-
51. Data: 2011-08-25 12:26:58
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: Rafi <r...@o...pl_nospam>
W dniu 2011-08-23 15:46, McRella pisze:
> Witam. Jak w temacie - czy warto lać droższe paliwo, mam na myśli np
> Verva czy V-power lub Lotos dynamic. Jedno auto z common rail, drugie
> stary klekot VW... Na pełnym zbiorniku to różnica kilkunastu złotych, a
> to już kilka litrów paliwa więcej :]
Nie warto. V-powery i inne to tylko zabieg marketingowy mający wycisnąć
więcej kasy od kierowców z większym portfelem, bądź jeżdżących
służbowymi samochodami.
Poza tym prawie wszystkie paliwa na polskich stacjach pochodzą z
polskich rafinerii, tak więc tankując drożnej na BP czy taniej na Neste,
lejemy paliwo z tych samych rafinerii.
-
52. Data: 2011-08-25 13:00:17
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: Czarek Daniluk <c...@c...com>
On Aug 24, 4:12 pm, "Maciej M." <xenes@[no-spam]interia.pl> wrote:
> On 2011-08-23 21:56, marcin wrote:
>
> >> Samochód spala BioEstra więcej, następuje oczywisty spadek mocy, stąd
> >> jego
> >> niższa cena.
>
> > Oczywisty tzn. o ile ? O pół mocy czy dwa KM ? Pojechałeś na hamownię czy
> > powtarzasz _pierdoły_ ? A nawet jak spadnie o ciut, to niektórzy używają
> > auta do jeżdżenia, a nie ścigania :]
>
> Też sprawdzałem Bio 100% ze stacji Bliska = Orlen.
>
> Efekt - skok spalania z ok. 8l/100km do 9l/100km, do tego auto na
> wolnych obrotach po prostu muli, skrzynia musi redukować żeby wogóle
> sensownie przyśpieszyć i nie pomaga to, iż pompa wtryskowa w 2.1TD PSA
> jest sterowana elektronicznie.
>
> I żadnej hamowni do tego nie trzeba, to po prostu czuć pod nogą.
>
> Niektórzy też nie rozumieją, że posiadanie tych paru koni więcej w
> sytuacji podbramkowej może pomóc uniknąć dzwona i utraty życia za kółkiem.
>
> Reasumując: cena pokonania 100km taka sama, za to dynamika gorsza -
> sensu stosowania nie widzę, wróciłem do normalnego ON z Tesco
> tankowanego z rabatem 25gr i jest z powrotem normalnie i do tego
> relatywnie taniej.
Eeeeee gadacie.
Były czasy, że Ester na stacji było po 2,99 - ropa pod 4zł :)
Moje stare już nieposiadane 1,9TDI 90KM nie narzekało jak miało w baku
100% estru, jeździło identycznie na ropie i na estrze ;)
Różnica w spalaniu prawie niemierzalna, ze względu na brak
identycznych warunków jazdy - jak paliło ropy po DC około 7,5 do 8l,
tak tyle samo wypompowywało z baku estru :)
Pozdrawiam !
PS:
Przyspieszenie bardziej zależało od temperatury zewnętrznej, czyli
sprawności intercoolera, niż od tego co było w baku. Przy upałach pod
35-36 stopni, jeździłem nim jakbym, miał starego muła TD 75KM :)
-
53. Data: 2011-08-25 13:01:07
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: Czarek Daniluk <c...@c...com>
On Aug 24, 4:57 pm, Maciej Browarczyk
<m...@N...org> wrote:
> W dniu 11-08-23 22:27, Dominik pisze:
>
> > A w instrukcji obsługi do Octavii którą jeżdżę - TDI 1,6 CR piszą że NIE
> > WOLNO ( i mocno to podkreślają) nic dolewać do paliwa celem czyszczenia
> > czegokolwiek. Tylko lać paliwo i jeździć :)
>
> My laliśmy do 1.9 PD TDI, 2.5 PD R5 TDI i 3.0 CR V6 TDI - nic złego się
> nie dzieje. Ludzie leją też do różnych aut i po pomiarach VAGiem wyszło,
> że po takim laniu korekcje wtrysków się mocno poprawiły.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Maciej
Według specjalistów ester lepiej smaruje elementy układu wtryskowego
niż ropa ;) szczególnie sucha odsiarczona :)
Pozdrawiam !
-
54. Data: 2011-08-25 17:36:39
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl>
Użytkownik "to" <t...@x...abc> napisał w wiadomości
news:4e552d32$0$3500$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Tatanka
>
>> Spalanie na zwyklym 7-7,2 /100km , na Ultimate 6,6-6,8l / 100km.
>> Mierzone metodą - full tank, licznik zero, full tank, litry *100 /
>> przejechane km. Kilkukrotnie.
na tyle mała różnica że ciężko zgadnąć czy to może nie przez jeden z tysiąca
innych czynników mających wpływ na spalanie. Ja tankuję zwykły ON - ale jak
auto pali 7 to się nie zastanawiam czy pali 6,9 czy 7,1 , na jednym baku
średnia spalania wychodzi mi 6l, na innym 7l/100km, ale nie jeżdżę idealnymi
drogami bez ruchu w idealnie identycznych warunkach pogodowych, z wciąż tym
samym bieżnikiem, obciążeniem, czasem jem więcej śniadania czasem mniej więc
i różne wyniki wychodzą ;) nie przeczę że jest różnica w spalaniu, być może
ja jej po prostu nie jestem w stanie wyczuć.
>
> Chciałeś, żeby tak wyszło, to wyszło. Test porównawczy, w którym
> testujący jest świadomy co testuje i w dodatku zależy mu (choćby
> podświadomie) na takim, a nie innym wyniku jest pozbawiony jakiejkolwiek
> wartości. Wynik który otrzymałeś jest zupełnie nierealny, po prostu
> inaczej jeździłeś wiedząc co masz w baku i tyle.
zgadza się
>
> Jakieś autoświaty robiły kiedyś takie testy, zawsze wyszło, że różnica
> zarówno w mocy jak i w spalaniu jest +/- żadna, a oni są zawsze pierwsi
> do wyciągania idiotycznych wniosków.
wniosek z tego taki że może jednak różnica w spalaniu jest ;)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
55. Data: 2011-08-25 17:40:07
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl>
Użytkownik "s2p" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4e551aa0$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Chłopaku bo do oleju roślinnego trzeba podgrzewacz, inaczej wszystko się
>>> zatka.
>> Latem i zmieszany z ON?
> tez jezeli to sama frytka a nie ester frytki
swego czasu w starym klekocie opla bez podgrzewaczy, czyste frytki z lidla
(po prostu butelki jednolitrowe i do baku) nic nie zapychały - ale wtedy to
jeszcze różnica w cenie OR i ON była większa ;)
Jak było zimno - fakt odpalał gorzej, jak ciepło- nie było problemów
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
56. Data: 2011-08-25 18:12:39
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Lukasz" <l...@b...net.pl> napisał w
wiadomości news:j35q6n$61r$1@inews.gazeta.pl...
>
> na tyle mała różnica że ciężko zgadnąć czy to może nie przez jeden z
> tysiąca innych czynników mających wpływ na spalanie. Ja tankuję zwykły
> ON - ale jak auto pali 7 to się nie zastanawiam czy pali 6,9 czy 7,1 , na
> jednym baku średnia spalania wychodzi mi 6l, na innym 7l/100km, ale nie
> jeżdżę idealnymi drogami bez ruchu w idealnie identycznych warunkach
> pogodowych, z wciąż tym samym bieżnikiem, obciążeniem, czasem jem więcej
> śniadania czasem mniej więc i różne wyniki wychodzą ;) nie przeczę że jest
> różnica w spalaniu, być może ja jej po prostu nie jestem w stanie wyczuć.
no to już zależy od tego czy to wynik uśredniony.
Pomijając jakieś niestandardowe wydarzenia typu wycieczka nad morze, u mnie
wynik jest dość stały.
Zapiski od kwietnia, każde z pełnego zbiornika i praktycznie wszystkie z
tego samego dystrybutora (choć to przypadek)
5,7
5,8
5,9
6,2
5,8
5,3
5,9
5,6
6,0
5,3 to wyjazd nad morze, 6,2 to zbiornik przejechany z premedytacją w innym
stylu jazdy - zeby wiedzieć jaka jest różnica między jeżdzeniem myśląc a
jeżdzeniem jak baran patrząc tuż przed maske.
Spalanie podane przez tatanke 7,0-7,2 a 6,6-6,8 to jest już zauważalna
różnica (choć wg mnie na tyle pomijalnie mała, zeby sie nią w ogole
przejmować) - bo jak mniemam to nie spalanie z jednego zbiornika, a z kilku
i wyniki uśrednione.
Tak jak ja bym napisał, ze auto pali mi 5,6-5,9 a jak grzeje hamulce i
sprawdzam zasięg prawej nogi to 6,0-6,2
IMO to są mierzalne różnice przy pewnych założeniach, a przy pomiarach (w
moim wypadku) na dystansie ok 900-1000km każdy przez kilka miesięcy o
podobnej pogodzie (i w zasadzie w takim samych trasach, bo przez 5 miesięcy
trasy też da sie uśrednić) założenia te są wg mnie całkiem osiągalne.
ps. producenci samochodów chwalą sie takimi różnicami jako krokami milowymi
w downsizeingu
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
57. Data: 2011-08-25 19:23:38
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: to <t...@x...abc>
begin Kuba \(aka cita\)
>> na tyle mała różnica że ciężko zgadnąć czy to może nie przez jeden z
>> tysiąca innych czynników mających wpływ na spalanie. Ja tankuję zwykły
>> ON - ale jak auto pali 7 to się nie zastanawiam czy pali 6,9 czy 7,1 ,
>> na jednym baku średnia spalania wychodzi mi 6l, na innym 7l/100km, ale
>> nie jeżdżę idealnymi drogami bez ruchu w idealnie identycznych
>> warunkach pogodowych, z wciąż tym samym bieżnikiem, obciążeniem, czasem
>> jem więcej śniadania czasem mniej więc i różne wyniki wychodzą ;) nie
>> przeczę że jest różnica w spalaniu, być może ja jej po prostu nie
>> jestem w stanie wyczuć.
>
> no to już zależy od tego czy to wynik uśredniony. Pomijając jakieś
> niestandardowe wydarzenia typu wycieczka nad morze, u mnie wynik jest
> dość stały.
Trochę zależy, ale to nie ma większego znaczenia. Są pewne kryteria,
które muszą być spełnione, żeby taki test był wiarygodny i jednym z
podstawowych jest to, żeby kierowca nie wiedział co ma w baku. Ani nie
miał kontaktu z osobą, która wie. Koniec, kropka. O wynikach źle
przeprowadzonych "testów" można sobie gawędzić przy piwsku i na tym się
kończy ich przydatność.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
58. Data: 2011-08-26 06:51:56
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl>
Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:j3173h$nca$1@mx1.internetia.pl...
>> Wg ich badan ma rzeczywiscie
>> lepsze parametry i smialo je ichniejsi pracownicy tankuja, bo wiedza co
>> jest warte ;)
tankują bo mają zniżkę jak energetycy na prąd, gazownicy na gaz itd... ;)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
59. Data: 2011-08-26 06:58:11
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl>
Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:j33r4i$dp2$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik ".Peeter"
>
>> Testowane na 1.9 TDI PD ARL 150@185KM, strojony na vpower diesel:
>
> Do strojenia używaliście zwykłych magnesów, czy neodymowych i czy poza
> przewodami paliwowymi daliście również na dolot?
najważniejsze dać na dolot prądu z akumulatora żeby prąd szybciej dopływał
do silnika
Pytam, ponieważ ja
> dałem pod podwozie 400 neodymów, które odpychają mnie od biegunów
> zmniejszając wagę auta - od razu czuć, że idzie jak burza
a jak z przyczepnością, bo mi nagle po takim zabiegu auto zaczęło wypadać z
zakrętów, w tej chwili wtapiam po 250 małych magnesów w każdą oponę żeby
polepszyć trakcję (zamontowane odwrotnie niz te pod podwoziem)
>i się zastanawiam, czy jeszcze nie dać magnesów pod ON z Tesco?
znaczy co- przy tankowaniu pod dystrybutor czy chcesz dosypywać do ON (ponoć
najlepiej mieszanka 1:25)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
60. Data: 2011-08-26 13:44:32
Temat: Re: warto lać droższego diesla?
Od: robot <a...@o...pl>
On Wed, 24 Aug 2011 23:39:36 +0200, Przemysław Czaja wrote:
> Użytkownik ".Peeter"
>
>> Testowane na 1.9 TDI PD ARL 150@185KM, strojony na vpower diesel:
>
> Do strojenia używaliście zwykłych magnesów, czy neodymowych i czy poza
> przewodami paliwowymi daliście również na dolot? Pytam, ponieważ ja
> dałem pod podwozie 400 neodymów, które odpychają mnie od biegunów
> zmniejszając wagę auta - od razu czuć, że idzie jak burza i się
> zastanawiam, czy jeszcze nie dać magnesów pod ON z Tesco?
Źle robisz. Jak już kolega słusznie zauważył zmniejsza się przez to
przyczepność podczas pokonywania wiraży [trzba zwalniać do <150].
Ja zwróciłem magnesy w kierunku bieguna i mnie przyciągają bez zmiejszania
masy własnej. Jest tylko jeden problem - w kierunku przeciwnym do bieguna
efekt jest odwrotny. Jeszcze nie rozgryzłem jak temu zaradzić.
Aha, w samochodzie też zamierzam wstawić takie neodymy.
--
pozdrawiam