eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowawystawa w KrakowieRe: wystawa w Krakowie
  • Data: 2010-05-13 08:14:25
    Temat: Re: wystawa w Krakowie
    Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > On May 12, 6:58 pm, "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
    > wrote:
    > > (...)
    > > No dobrze tylko to piąta woda po kisielu. Ja akurat lubię wystawy młodych
    > > fotografów. Mniej więcej daje mi to pogląd co się dzieje. Nawet jeśli widze
    > > jak naiwne to jest.
    >
    > Marku, wierz mi, w przypadku o ktorym pisalem, daloby Ci to co
    > najwyzej poglad, ze nic albo zle sie dzieje.

    ale się dzieje.


    > Ale nie winie za to tych
    > mlodych, ambitnych i kreatywnych fotografow, tylko programistow
    > londynskiego Photomonth, ktorzy raczej sie nie przemeczaja. Ja
    > rozumiem, ze swiezosc i awangarda, ale odrobina (samo)krytyki jeszcze
    > nikogo nie zabila. Jedynym plusem tych naprawde slabych wystaw,
    > ktorych widzialem dziesiatki przez ostatnie kilka edycji, byla okazja
    > do dowartosciowania wlasnej tworczosci, za co jestem wdzieczny i w tym
    > roku zadebiutuje na tej imprezie ;)
    >
    >
    > > Jeśli chcę zobaczyć Raya Jonesa idę do muzeum.
    >
    > No ale wlasnie nie jest tak latwo, nie ma za duzo okazji do zobaczenia
    > ich prac na zywo i nad tym ubolewalem w moim poscie, porownujac
    > krakowski miesiac z londynskim i zazdroszczac tego pierwszego. Staram
    > sie juz nawet o nim nie czytac za duzo, bo mnie skreca ze nie moge tam
    > zajrzec ;)
    >
    > Przyznaje, ze moze nie jestem obiektywny wobec tych znanych nazwisk,
    > bo po prostu ich uwielbiam. Wiecej dowiedzialem sie o angolach z ich
    > zdjec, niz mieszkajac w Londynie ladnych pare lat :)

    > > No dobrze tylko to piąta woda po kisielu. Ja akurat lubię wystawy młodych
    > > fotografów. Mniej więcej daje mi to pogląd co się dzieje. Nawet jeśli widze
    > > jak naiwne to jest.
    >
    > Marku, wierz mi, w przypadku o ktorym pisalem, daloby Ci to co
    > najwyzej poglad, ze nic albo zle sie dzieje. Ale nie winie za to tych
    > mlodych, ambitnych i kreatywnych fotografow, tylko programistow
    > londynskiego Photomonth, ktorzy raczej sie nie przemeczaja. Ja
    > rozumiem, ze swiezosc i awangarda, ale odrobina (samo)krytyki jeszcze
    > nikogo nie zabila. Jedynym plusem tych naprawde slabych wystaw,
    > ktorych widzialem dziesiatki przez ostatnie kilka edycji, byla okazja
    > do dowartosciowania wlasnej tworczosci, za co jestem wdzieczny i w tym
    > roku zadebiutuje na tej imprezie ;)
    >
    >
    > > Jeśli chcę zobaczyć Raya Jonesa idę do muzeum.
    >
    > No ale wlasnie nie jest tak latwo, nie ma za duzo okazji do zobaczenia
    > ich prac na zywo i nad tym ubolewalem w moim poscie, porownujac
    > krakowski miesiac z londynskim i zazdroszczac tego pierwszego. Staram
    > sie juz nawet o nim nie czytac za duzo, bo mnie skreca ze nie moge tam
    > zajrzec ;)
    >
    > Przyznaje, ze moze nie jestem obiektywny wobec tych znanych nazwisk,
    > bo po prostu ich uwielbiam. Wiecej dowiedzialem sie o angolach z ich
    > zdjec, niz mieszkajac w Londynie ladnych pare lat :)


    W każdym bądź razie mi się wydaje, że festiwale służą pokazywaniu nowego.
    Jeśli nowe jest słebe trudno, trzeba się skupić na tym żeby było lepsze. Nie
    wiem jak.

    Powiedzmy, chcę np. żeby na tegorocznym festiwalu filmowym (jakimkolwiek)
    pokazano Herzoga, Kurosawe, Bergmana, Tarkowskiego i Bondarczuka bo nic
    leszego kinematografia nie stworzyła. Ma to sens?
    Zgadzam sie z Tobą odnośnie formatu fotografii o której mówimy "ale to już
    było".. Ty to znasz, ja to znam, i co teraz?:) Niby każdy powinien
    obejrzeć "Los człowieka"?... bo w 59 roku powstało coś przy czym współczesne
    kino wygląda gorzej niż muppet show? To jest argument dla nas. Lubimy sobie
    popłakać jak waniuszka rzuca się na szyję swojego przyszywanego ojca;)

    Jeśli festiwal pokazuje stare jest to oznaka braku pomysłu, braku materiału do
    pokazania, ogólnie jest to brak i słaba kondycja fotografii w całości.

    londyn robi swoje, badziewie nie badziewie idzie naprzód.

    I żeby nie było tu też jest jakaś liczba młodych autorów;)

    marek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: