On Thu, 5 Feb 2009 22:49:20 +0100, Mikolaj Tutak wrote:
> > Przebijam: UPS (tfu!) nie zostawil w zyciu awizo, a po 3ciej probie
> > doreczenia przesylki ida nazad. I trzeba wydzwaniac i się w baranami
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> > po miescie gonic.
>
> Sa tacy co używaja mozgu przy zamawianiu kuriera i nie ganiaja się po
> miescie. Mało tego, w sytuacji awaryjnej mozna zadzwonic, podac numer
^^^^^^^^^^^^^^^
> przesyłki i ustalić o ktorej godzinie +/- bedzie kurier dostarczal paczke.

Brawo, dziekuje za fachowa porade.

To ja jeszcze spytam tak: poniewaz nie masz awizo, a przesylka idzie ze
stanow, skad wiesz *kiedy* masz zaczac gnebic telefonami polska czesc UPS?
(Dla ulatwienia dodam, ze przypadki z ta firma miescily się w przedziale
od 4dni do ok miesiaca).

> Teraz juz wiem dlaczego kurierzy nienawidza dostreczeń do domow
> prywatnych...

Podpowiem, ze kurierzy, to niekoniecznie jest UPS. Z kupa innych firm
mam same pozytywne doswiadczenia.

PS. Haselka klasy ,,Sa tacy co używaja mozgu'' sobie daruj, malo mnie
wzruszaja akcje ad personam.

pozdrawiam,
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns