-
101. Data: 2010-01-13 12:56:08
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-01-13, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> wrote:
>> Jak kiedyś będziesz musiał jechać za takim pieprzonym Świętym Mikołajem
>> to zmienisz zdanie.
>
> To nie jedź tak blisko. Błoto rozpylane spod kół Ci już nie
> przeszkadza?
Błota tyle nie leci.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
102. Data: 2010-01-13 13:14:27
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Karolek <d...@o...pl>
Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2010-01-13, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> wrote:
>
>>> Jak kiedyś będziesz musiał jechać za takim pieprzonym Świętym Mikołajem
>>> to zmienisz zdanie.
>> To nie jedź tak blisko. Błoto rozpylane spod kół Ci już nie
>> przeszkadza?
>
> Błota tyle nie leci.
>
LOL.
Teraz jak sola to tyle syfu leci, ze plyn do spryskiwaczy to mozna co
100km dolewac.
Sypiacy sie snieg z dachu to przecieram wycieraczkami i ma ta zalete, ze
nie musze plynu uzywac, a szyba jest czysta jak lza.
--
Karolek
-
103. Data: 2010-01-13 13:27:59
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "jahi" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hik7m1$242$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> paranoix wrote:
>
>> Ja miałem igloo i też dobry kwadrans zajęło mi doprowadzenie szyb do
>> stanu przezroczystości. Nie odśnieżam jednak góry. Lubię jeździć z
>> czapą, bo gdy nabiorę prędkości, czuję się jak Święty Mikołaj w swoim
>> powozie podążający na niebie - z gwiezdnym pyłem z tyłu. Czapa na
>> dachu ma też ten dodatkowy aspekt praktyczny, że po zaparkowaniu w
>> miejscu pracy w garażu topi się ona i spływając czyści pojazd :)
>> Polecam :)
>
> Jak kiedyś będziesz musiał jechać za takim pieprzonym Świętym Mikołajem
> to zmienisz zdanie.
Zwłaszcza, jak bedzie musiał awaryjnie hamować i przestanie cokolwiek
widzieć, bo cały podtopiony śnieg z dachu zjedzie mu na szybę i zanim zdąży
uchomić wycieraczki potrąci pieszego albo wpakuje się w dupsko pojazdowi
przed nim.
--
Yogi(n)
-
104. Data: 2010-01-13 13:36:33
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Mario <c...@s...onet.pl>
Mariusz Chwalba pisze:
> On Mon, 11 Jan 2010 13:12:49 +0100, paranoix <p...@o...pl> wrote:
>
>> Nie odśnieżam jednak góry. Lubię jeździć z czapą, bo gdy nabiorę
>> prędkości, czuję się jak Święty Mikołaj w swoim powozie podążający na
>> niebie - z gwiezdnym pyłem z tyłu. Czapa na dachu ma też ten dodatkowy
>> aspekt praktyczny, że po zaparkowaniu w miejscu pracy w garażu topi
>> się ona i spływając czyści pojazd Polecam
>
> A co robi ta czapa w razie hamowania? :P
nic,
nawet podczas mocnego depnięcia, nie chce się zsunąć.
pozdrawiam
mario
-
105. Data: 2010-01-13 13:37:06
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Mario <c...@s...onet.pl>
Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2010-01-13, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> wrote:
>
>>> Jak kiedyś będziesz musiał jechać za takim pieprzonym Świętym Mikołajem
>>> to zmienisz zdanie.
>> To nie jedź tak blisko. Błoto rozpylane spod kół Ci już nie
>> przeszkadza?
>
> Błota tyle nie leci.
>
> Pzdr,
> Krzysiek Kiełczewski
ale ile leci śniegu, przez parę sekund?
pozdrawiam
mario
-
106. Data: 2010-01-13 14:07:16
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-01-13, Mario <c...@s...onet.pl> wrote:
>
>>>> Jak kiedyś będziesz musiał jechać za takim pieprzonym Świętym Mikołajem
>>>> to zmienisz zdanie.
>>> To nie jedź tak blisko. Błoto rozpylane spod kół Ci już nie
>>> przeszkadza?
>>
>> Błota tyle nie leci.
>
> ale ile leci śniegu, przez parę sekund?
Wystarczająco długo, żeby przez chwilę nie mieć widoczności.
Krzysiek Kiełczewski
-
107. Data: 2010-01-13 14:15:33
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Karolek <d...@o...pl>
Yogi(n) pisze:
>> Jak kiedyś będziesz musiał jechać za takim pieprzonym Świętym Mikołajem
>> to zmienisz zdanie.
>
> Zwłaszcza, jak bedzie musiał awaryjnie hamować i przestanie cokolwiek
> widzieć, bo cały podtopiony śnieg z dachu zjedzie mu na szybę i zanim
> zdąży uchomić wycieraczki potrąci pieszego albo wpakuje się w dupsko
> pojazdowi przed nim.
>
A jak bedzie widzial to sila wzroku zatrzyma samochod :P
--
Karolek
-
108. Data: 2010-01-13 14:16:26
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Karolek <d...@o...pl>
Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2010-01-13, Mario <c...@s...onet.pl> wrote:
>>>>> Jak kiedyś będziesz musiał jechać za takim pieprzonym Świętym Mikołajem
>>>>> to zmienisz zdanie.
>>>> To nie jedź tak blisko. Błoto rozpylane spod kół Ci już nie
>>>> przeszkadza?
>>> Błota tyle nie leci.
>> ale ile leci śniegu, przez parę sekund?
>
> Wystarczająco długo, żeby przez chwilę nie mieć widoczności.
>
:> fajne baje opowiadasz.
Jak snieg pada to tez nie masz widocznosci?
--
Karolek
-
109. Data: 2010-01-13 14:53:18
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-01-13, Karolek <d...@o...pl> wrote:
>> Wystarczająco długo, żeby przez chwilę nie mieć widoczności.
>>
>
>:> fajne baje opowiadasz.
> Jak snieg pada to tez nie masz widocznosci?
Jak pada w ilościach kilku centrymetrów w dziesięć sekund to owszem, nie
mam.
Krzysiek Kiełczewski
-
110. Data: 2010-01-13 15:18:04
Temat: Re: wesoly poranek - samochody iglo :-)
Od: Karolek <d...@o...pl>
Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2010-01-13, Karolek <d...@o...pl> wrote:
>
>>> Wystarczająco długo, żeby przez chwilę nie mieć widoczności.
>>>
>> :> fajne baje opowiadasz.
>> Jak snieg pada to tez nie masz widocznosci?
>
> Jak pada w ilościach kilku centrymetrów w dziesięć sekund to owszem, nie
> mam.
Wlacz wycieraczki, to bedziesz mial :P
--
Karolek