Mój Tata skorzystał z promocji Playa z mBankiem i podpisał umowę na Play
Online 6.04.2012. Umowa zawarta na rok, po roku ulega automatycznemu
przedłużeniu z 30-dniowym okresem wypowiedzenia. Zaczął korzystać
13.04.2012. Złożył pisemne wypowiedzenie 26.03.2013, ale panie w punkcie
Playa nie umiały tego wprowadzić do systemu i obiecały do niego zadzwonić.
Nie zadzwoniły. Ponownie więc udał się do punktu, gdzie dowiedział się, że
umowa nie została rozwiązana. Złożył reklamację 11 kwietnia. 13 kwietnia
usługa przestała działać. A teraz dostał odpowiedź, że umowa będzie
rozwiązana 11 maja! Co za kpiny? Czy też mieliście problemy z rozwiązaniem
umowy z Playem?
------------------------
dużo lepszze klocki z nimi miałem, ale nie chce mi się ponownie opisywać,
generalnie to nie uznają reklamacji, wszystko co robią to aby więcej
pieniędzy dla nich zostało,
i twardo do końca jadą, chyba ze udowodnisz im, że nie mają racji,
ale musisz mieć mocne kwity
ja wygrałem, ale moja batalia trwała kilka miesięcy, nagrywałem rozmowy i
zbierałem kwity, mają bałagan ale moim zdaniem celowo to robią, to po prostu
się opłaca, 1 na 100 się zoriętuje a reszte zapłaci, finansowo wychodzi na
korzyść dla play-a,
to staje się powszechna praktyka