ani drugiej skody.
Jacek
-
17. Data: 2014-02-13 19:48:44
Temat: Re: yeti idzie
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Thu, 13 Feb 2014 13:53:15 +0100, "Biggie"
<b...@w...pl> wrote:
>Kiedy w Opolu w należącym do Lellka salonie Audi/VW/SKoda zapytałem o rabat na
>Tourana to uprzejmy sprzedawca (chyba to był nawet kierownik) zapytał mnie: "A
>czy Pan przyszedł kupić samochód czy rabat?".
Kiedyś takie historie miały miejsce w salonach Toyoty. Na słowo
"rabat" sprzedawcy reagowali alergicznie i stawali się mało przyjemni.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
18. Data: 2014-02-13 22:38:18
Temat: Re: yeti idzie
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Thu, 13 Feb 2014 19:48:44 +0100, jerzu wrote:
> On Thu, 13 Feb 2014 13:53:15 +0100, "Biggie"
> <b...@w...pl> wrote:
>
>>Kiedy w Opolu w należącym do Lellka salonie Audi/VW/SKoda zapytałem o
>>rabat na Tourana to uprzejmy sprzedawca (chyba to był nawet kierownik)
>>zapytał mnie: "A czy Pan przyszedł kupić samochód czy rabat?".
>
> Kiedyś takie historie miały miejsce w salonach Toyoty. Na słowo "rabat"
> sprzedawcy reagowali alergicznie i stawali się mało przyjemni.
W Polsce rabat jest bardzo modny. Niż już nie można sprzedać bez rabatu
czy promocji. Moi klienci też zazwyczaj już w drugim zdaniu pytają o
rabat. Ja zazwyczaj odpytuje, czy przy zakupie bułek w żabce też proszą o
rabat?
Tomek
-
19. Data: 2014-02-13 22:42:23
Temat: Re: yeti idzie
Od: tá´Ź
Tomasz Stiller wrote:
> W Polsce rabat jest bardzo modny. Niż już nie można sprzedać bez rabatu
> czy promocji. Moi klienci też zazwyczaj już w drugim zdaniu pytają o
> rabat. Ja zazwyczaj odpytuje, czy przy zakupie bułek w żabce też proszą
> o rabat?
Widziałeś kiedyś chociaż jeden podręcznik do marketingu?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
20. Data: 2014-02-13 22:59:08
Temat: Re: yeti idzie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 13 Feb 2014 21:42:23 +0000 osobnik zwany t? napisał:
> Tomasz Stiller wrote:
>
>> W Polsce rabat jest bardzo modny. Niż już nie można sprzedać bez rabatu
>> czy promocji. Moi klienci też zazwyczaj już w drugim zdaniu pytają o
>> rabat. Ja zazwyczaj odpytuje, czy przy zakupie bułek w żabce też proszą
>> o rabat?
>
> Widziałeś kiedyś chociaż jeden podręcznik do marketingu?
a ty tylko podręcznik
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett