W dniu 17.11.2017 o 20:22, Kris pisze:
>>>
>>> Kilkadziesiąt używanych aut już kupowałem i przebieg był ostatnim elementem
którym się interesowałem
>>>

ja też

>>
>> Urzekła mnie twoja historia.
>
> No i?
> Mityczny" przebieg" jest dal Ciebie ważniejszy czy stan techniczny auta?

no... w sumie przebieg też byłby ważny, gdyby nie to że kręcą. Bo
niektórych aut nie kupiłbym ze 180.000 przebiegu, wolałbym takie ze
100.000 albo 300.000 (bo przy tych magicznych 200.000 jest najwięcej do
wymiany- dwumasa, wtryski itp.)
No ale że kręcą to nawet na przebieg nie patrzyłem, chociaż wydaje mi
się że w mojej karierze mam drugie auto z realnym przebiegiem (pierwsze
270.000, a to drugie miało przy zakupie 180.000 w 4 lata- jak na takie
auto trochę mało, ale odkupione od firmy która zbankrutowała, użytkowane
tak naprawdę przez 3 lata)

--
Pozdrawiam
Łukasz