eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowawybor kompaktu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 1. Data: 2009-01-10 10:48:50
    Temat: wybor kompaktu
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    Jako ze w poprzednim aparaciku stluklem wyswietlacz, to szukam
    nastepnego aparatu. Moze ktos doradzic jakas bardziej zaawansowana
    zabawke, jesli preferencje sa:

    -raczej kompakt - noszenie nieporecznej lustrzanki mi sie znudzilo.
    -wielkosc niekoniecznie najmniejsza
    -zoom im wiekszy tym lepszy, ale 3x to minimum.
    -mile widziany chroniony wyswietlacz
    -mile widziany optyczny wizjer - szczegolnie jesli wydluzy czas pracy,
    -zasilanie z paluszkow R6/AA
    -szybki [od nacisniecia spustu do zrobienia zdjecia, ewentualnie zebym
    mogl zlapac ostrosc i poczekac w gotowosci]
    -mocna lampa lub wspolpraca z dodatkowa, tak zeby na tych 4-5m nie
    bylo problemow.
    -sterowanie zdalne .. moze z komputera, moze pilotem
    -mozliwosc wylaczenia/zmiany w szerokim zakresie automatyk. Czasem mi
    przychodza glupie pomysly typu krople w locie zlapac, czy ksiezyc
    przez teleskop sfocic..

    Mpix to chyba juz wszystkie maja wystarczajaco, ale poza tym wiadomo -
    dobra optyka, wysoka czulosc itp ..

    J.

    P.S. Ma ktos pomysl co zrobic z uszkodzonym HP 735 ? Zdjecia jeszcze
    robi i na narty sie nadaje nawet bardziej niz przedtem :-)
    ale najchetniej to bym mu sie do firmware dobral - moze by z tego
    wyszla dobra kamerka do komputera, do samochodu czy do zdjec
    poklatkowych ..



  • 2. Data: 2009-01-10 13:57:16
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: "Zbig T." <z...@z...net>

    J.F. pisze:
    > nastepnego aparatu. Moze ktos doradzic jakas bardziej zaawansowana
    > zabawke, jesli preferencje sa:

    > -zasilanie z paluszkow R6/AA

    To się raczej wyklucza. Bardziej zaawansowane zabawki zwykle mają
    właśnie dedykowane zasilanie Li-Ion i nie bez powodu. Nieco przydługawa,
    ale moim zdaniem dość ciekawa lektura dla osób traktujących możliwość
    zasilania "paluszkami" jako warunek konieczny przy zakupie sprzętu:
    http://batterydata.com/

    --
    Pozdrawiam
    Zbig T.

    (Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)


  • 3. Data: 2009-01-10 14:58:16
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>

    Zbig T. pisze:
    > J.F. pisze:
    >> -zasilanie z paluszkow R6/AA
    >
    > To się raczej wyklucza. Bardziej zaawansowane zabawki zwykle mają
    > właśnie dedykowane zasilanie Li-Ion i nie bez powodu. Nieco przydługawa,
    > ale moim zdaniem dość ciekawa lektura dla osób traktujących możliwość
    > zasilania "paluszkami" jako warunek konieczny przy zakupie sprzętu:
    > http://batterydata.com/
    >

    Advantages of Li-Ion Batteries/Disadvantages of NiMH batteries (AA/AAA)
    Dlaczego w obudowie AA lub AAA nie może znajdować się akumulatorek Li-Ion?
    A po drugie - dość dyskusyjny jest artykuł. Z tego, co na szybko
    przejrzałem to głównie skupia się na różnicach NiMH <>LiIon, a nie na
    formie akumulatorka.
    Mi osobiście bardzo pasuje używanie AA:
    - jedna ładowarka
    - na AA zasilanych jest wiele urządzeń. Mam myszkę, klawiaturę
    bezprzewodową, lampę błyskową, kompakt i lustrzankę. Wszystkie te
    urządzenia mogę ładować w jednej ładowarce. Mam też sporo urządzeń z
    własnymi akumulatorkami i szafę zasilaczy do nich. Ostatnio nawet
    kupiłem GPS biorąc pod uwagę argument, że ładuje się ładowarkami od
    nokii (bardzo powszechne ładowarki, też mam swoją) i ma baterię od nokii.
    - żona nie lubi bawić się w zabawy z ładowaniem, więc jak skończą jej
    się przygotowane przeze mnie akumulatorki to idzie do sklepu i sobie kupuje
    - standardowe baterie dostępne na każdej stacji paliw, w każdym kiosku
    itp. Naprawdę nie należy tego niedoceniać.

    Z argumentów przeciw najbardziej mnie bawi - szybkość i wygoda wymiany.
    Jeśli fotografuje się takie sceny, gdzie ta szybkość jest istotna, to
    może lepiej zaopatrzyć się w gripa z dodatkowym zasilaniem i mieć z
    głowy problem padającego zasilania? Poza tym nie wymienia się
    akumulatorków tak często. Ostrożnie szacując, to w lustrzance starczy na
    300-400 zdjęć, a jak używać bez flasha lub z zewnętrznym, to na dużo
    więcej. Jak ktoś nie robi filmu poklatkowego lustrzanką w trybie burst,
    to nie powinien mieć generalnie problemów z zasilaniem jeśli wychodzi z
    domu z naładowanym akumulatorkiem - niezależnie jakim.
    Za zaletę akumulatorów dedykowanych ma świadczyć możliwość w miarę
    dokładnego określenia naładowania, ale jeśli dobrze pamiętam, to w Sony
    zamienniki już nie pokazują % naładowania. Trzeba zakupić oryginał.

    Podsumowując - to rozpatrywanie wyższości świąt Bożego Narodzenia nad
    Wielkanocą.

    Pozdrawiam,
    Paweł W.

    --
    "Jak podały Fakty TVN: W poniedziałek ma sie rozpocząć Miedzynarodowa
    Konferencja d/s Walki ze Spamem. Organizatorzy rozesłali główne
    założenia tematyczne do 170 mln internautów."
    login: pawelek_79
    serwer: poczta*onet.pl.


  • 4. Data: 2009-01-10 15:58:39
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: Uncle Pete <p...@a...waw.pl>

    > To się raczej wyklucza. Bardziej zaawansowane zabawki zwykle mają
    > właśnie dedykowane zasilanie Li-Ion i nie bez powodu. Nieco przydługawa,
    > ale moim zdaniem dość ciekawa lektura dla osób traktujących możliwość
    > zasilania "paluszkami" jako warunek konieczny przy zakupie sprzętu:
    > http://batterydata.com/

    No to np. Canon A650IS na pewno nie jest modelem zaawansowanym ;)

    Piotr


  • 5. Data: 2009-01-10 16:04:27
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: "Zbig T." <z...@z...net>

    Paweł W. pisze:
    > Advantages of Li-Ion Batteries/Disadvantages of NiMH batteries (AA/AAA)
    > Dlaczego w obudowie AA lub AAA nie może znajdować się akumulatorek Li-Ion?

    Przcież to również jest tam dokładnie wyjaśnione:
    http://nordicgroup.us/battery/#Why_Dont_Li-Ion_Recha
    rgeable_AA_Batteries_Exist
    ;-) Przeszkodą jest wyższe napięcie i konieczność zapewnienia
    odpowiednio kontrolowanych warunków ładowania.

    > A po drugie - dość dyskusyjny jest artykuł. Z tego, co na szybko
    > przejrzałem to głównie skupia się na różnicach NiMH <>LiIon, a nie na
    > formie akumulatorka.

    Według mnie obiektywny. Problem właśnie w tym, że przejrzałeś na szybko
    - autor dokładnie omawia większość mitów i stereotypów które powielasz
    poniżej i moim zdaniem robi to w sposób racjonalny i kompetentny.

    > Mi osobiście bardzo pasuje używanie AA:
    > - jedna ładowarka
    > - na AA zasilanych jest wiele urządzeń. Mam myszkę, klawiaturę
    > bezprzewodową, lampę błyskową, kompakt i lustrzankę. Wszystkie te
    > urządzenia mogę ładować w jednej ładowarce. Mam też sporo urządzeń z

    Co sprawia, że możesz nie mieć możliwości podładować lustrzanki, bo w
    ładowarce właśnie siedzą akumulatorki od szczoteczki do zębów ;-) Nie
    demonizujmy - dedykowana ładowarka wielkości paczki fajek to nie jest
    coś co znacząco przeszkadza w pakowaniu i podróży czy jakoś strasznie
    zawadza w domu. Wzajemna wymienność ogniw moim zdaniem jest tylko
    iluzoryczna - zwykle nie ma ani sensu ani potrzeby "pożyczania" baterii
    pomiędzy urządzeniami.

    > własnymi akumulatorkami i szafę zasilaczy do nich. Ostatnio nawet
    > kupiłem GPS biorąc pod uwagę argument, że ładuje się ładowarkami od
    > nokii (bardzo powszechne ładowarki, też mam swoją) i ma baterię od nokii.
    > - żona nie lubi bawić się w zabawy z ładowaniem, więc jak skończą jej
    > się przygotowane przeze mnie akumulatorki to idzie do sklepu i sobie kupuje
    > - standardowe baterie dostępne na każdej stacji paliw, w każdym kiosku
    > itp. Naprawdę nie należy tego niedoceniać.

    I ile zdjęć zrobi na tych bateriach z każdego kiosku zanim padną? 20
    albo 10 z flashem? ;-) Na prawdę tak robicie czy teoretyzujesz? ;-)
    Dodam, że mój post dotyczy aparatów cyfrowych i na tym się skupiam.

    > Z argumentów przeciw najbardziej mnie bawi - szybkość i wygoda wymiany.

    A czy jednak nie jest wygodniej operować pojedynczą kostką zamiast
    czterema turlającymi się paluszkami? Jeszcze weselej robi się kiedy mamy
    ze sobą jeden lub więcej zestawów zapasowych a naładowane akumulatorki
    pomieszają się z rozładowanymi :-)

    > Jeśli fotografuje się takie sceny, gdzie ta szybkość jest istotna, to
    > może lepiej zaopatrzyć się w gripa z dodatkowym zasilaniem i mieć z
    > głowy problem padającego zasilania? Poza tym nie wymienia się
    > akumulatorków tak często. Ostrożnie szacując, to w lustrzance starczy na
    > 300-400 zdjęć, a jak używać bez flasha lub z zewnętrznym, to na dużo
    > więcej. Jak ktoś nie robi filmu poklatkowego lustrzanką w trybie burst,
    > to nie powinien mieć generalnie problemów z zasilaniem jeśli wychodzi z
    > domu z naładowanym akumulatorkiem - niezależnie jakim.

    Mimo wszystko wolę mieć akumulator bardziej pojemny niż mniej przy tej
    samej lub mniejszej masie.

    > Za zaletę akumulatorów dedykowanych ma świadczyć możliwość w miarę
    > dokładnego określenia naładowania, ale jeśli dobrze pamiętam, to w Sony

    Jest wiele innych, jak chociażby brak efektu pamięci przy "normalnym"
    użytkowaniu sprzętu, czyli doładowywaniu aparatu przed jego użyciem, bez
    uprzedniego wypstrykiwania ładunku, który jeszcze w został w
    akumulatorkach czy czasochłonnego ich rozładowywania przez naładowaniem.
    Oczywiście są też wady - jak chociażby degradacja pakietu pod wpływem
    czasu, niezależnie od tego czy go używamy czy nie.

    > zamienniki już nie pokazują % naładowania. Trzeba zakupić oryginał.
    >
    > Podsumowując - to rozpatrywanie wyższości świąt Bożego Narodzenia nad
    > Wielkanocą.

    A ja podsumuję po swojemu. Miałem "hybrydę" Fujiego na 4 paluszki, teraz
    obydwa moje aparaty mają własne, dedykowane akumulatory Li-Ion i własne,
    wzajemnie niekompatybilne ładowarki. Do tego mam ładowarkę BC-700 i
    sporo Eneloopów, których używam w innych urządzeniach. Jestem
    gadżeciażem, więc ładowanie i konserwacja akumulatorów AA nie jest dla
    mnie specjalnym problemem. Mimo wszystko jednak, ani razu nawet przez
    chwilę nie zatęskniłem za wysypującymi się z aparatu po "odstrzeleniu"
    klapki, jeżdżącymi po stole bateryjkami. Nie rozładował mi się również
    nigdy akumulator "po środku niczego" w taki sposób, żebym nie mógł tego
    przewidzieć albo temu zapobiec. Jak będę się wybierał na odludzie -
    kupię drugi, naładuję i wrzucę na dno torby. Ogniw pierwotnych użyłem w
    aparacie cyfrowym raz - były to te dołączone z Fuji S5500. Wylądowały w
    śmietniku po jakichś 25 zdjęciach (dają je chyba tylko po to, żeby móc
    sprawdzić aparat w sklepie; "wyjątkowo ekologiczne" rozwiązanie).
    Opisywany przez autora problem psujących się klapek, które muszą
    dociskać paluchy odpowiednio mocno, ponieważ są elementem połączenia
    szeregowego, również nie jest wydumany - znajomemu przydarzyło się
    dokładnie to - mechanicznie i elektronicznie sprawny aparat stał się
    nieużywalny przez głupią klapkę do baterii. Nie bez powodu tylko
    kompakty z nienajwyższych półek i lustrzanki entry-level Pentaksa
    zasilane są z paluszków - są ku temu racjonalne powody. Dzięki temu
    aparaty te mogą być nieco tańsze.

    Mam dziwne wrażenie, że ten wątek ma perspektywy na flejma, więc
    zaznaczę jeszcze raz, że *mi osobiście* kompatybilność w kwestii baterii
    w aparatach nie jest do niczego potrzebna. Jak ktoś lubi przekładać
    baterie albo wydaje mu się, że możliwość użycia jednorazówek może mu
    kiedyś umożliwić wykonanie zdjęcia życia w zapadłej dziurze, gdzie nie
    ma prądu w gniazdkach ale są kioski z bateriami, to mi to absolutnie nie
    przeszkadza ;-) Peace :-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbig T.

    (Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)


  • 6. Data: 2009-01-10 16:04:46
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>

    Uncle Pete pisze:
    >> To się raczej wyklucza. Bardziej zaawansowane zabawki zwykle mają
    >> właśnie dedykowane zasilanie Li-Ion i nie bez powodu. Nieco
    >> przydługawa, ale moim zdaniem dość ciekawa lektura dla osób
    >> traktujących możliwość zasilania "paluszkami" jako warunek konieczny
    >> przy zakupie sprzętu: http://batterydata.com/
    >
    > No to np. Canon A650IS na pewno nie jest modelem zaawansowanym ;)

    Nie mówiąc o Pentaksie K200D :P


    Pozdrawiam,
    Paweł W.

    --
    "Jak podały Fakty TVN: W poniedziałek ma sie rozpocząć Miedzynarodowa
    Konferencja d/s Walki ze Spamem. Organizatorzy rozesłali główne
    założenia tematyczne do 170 mln internautów."
    login: pawelek_79
    serwer: poczta*onet.pl.


  • 7. Data: 2009-01-10 16:07:15
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: "Zbig T." <z...@z...net>

    Uncle Pete pisze:
    >> To się raczej wyklucza. Bardziej zaawansowane zabawki zwykle mają
    >> właśnie dedykowane zasilanie Li-Ion i nie bez powodu. Nieco
    >> przydługawa, ale moim zdaniem dość ciekawa lektura dla osób
    >> traktujących możliwość zasilania "paluszkami" jako warunek konieczny
    >> przy zakupie sprzętu: http://batterydata.com/
    >
    > No to np. Canon A650IS na pewno nie jest modelem zaawansowanym ;)

    Się czepiasz się ;-) Specjalnie używam tyle "zwyklów", "raczejów" i
    "moimzdaniów" ile tylko mogę a i tak nie mogłeś się powstrzymać ;-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbig T.

    (Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)


  • 8. Data: 2009-01-10 16:08:00
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: "Zbig T." <z...@z...net>

    Paweł W. pisze:
    >> No to np. Canon A650IS na pewno nie jest modelem zaawansowanym ;)
    >
    > Nie mówiąc o Pentaksie K200D :P

    A dedykowany aku w K20D to już spisek, prawda? ;-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbig T.

    (Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)


  • 9. Data: 2009-01-10 16:13:32
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: Uncle Pete <p...@a...waw.pl>

    > Nie mówiąc o Pentaksie K200D :P

    Nie znam takiego kompakta ;)

    Piotr


  • 10. Data: 2009-01-10 16:16:09
    Temat: Re: wybor kompaktu
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    J.F. napisal:
    > -raczej kompakt - noszenie nieporecznej lustrzanki mi sie znudzilo.
    > -wielkosc niekoniecznie najmniejsza
    > -zoom im wiekszy tym lepszy, ale 3x to minimum.
    > -mile widziany chroniony wyswietlacz
    > -mile widziany optyczny wizjer - szczegolnie jesli wydluzy czas pracy,
    > -zasilanie z paluszkow R6/AA
    > -szybki [od nacisniecia spustu do zrobienia zdjecia, ewentualnie zebym
    > mogl zlapac ostrosc i poczekac w gotowosci]
    > -mocna lampa lub wspolpraca z dodatkowa, tak zeby na tych 4-5m nie
    > bylo problemow.
    > -sterowanie zdalne .. moze z komputera, moze pilotem
    > -mozliwosc wylaczenia/zmiany w szerokim zakresie automatyk. Czasem mi
    > przychodza glupie pomysly typu krople w locie zlapac, czy ksiezyc
    > przez teleskop sfocic..

    Canon G10 - niestety NA PEWNO ma akumulator dedykowany. Nie wiem tez nic
    o mozliwosci zdalnego sterowania.

    Z pozytywow: w trybie manualnym swietnie symuluje na ekranie
    koncowe zdjecie (jasnosc/przepaly).
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: