eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodywiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechaliRe: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
  • Data: 2010-03-04 21:28:11
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik neelix a...@w...pl ...


    >>>>>> Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
    >>>>>> wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu -
    >>>>>> w swoim egoistycznym
    >>>>>> interesie.
    >>>>> Nie oceniaj umiejętności jednych ludzi po skłonnościach do
    >>>>> wygłupów innych.
    >>>> nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego
    >>>> pojmowania kultury jako wygłupów.
    >>> Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
    >>> głęboko w bagażniku.
    >> To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
    >> Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie
    >> zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.
    >
    > Raczej bardzo rzadko tak jest.

    Pytam jeszczeraz - jak ty jezdzisz!?!?!?!?

    > Ta jak to nazywasz "kultura" polega na
    > tym, że wpuszczasz wg. własnego widzimisię jakiegoś flaminga z
    > podporządkowanej a zatrzymujesz tego, który jedzie z tyłu i resztę za
    > nim.

    ocenam sytuacje na drodze.
    Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
    dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc prawej -
    zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace sie wlaczyc z
    prawej - przepuszczam itd.
    3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.

    > Pieprzyć taką kulturę. To nie jest kultura tylko głupota i
    > zagrozenie wypadkiem. Będziesz potem dyskutował, że odstępu któryś nie
    > zachował i sam sobie winien? Jak dojdzie do wypadku to moralnym
    > sprawcą będzie ów kulturalny tłumok.
    >
    Tej, raz gadaasz o twardym prawie i obowiazkach, teraz o sprawcy moralnym?
    W którym paragrafie PoRD jest zapis o "sprawcy moralnym"?

    >>>> chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwolną predkosc, to nie
    >>>> mogę ułatwić komus zycia na drodze?
    >>> Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
    >> tak, tak - tylko białe i tylko czarne.
    >
    > Aosssochodzi?
    >
    o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo idiota je
    łamiacy - nie ma nic posrodku.

    >>>>>>>>> Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
    >>>>>>>>> powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
    >>>>>>>> Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazujące nelixo-fakt..."
    >>>>>>> Pokaż powód. Nie ma.
    >>>>>> Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
    >>>>>> Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja
    >>>>>> ci juz nie
    >>>>>> pomoge.
    >>>>> Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jakiś wyimaginowany płynny
    >>>>> ruch. Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona
    >>>>> fala ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
    >>>> Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim
    >>>> tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
    >>>> Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
    >>>> Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
    >>>> komus właczenie sie do ruchu.
    >>>
    >>> Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma
    >>> być stosowane prawo. Mam dość zalewu z jednej strony chamstwa, a z
    >>> drugiej jakichś kulturalnych ignorantów.
    >> Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
    >> Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba
    >> jakis przejaw megalomani.
    >
    > A gdzie tak napisałem? A nie ma ignorantów na drogach? Raczej nie ma
    > znawców i stosujących przepisy. Jeśli jest 1% to wszystko.
    >
    Jeszcze raz - nie myl łamania przepisów z nieznajomoscia takowych.

    >> BTW cały czas piszesz o nieznajomości prawa, tak jakbys chciał
    >> pominąc fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie
    >> jest przejaw niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie predkosci.
    >> I nie wierze, ze ty tego nie robisz.
    >
    > A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikająca z upływem czasu
    > znajomość prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagląda do tzw. kodeksu.

    klamiesz.

    > Wręcz przeciwnie, uważa taki, że jest znakomitym kierowcą, wszystko
    > wie i nie musi czytać. Jeszcze się pożre z kimś kto rzeczywiście coś
    > wie.

    jak widac chociazby po psm - to nie jest prawda.
    Spójrz na siebie - według ciebie ty wiesz najlepiej a 99% kierowców to
    idioci. Hmmm, moze dobrze opisjesz zjawisko...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: