eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodywiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 594

  • 521. Data: 2010-03-13 15:57:02
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Shrek <l...@w...pl>

    neelix pisze:

    >>> I niech nie oczekuje że ja będę wpuszczał.
    >> Nie oczekuję - jak mnie ktoś wpuszcza to korzystam, jak nie to czekam
    >> - nie widzę problemu.
    >
    > Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.

    Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.

    >>> Jak ktoś głupi to zostawia kluczyk w stacyjce, bo ja wyjmuję zawsze.
    >> To jak sprawdzasz stopy bez kluczyka? :P
    >
    > Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?

    Jak odpowiesz;)

    >>> A jak wyjazdów jest kilka dziennie i niektóre krótkie to mam
    >>> sprawdzać za każdym razem czy może czasem wystarczy raz dziennie?
    >> No skoro jak na egzaminie, to konsekwentnie przed każdym.
    >
    > Co jak na egzaminie, bo opowiadasz jakieś brednie? A kto po każdym
    > zaparkowaniu wysiada i sprawdza światła i płyny? Chyba tylko ci
    > odmóżdżeni "kulturalni".

    Przed każdym "wsiądnięciem" do samochodu i wyjazdem na miasto -
    przynajmiej tak było na moim egzaminie.


  • 522. Data: 2010-03-13 16:38:44
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D3A726E8355budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1..
    .
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>>>>> Widzę "zamiast".
    >>>>> swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...
    >>>> Ja widzę poglądy i widzę zamiast i o to chodziło.
    >>> ja mam nadzieje, ze chociz ty rozumiesz to, co piszesz.
    >> W dyskusji dorosłych ludzi nie jest wymagany język przedszkolaka.
    >> Bywają skróty myślowe, a jak ktoś nie rozumie to dopytuje, a nie
    >> wyciąga idiotyczne wnioski i zadaje prymitywne pytania w stylu: kiedy
    >> wreszcie zrobisz PJ?
    > Aha, czyli przytyk o doroslosci jest ok?
    > A pytanie o PJ, hociaz nie moje, to jest własnie taki skrót myslowy z dość
    > jasną sugestią.

    Masz wątpliwości, że dorośli ludzie powinni rozmawiać na wyższym poziomie?
    neelix


  • 523. Data: 2010-03-13 16:40:06
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D3A7288F5083budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >> Pierdołami się nie będę zajmować. Masz stosować się do pord i tyle.
    >> Nie masz prawa utrudniać ruchu i powodować zagrożenia.
    > jak zwykle - jak do konkretów to odpowiedz polega na wyrazeniu zdania, ze
    > odpowiadac nie bedziesz.
    > Papa...

    Jakich konkretów? Masz stosować się do pord i tyle.
    neelix


  • 524. Data: 2010-03-13 16:43:02
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4b9ba72e$1@news.home.net.pl...
    > neelix pisze:
    >
    >>> Zwykle wystarczy przed skrzyżowaniem zdjąć nogę z gazu. Zauważ, że
    >>> mówimy o sytuacji gdzie jest tłok (bo jak jest luźno to po co puszczać),
    >>> a wtedy jeżdzi się raczej wolno.
    >>
    >> Prawo wyznacza hierarchię pierwszeństwa.
    > Natomiast nie wyznacza konieczności jego egzekwowania.

    Absolutnie. Mając zielone puszczasz tych na czerwonym. Idź na egzamin i
    zaproponuj takie rozwiązania.

    >> Z zjeżdżanie na lewy pas, by jakaś figura wjechała sobie z
    >> podporządkowanej to nie jest puszczanie przy luźnym?
    > Jest, ale wtedy to już nikomu nie przeszkadza.

    Pewnie, sam jesteś na drodze. To znaczy was dwóch:Ty i ten, który doświadcza
    pierwszeństwa będąc na podporządkowanej.

    >> Popadacie w paranoję. jesteście niewolnikami fałszywie pojętej kultury.
    >> Polecam jednak pord.
    > A co ma jedno do drugiego?

    O ile jest zastępowany przez kulturę to ma dużo.
    neelix



  • 525. Data: 2010-03-13 16:53:21
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D3A944704C22budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>>>> Myślę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem
    >>>>> taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).
    >>>> Ciebie na nic więcej nie stać.
    >>>> "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom
    >>>> osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
    >>> pdoba mi sie ta dyskusja:
    >>> jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.
    >> Świnia? Znowu bzdurne wnioski.
    > swinia wsensie netywnego postrzegania.

    Nie kombinuj.

    >> Taki jest po prostu tępy i się tylko
    >> ośmiesza. Nikomu na grupie na poważnie nie zarzucam braku PJ, bo
    >> dopóki ktoś sam nie napisze nie mam takiej wiedzy. Prymitywnym
    >> podszczypywanim dowartościowują się tylko prymitywni ludzie.
    > to wiele mówi o ilosci obelg jakie z siebie wyrzucasz.

    Personalne wycieczki zostawić bez echa? Można oczywiście olać takiego
    delikwenta, ale lepiej mu zwrócić uwagę, że się tylko ośmiesza.

    >>> Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem
    >>> wychowania.
    >>> :)
    >> Co ma wychowanie do łamania prawa drogowego? Znowu masz jakieś
    >> dewiacje?
    > no wlasnie, patrz wyzej.
    > Mam jakies dewiacje? Miałem jakies wczesniej? Masz jakies papiery, ktore
    > pozwalałyby ci oceniac stan mojej psychiki?

    Mnie wystarcza ocena wypowiedzi.

    >> Mnie wychowanie nie interesuje. Mnie intersuje
    >> przestrzeganie prawa najlepiej jak się potrafi.
    > problem polega tylko i wylacznie na tym, ze ty widzisz albo, albo. Ja
    > widze, ze jedno drugiego nie wyklucza.
    > Ale mysle, ze nie ma co dłuzej dyskutowac - jak dojdziemy do jakis
    > konkretnych wniosków - napiszesz, ze głupotami nie masz czasu sie
    > zajmowac,
    > ze nie warto odpowiadac, lub cos podobnego.

    Bo cała ta dyskusja to balonik rozdęty do niebotycznych rozmiarów i bicie
    piany. Więcej prawa, a mniej samowoli.
    neelix


  • 526. Data: 2010-03-13 17:08:25
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4b9ba7c3$1@news.home.net.pl...
    > neelix pisze:
    >
    >>>> I niech nie oczekuje że ja będę wpuszczał.
    >>> Nie oczekuję - jak mnie ktoś wpuszcza to korzystam, jak nie to czekam -
    >>> nie widzę problemu.
    >> Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.
    > Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.

    Kto Ciebie tego nauczył? Szkoła jazdy była pod górkę?

    >>>> Jak ktoś głupi to zostawia kluczyk w stacyjce, bo ja wyjmuję zawsze.
    >>> To jak sprawdzasz stopy bez kluczyka? :P
    >> Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?
    > Jak odpowiesz;)

    Mam odpowiadac na widentnie głupie pytania? Nie zamierzam.

    >>>> A jak wyjazdów jest kilka dziennie i niektóre krótkie to mam sprawdzać
    >>>> za każdym razem czy może czasem wystarczy raz dziennie?
    >>> No skoro jak na egzaminie, to konsekwentnie przed każdym.
    >> Co jak na egzaminie, bo opowiadasz jakieś brednie? A kto po każdym
    >> zaparkowaniu wysiada i sprawdza światła i płyny? Chyba tylko ci
    >> odmóżdżeni "kulturalni".
    > Przed każdym "wsiądnięciem" do samochodu i wyjazdem na miasto -
    > przynajmiej tak było na moim egzaminie.

    Nie ma przeciwskazań do sprawdzania. Żarówki nie przepalają się w
    określonych godzinach.
    neelix


  • 527. Data: 2010-03-13 17:29:23
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:hng1ro$34l$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "neelix" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:hnfrjq$vu$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> To jest bicie przez was piany z gówna. Sami sobie stwarzacie problemy i o
    >> nich usilnie dyskutujecie.
    > Przecież problem to Ty stworzyłeś. Większość osób w tym wątku nie neguje,
    > że istnieje coś takiego jak kultura. Ty jeden masz problem ze zrozumieniem
    > tego.

    Kultura zamiast prawa i przeciwko temu występuję.

    >> Wystarczy, że jest głupie a przez to niebezpieczne. Wiele rzeczy można
    >> przewidzieć, ale głupka hamującego w celu ustąpienia pierwszeństwa
    >> nieposiadającemu owego pierwszeństwa można nie przewidzieć. Dlatego jeden
    >> drugiemu wjeżdża w dupę, oczywiście na życzenie wpuszczającego.
    > Widzisz, dochodzimy do sedna problemu. Ty twierdzisz, że nie można
    > przewidzieć, a ja uważam, że piszesz bzdury. Jeżeli nie jesteś w stanie
    > przewidzieć, że samochód jadący przed Tobą może się zatrzymać (niezależnie
    > z jakiego powodu, "prawnie" czy "bezprawnie") to jesteś albo idiotą, albo
    > nie masz pojęcia o prowadzeniu samochodu. W dodatku nikt tu nie pisał o
    > gwałtownym, awaryjnym hamowaniu, żeby kogoś wpuścić mimo, że nie ma
    > takiego obowiązku. To Ty sobie to dopowiedziałeś, bo tylko w ten sposób
    > możesz próbować bronić swoich bredni. Cały czas była mowa o manewrach,
    > które kierowcy na drodze z pierwszeństwem nic nie kosztują. Zdjęcie nogi z
    > gazu, zmiana pasa, powstrzymanie się od gwałtownego przyspieszenia, itp.
    > To jest kultura i myślenie oraz płynna jazda. Tego nie rozumiesz, albo już
    > zrozumiałeś, ale nie masz jaj, żeby się do tego przyznać.

    Masz obowiązek unikania powodowania zagrożeń. Zmiana pasa bez powodu to
    głupota. Prawo określa zasady pierwszeństwa. Fałszywa kultura nie moze tego
    burzyć.


    >> I jak nie ma kopa to nie wjeżdża. Wjeżża tak, by nie było wymuszenia.
    > Rozumiesz co czytasz? Nikt nie wymusza. To kierowca z pierwszeństwem
    > decyduje, czy może sobie pozwolić na wpuszczenie kogoś z podporządkowanej.

    Na jakiej podstawie, bo kierowca ma stosować się do przepisów m.in. o
    pierwszeństwie.

    >> Pierlisz głupoty.
    > To jest jak rozumiem jeden z Twoich rzeczowych argumentów o które
    > prosiłem?

    Cel uświęca środki.

    >> Nie wpuszczę, bo prawo określa pierwszeństwo. Jak pies na michę ma czekać
    >> na swoją kolej.
    > Nie przepuścisz kobiety z płaczącym dzieckiem w kolejce, bo "jak pies na
    > michę ma czekać na
    > swoją kolej"? To jest właśnie brak kultury.

    Jeszcze nie widzisz, że znowu bredzisz o jakichś kolejkach i kobietach? Nie
    rozumiesz co to jest droga, ruch drogowy i prawo? No to nie przytaczaj
    jakichś pierdoł mających się nijak do tematu.

    > Tym się różnimy i dlatego nie możemy dojść do porozumienia. Ja nie mam
    > problemu, żeby kogoś w kolejce przepuścić mimo, że nie muszę tego robić.
    > Mnie nikt za mordę nie musi trzymać przepisami, żebym myślał i umiał
    > funkcjonować w społeczeństwie.

    I daltego, że kierujesz się widzimisię powinieneś jak to napisałeś być
    trzymanym za mordę.

    >> Niczego nie będę udowadniał.
    > Bo nie jesteś w stanie, ale o tym wiem już od jakiegoś czasu. Świadczy to
    > tylko o Tobie i Twoich wypocinach.

    Sam wiem na co mam ochotę.

    > Macie stosować się do prawa albo PJ do
    >> szuflady. Schizofrenia was dopadła?
    > Znów skorzystam z Twojego ulubionego "argumentu": nie stosuj na mnie/nas
    > swoich projekcji.

    To jest do wszystkich milośników zastępowania prawa falszywą kulturą. W
    obliczu zalewającego drogę chamstwa ta pseudokultura jest dla mnie sprawą
    n-ciorzędną.

    >> Dobrze, że nie 250 pojazdów. To są dyrdymały. Opowiadasz pierdoły.
    > He, he, he :-) A skąd wziąłeś wcześniej sznur 10 pojazdów? Tobie wolno
    > wymyślać ilość pojazdów, a mnie nie?
    > Argumenty: "pierdoły" i "dyrdymały" są najbardziej rzeczowe jakie
    > znalazłeś? Co za nędza umysłowa...

    Liczba pojazdów z tyłu jest bez znaczenia tak jak z boku.

    >> Moje zdrowie ma się dobrze. Pytania są zbyteczne. To nie piaskownica.
    >> Droga to nie miejsce na poglądy i widzimisię więc sam się ośmieszasz.
    >> Jeżdżę wystarczająco długo by nie ulegać bredniom i nowomodom domorosłych
    >> twórców prawa i kultury. Tylko stosowanie prawa pozwala przewidywać i być
    >> przewidywalnym.
    > Nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest grupa dyskusyjna. Tu się dyskutuje,
    > wymienia poglądy. Nie rozumiesz tego, jak wielu innych rzeczy, mogę Ci
    > tylko współczuć ograniczenia umysłowego. Zarzucasz mi pieprzenie głupot,
    > ale nie potrafisz rzeczowo odpowiedzieć na proste pytania. Stawiasz tezy,
    > ale nie potrafisz ich obronić, zmieniasz temat, myslisz, że w ten sposób
    > zamaskujesz swoją głupotę i ograniczenie. Niestety słabo Ci idzie.
    > Z jednej strony upierasz się, że prawo trzeba bezwzględnie stosować
    > twierdząc, że to zapewni wszystkim bezpieczeństwo. Z drugiej strony
    > krytykujesz niektóre przepisy, które wg Ciebie są głupie i bezsensowne
    > (np.światła). To w końcu jak jest? Dopuszczasz możliwość, że jakiś przepis
    > jest bezsensowny lub nieprecyzyjny, ale gdy robi to ktoś inny to już
    > niedobrze? Jesteś zwykłym hipokrytą i to najgorszego gatunku.

    To, że niektóre przepisy są głupie i bezsensowne nie zmienia faktu, ze
    wszyscy mają obowiązek stosować się do nich więc Twoje zarzuty o jakiejś
    hipokryzji są absurdalne. Do mojego stosunku do świateł szczególnie.

    > Przeraża mnie, że być może rzeczywiście szkolisz innych kierowców. Jeżeli
    > wkładasz im do głowy takie brednie i jest więcej takich osób jak Ty, to
    > nigdy w tym kraju nie będzie wysokiego poziomu wyszkolenia kierowców.
    > Przeraża mnie, że wykazujesz totalny poziom odmóżdżenia. Jeżeli nie ma
    > przepisu, nakazu, to nie można myśleć i się dostosowywać do sytuacji. To
    > przez takich jak Ty, powstają nowe zakazy, nakazy, bo inaczej nie można
    > nad idiotami zapanować.

    A dopiero światłomaniacy opowiadali brednie, ze mamy nakaz świecenia bo
    kilku kierowców nie zapalało już po pierwszej kropli deszczu lub po
    zapowiedzeniu pogorszenia pogody w mediach.

    > Nie wierzyłem, że ta dyskusja doprowadzi do zmiany Twojego zdania lub
    > chociaż rzeczowej dyskusji bo wielokrotnie udowodniłeś, że w Twoim
    > przypadku jest to niemozliwe. Mam tylko nadzieję, że kilka osób, które
    > myślą/myślały podobnie jak Ty, zrozumieją, że być może życzliwość, kultura
    > i myślenie na drodze nie są głupie i warto zacząć je stosować.
    >> "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom"
    > Jeżeli to jest Twoje motto życiowe, a Ty identyfikujesz się z postacią,
    > która to powiedziała, to wiele wyjaśnia...

    Motto jest wyjątkowo życiowe i godne polecenia. W obliczu zalewu drogowego
    debilizmu, chamstwa i fałszywie pojętej kultury polska droga to pole bitwy,
    a może i wojny. Wygrywa ten, który wraca w stanie w jakim wyjechał.
    neelix


  • 528. Data: 2010-03-13 17:32:23
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4b980a00$1@news.home.net.pl...
    > neelix pisze:
    >
    >> a dziur ma nie być, bo płacimy podatki.
    > Podobnie jak pieszych poza przejściami itd. Weź ty lepiej daj sobie spokój
    > z jeżdżeniem jeśli zdjęcie nogi z gazu przez poprzednika jest dla ciebie
    > tak ekstremalną i niespodziewaną sytuacje, że twoim zdaniem zagraża
    > bezpieczeństwu ruchu. Może i jestem z tego jednego procenta kierowców,
    > którzy jeżdżą poniżej średniej, ale dla mnie to sytuacja zupełnie normalna
    > i niestresująca.
    > Jeśli to ci sprawia kłopot, to jak nic pierdolniesz komuś w kuper jak
    > naprawdę zahamuje;)

    Jeśli auto nie odmówi posłuszeństwa to nie ma takiej możliwości. Ciekawy
    jestem ile lat jeździsz, że mnie takich rad udzielasz. To znaczy odpowiedz
    sobie i ile Ci brakuje do mnie.
    neelix


  • 529. Data: 2010-03-13 18:11:38
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Shrek <l...@w...pl>

    neelix pisze:

    > Absolutnie. Mając zielone puszczasz tych na czerwonym.

    Nie przypominam sobie.

    >>> Z zjeżdżanie na lewy pas, by jakaś figura wjechała sobie z
    >>> podporządkowanej to nie jest puszczanie przy luźnym?
    >> Jest, ale wtedy to już nikomu nie przeszkadza.
    >
    > Pewnie, sam jesteś na drodze. To znaczy was dwóch:Ty i ten, który
    > doświadcza pierwszeństwa będąc na podporządkowanej.

    To chyba logiczne, że zjeżdzam na lewy jeśli tam jest wolne. Jeśli nie,
    to sobie klient z podporządkowanej poczeka, chyba że jestem na tyle
    daleko, że zdejmę nogę z gazu i on zdąży.

    >> A co ma jedno do drugiego?
    >
    > O ile jest zastępowany przez kulturę to ma dużo.

    Nie zastępowany, a uzupełniany.

    Shrek.


  • 530. Data: 2010-03-13 18:15:32
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Shrek <l...@w...pl>

    neelix pisze:

    >>> Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.
    >> Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.
    >
    > Kto Ciebie tego nauczył? Szkoła jazdy była pod górkę?

    Jazda i ruszanie pod górkę też była:) A ciebie uczyli, że jak masz znak
    pierwszeństwa, to masz się pchać na pałę? Nic dziwnego, że zdac nie
    możesz - zmień instruktora.

    >>> Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?
    >> Jak odpowiesz;)
    >
    > Mam odpowiadac na widentnie głupie pytania? Nie zamierzam.

    Twiedzisz, że sprawdzasz stopy bez kluczyka. To głupie stwierdzenie.
    Pytanie jak to robisz to nie jest głupie pytanie.

    >> Przed każdym "wsiądnięciem" do samochodu i wyjazdem na miasto -
    >> przynajmiej tak było na moim egzaminie.
    >
    > Nie ma przeciwskazań do sprawdzania. Żarówki nie przepalają się w
    > określonych godzinach.

    Na egzaminie masz sprawdzić - twierdzisz, że jeżdzisz na codzień jak na
    egzaminie (już zdałeś?)

    Shrek.

strony : 1 ... 40 ... 52 . [ 53 ] . 54 ... 60


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: