-
21. Data: 2010-03-11 12:12:37
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Franc <k...@w...wp.pl>
Dnia Thu, 11 Mar 2010 12:06:38 +0100, Michał napisał(a):
>>> 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji
>>> - sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
>>> przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej
>>> chwili daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej
>>> (!) motocyklisty
>> Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka.
> Możesz rozwinąć? Zaznaczam, że jest podwójna linia ciągła a jezdnia ma
> po 1 pasie ruchu w każdym kierunku. W jaki sposób powinienem prawidłowo
> korzystać z lusterka?
Akurat nie bardzo na temat napisałeś.
Jak byk wątkotwórca napisał, że jest podwójna ciągła z PRZERWĄ na
lewoskręt. Inaczej przecież nie miałbyś prawa do wykonania manewru skrętu w
lewo na posesję.
--
Franc
-
22. Data: 2010-03-11 12:36:28
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
to pisze:
> Takie samo buractwo jak opisane wcześniej.
>
przyzwyczaiłem się do twojego podejścia, więc mnie już nic nie zdziwi.
--
krzysiek82
-
23. Data: 2010-03-11 12:36:55
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji
> drogowych.
Numer jeden dla mnie to hamowanie co jakis czas bez zadnego powodu.
Najczesciej przed zielonym swiatlem, ktore pali sie od dluzszego czasu.
Do tego "oszczedzanie" migaczy i czytanie instrukcji ruszania w stanie
pelnego zaskoczenia po zapaleniu sie zielonego swiatla.
Do tego taksowkarze za nieprzewidywalnosc manewrow (niektore kobiety i
kapelusze sa raczej przewidywalni).
Ale jest czlowiek, ktory sam jeden stworzyl najwiecej wkurzajacych
sytuacji drogowych. Nazywa sie Janusz Galas i jest Miejskim Inzynierem
Ruchu w DC. Jesli tylko cos mozna zrobic aby zakorkowac miasto i wkurzyc
kierowcow, ba, nawet gdy sie nie da nic takiego zrobic, to on napewno
cos wymysli.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******
-
24. Data: 2010-03-11 12:38:48
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Michał <m...@w...o2.pl>
> Akurat nie bardzo na temat napisałeś.
?
> Jak byk wątkotwórca napisał, że jest podwójna ciągła z PRZERWĄ na
> lewoskręt. Inaczej przecież nie miałbyś prawa do wykonania manewru
> skrętu w
> lewo na posesję.
Dokładnie tak napisałem w głównym wątku. User Bydlę zaś stwierdził, że
nie potrafię korzystać z lusterka - więc chcę się dowiedzieć, co robię
nie tak.
-
25. Data: 2010-03-11 12:50:59
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Franc <k...@w...wp.pl>
Dnia Thu, 11 Mar 2010 10:13:59 +0100, Michał napisał(a):
> Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji
> drogowych.
Jak dla mnie to:
1. Notorycznie zhamowanie do prędkości -20 km/h poniżej ograniczenia na
widok każdego fotoradaru. Jedzie taki 90 km/h, widzi fotoradar i po
hamulacach (mimo, że nie było dodatkowego ograniczenia).
2. Gazowanie i hamowanie na trasie. Co chwilkę taki dohamowuje, pomimo, że
jedzie od kilku kilometrów za kimś, kogo i tak nie bardzo ma zamiar
wyprzedzać. Nie wiem, ale może jak chociaż nie muśnie pedału hamulca, to
czuje jakiś wewnętrzny dyskomfort.
3. Notoryczne wleczenie się lewym pasem.
--
Franc
-
26. Data: 2010-03-11 12:55:48
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Michał pisze:
> 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - na wysokości
> 2 lub 1 kreski (100-50m) ktoś wyprzedza i daje po heblach
No i co? Tracisz te 5 metrów, a on nawet gdyby tak nie zajechał, to
i tak by pewnie wyprzedził zaraz za przejazdem. Zdziera sobie tylko
niepotrzebnie hamulce, ale dla obu z was różnica praktycznie żadna.
Choć może dla niego większa - bo kto wie, czy za przejazdem, gdy
się nazbiera aut z obu stron, będzie miał szybko mozliwość wyprzedzenia?
Gorzej z tymi co wyprzedzają tylko po to aby zaraz hamować i np. skręcić
w prawo czy wręcz zabrać się za parkowanie, bo to i bardziej niebezpieczne,
i blokuje cię na pewien czas.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
27. Data: 2010-03-11 12:58:27
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Bydlę pisze:
>> 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji
>> - sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
>> przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
>> daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej (!)
>> motocyklisty
>
> Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka.
> To cię słusznie drażni.
Jak ma wpaść na to, że motocyklista będzie go próbował omijać
z nieprzepisowej strony?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
28. Data: 2010-03-11 13:33:14
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlę napisał(a):
>> 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji
>> - sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
>> przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
>> daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej (!)
>> motocyklisty
>
> Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka.
Ale co lusterka? Skręt w lewo przy podwójnej ciągłej z przerwą na wjazd
na posesję nie wymaga korzystania z lusterka.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
29. Data: 2010-03-11 14:02:03
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-03-11 11:44:00 +0100, Franc <k...@w...wp.pl> said:
> Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlę napisał(a):
>
>>> 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji
>>> - sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
>>> przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
>>> daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej (!)
>>> motocyklisty
>>
>> Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka.
>> To cię słusznie drażni.
>
> Pojazd nie ma prawa do wyprzedzania samochodu skręcającego w lewo.
No i co z tego?
Zginiesz na drodze, by racja była po twojej stronie?
Czy będziesz gotów zabić, by to udowodnić?
> To nie
> jest omijanie...
No.
Dlatego patrzymy w lusterko, by nie doszło do nieszczęścia.
--
Bydlę
-
30. Data: 2010-03-11 14:05:13
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-03-11 11:53:41 +0100, btn <w...@b...pl> said:
> W dniu 2010-03-11 11:33, Bydlę pisze:
>
>
>>> 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby mu
>>> jechać niemal na zderzaku i później przez kilkanaście-kilkadziesiąt
>>> kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika płynem, żeby coś
>>> wiedzieć przez deszcz błota spod kół tira
>>
>> I ciebie drażni, że jedziesz w bezpiecznej odległości?
>> Czy drażni cię, że on sobie wypsika ten płyn?
>> Zawsze możesz zadzwonić na 112...
>
> cytat posta wyżej autorstwa Michała Guta:
> "czasami sie zdarzaja ludziki z cudnymi spryskiwaczami - tworzy sie
> efekt lancuchowy.
> samochod 1 wlaczas spryskiwacz z czego polowa przelatuje nad dachem i
> laduje na szybie samochodu 2. samochod 2 wlaczas spryskiwacz zeby dalo
> sie zmyc te kropelki - opryslujac szybe samochodu 3 itd:P
Tak, ale to dzię dzieje w każdej sytuacji.
Np. w wilgotny dzień dogania cię ktoś jadący szybciej, wyprzedza i
korzystając z tego, że przed nim pusto - myje sobie szyby.
Zapaskudzając ci twoje.
To dlatego zbiorniki robi się parolitrowe, by nie trzeba było co
kilometr stawać. :-)
(i przy okazji - jechałeś kiedykolwiek za tirem, który nie wyrzucał
mnóstwa litrów wody spod kół? przecież jadąc za czymś takim i tak
trzeba co trochę czyścić swoje szyby)
--
Bydlę