eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodywiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali › Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
  • Data: 2010-03-05 16:28:27
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D31D636DB5A3budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >
    >>>>>>> Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
    >>>>>>> wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu -
    >>>>>>> w swoim egoistycznym
    >>>>>>> interesie.
    >>>>>> Nie oceniaj umiejętności jednych ludzi po skłonnościach do
    >>>>>> wygłupów innych.
    >>>>> nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego
    >>>>> pojmowania kultury jako wygłupów.
    >>>> Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
    >>>> głęboko w bagażniku.
    >>> To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
    >>> Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie
    >>> zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.
    >> Raczej bardzo rzadko tak jest.
    > Pytam jeszczeraz - jak ty jezdzisz!?!?!?!?

    Zgodnie z prawem i bezpiecznie.

    >> Ta jak to nazywasz "kultura" polega na
    >> tym, że wpuszczasz wg. własnego widzimisię jakiegoś flaminga z
    >> podporządkowanej a zatrzymujesz tego, który jedzie z tyłu i resztę za
    >> nim.
    > ocenam sytuacje na drodze.
    > Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
    > dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc prawej -
    > zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace sie wlaczyc z
    > prawej - przepuszczam itd.
    > 3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.

    Tylko opuszczaj wcześniej szybę, byś się nie zagazował. ;-) Robisz z g...
    problem. Puszczanie gazu a tyle żeś się napisał o kulturze. Jazda lewym
    pasem bez powodu(nie ma powodu) jest niezgodna z prawem.

    >> Pieprzyć taką kulturę. To nie jest kultura tylko głupota i
    >> zagrozenie wypadkiem. Będziesz potem dyskutował, że odstępu któryś nie
    >> zachował i sam sobie winien? Jak dojdzie do wypadku to moralnym
    >> sprawcą będzie ów kulturalny tłumok.
    > Tej, raz gadaasz o twardym prawie i obowiazkach, teraz o sprawcy moralnym?
    > W którym paragrafie PoRD jest zapis o "sprawcy moralnym"?

    Zabrakło wyobraźni? Nie zachowuj się jak przestępca, którego nie można
    skazać, bo nie można mu czegoś udowodnić. Jeżeli przyhamujesz by wpuścić
    kogoś z podporządkowanej, a ktoś się stuknie 100m dalej to Ty niewinny,
    prawda? Będziesz spał spokojnie, bo nawet nie wiesz co żeś narobił, więc na
    wszelki wypadek nie postępuj tak jak postępujesz.

    >>>>> chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwolną predkosc, to nie
    >>>>> mogę ułatwić komus zycia na drodze?
    >>>> Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
    >>> tak, tak - tylko białe i tylko czarne.
    >> Aosssochodzi?
    > o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo idiota je
    > łamiacy - nie ma nic posrodku.

    Do tego, by wszyscy byli przewidywalni każdy musi stosować się do przepisów.

    >>>>>>>>>> Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
    >>>>>>>>>> powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
    >>>>>>>>> Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazujące nelixo-fakt..."
    >>>>>>>> Pokaż powód. Nie ma.
    >>>>>>> Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
    >>>>>>> Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja
    >>>>>>> ci juz nie
    >>>>>>> pomoge.
    >>>>>> Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jakiś wyimaginowany płynny
    >>>>>> ruch. Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona
    >>>>>> fala ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
    >>>>> Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim
    >>>>> tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
    >>>>> Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
    >>>>> Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
    >>>>> komus właczenie sie do ruchu.
    >>>> Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma
    >>>> być stosowane prawo. Mam dość zalewu z jednej strony chamstwa, a z
    >>>> drugiej jakichś kulturalnych ignorantów.
    >>> Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
    >>> Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba
    >>> jakis przejaw megalomani.
    >> A gdzie tak napisałem? A nie ma ignorantów na drogach? Raczej nie ma
    >> znawców i stosujących przepisy. Jeśli jest 1% to wszystko.
    > Jeszcze raz - nie myl łamania przepisów z nieznajomoscia takowych.

    No to przypominam ogólnopolski test na PJ i jego wynik: polski kierowca to
    kierowca niedzielny. Nie mów mi, że parkując na przejściu dla pieszych czy
    nawet całym autem na 2-metrowym chodniku ktoś staje na złość, dla własnej
    wygody, a nie z powodu tego, że już nie wie jakie są zasady. Żeby nie stać
    na jezdni obok linii P-4 wpieprza się całym pojazdem na chodnik, a pieszy
    zapieprza po jezdni! Przecież to jest zachowanie debila. Urzędasy stworzyły
    tak rozdęte prawo, że tylko kursant przed egzaminem ma jakiekolwiek pojęcie
    i to ogólne, bo szczegółów i tak nie zgłębił i już nie zgłębi. Zdecydowana
    reszta zachowuje się jak totalne debile. Ilu wie, że na żółtym nie można z
    premedytacją wjeżdżać na skrzyżowanie? Ilu wie jak zachować się przed
    zieloną strzałką? To o czym mówisz moze dotyczyć oczywistości(czerwone
    światło, B-33). Reszta bardzo często jest poza świadomością.

    >>> BTW cały czas piszesz o nieznajomości prawa, tak jakbys chciał
    >>> pominąc fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie
    >>> jest przejaw niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie predkosci.
    >>> I nie wierze, ze ty tego nie robisz.
    >> A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikająca z upływem czasu
    >> znajomość prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagląda do tzw. kodeksu.
    > klamiesz.

    Udowodnij. Znajdź chociaż kilku zaglądających, by udowodnić, że trochę
    minałem się z prawdą. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie zagląda.

    >> Wręcz przeciwnie, uważa taki, że jest znakomitym kierowcą, wszystko
    >> wie i nie musi czytać. Jeszcze się pożre z kimś kto rzeczywiście coś
    >> wie.
    > jak widac chociazby po psm - to nie jest prawda.
    > Spójrz na siebie - według ciebie ty wiesz najlepiej a 99% kierowców to
    > idioci. Hmmm, moze dobrze opisjesz zjawisko...

    psm? Może pms, co tylko potwierdza podejrzenia o zaledwie 1%-cie mających
    jakieś pojęcie o przepisach. Nie każdy z 99% łamiących przepisy jest idiotą.
    Łatwo wywracasz palikota gasipsem. Czasem można popełnić jakiś błąd, bo nie
    ma świętych, bo oznakowania są do dupy, bo się nie zna terenu. Faktem jest,
    że po uzyskaniu PJ nikt już nie ma czasu na czytanie kodeksu. Jak chcesz się
    przekonać to zapytaj pierwszego napotkanego znajomego kiedy ostatnio
    przypomniał sobie przepisy. Lepiej przeczytać jakiegoś harlekina lub
    paszkwil w GW i tak się dzieje.
    neelix

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: