eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyteraz ja - co wybrac?Re: teraz ja - co wybrac?
  • Data: 2011-09-27 20:33:26
    Temat: Re: teraz ja - co wybrac?
    Od: Karolek <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-09-27 17:31, venioo pisze:

    > Ta najblizsza okolica juz dawno jest na otomoto i to sa wlasnie jakies
    > cwiartki, spawane podluznice, wstawiane dachy itp. Nie - dziekuje.
    > Mamy prawie drugie zaglebie metaloplastyki jak Jarocin-Pleszew.
    > Taka Omega kombi nawet ladna, fajny rocznik i wyposazenie, stoi 500m od
    > mojego domu. Tylko ze troche znam historie tego auta. Moze jakby za
    > 1kPLN chcieli sprzedac, to bym sie zastanowil...
    >

    Jak jest okolica w Polsce wymieciona to czemu nie mialaby byc za granica
    tez?

    >> Ja mam takiego kolege co to uparcie sprowadza sobie kolejne samochody z
    >> Niemiec (oczywiscie te najtansze), bo twierdzi tak jak Ty, ze tam lepszy
    >> dostanie... niestety z przykroscia stwierdzam, ze sporwadza same trupy :/
    >>
    >
    > Pytanie - co by dostal za te sama kwote u nas.
    >

    Jakby dolozyl to co wydal na paliwo, oplaty itd. to dostalby lepsze auto
    w Polsce... ale on slepo wierzy w niemcow i ich uczciwosc.
    A kupuje od prywatnych, nie z komisow i od habibow :>

    >> Myslisz, ze na zachodzie takich nie ma?
    >>
    >
    > Nie znam nikogo ze znajomych Niemcow, co by wiedzial jak zaslepke z
    > kierownicy wyjac, a co dopiero druga kierownice zorganizowac i
    > przelozyc. Co oczywiscie nie znaczy, ze takich nie ma. Tylko skala
    > zjawiska jest znacznie mniejsza i w razie wykrycia oszustwa konsekwencje
    > sa znacznie dotkliwsze.
    >

    Bo czesto ich stac, aby starego grata za grosze oddac i nie bawic sie w
    picowanie, ale z tymi wiecej wartymi to juz tak dobrze nie jest.

    >> Oczywiscie, ze nie gwarantuje, ale jak znajdziesz cos sensownego i
    >> bedzie troche drozsze to lepiej sobie kupic w kraju.
    >>
    >
    > Tylko jak znalezc cos sensownego? Z miernikiem lakieru latac i patrzec
    > newralgiczne punkty czy dachu/swiartki ktos nie wstawial???

    W przypadku auta za 4kzl to w ogole bieganie z miernikiem lakieru jest
    smieszne.
    Ale mozna zapytac wlasciciela o wypadkowosc i jak sie wie na co patrzec
    to szybko zweryfikujesz czy mowi prawde czy nie.
    Klamcow lepiej omijac.

    > Mnie samego
    > wkurzali tacy miszczowie miernika jak sprzedawalem auto. Samochod 30%
    > ponizej sredniej rynkowej, godzina lazenia, cudowania i na koniec
    > "Paaanie, on caly szpachlowany byl pod tym lakierem. Dam 1kPLN".
    >

    Masz okazje sie zemscic ;>

    >> Oj, jak kiedys widzialem jak wyglada naprawa blacharska w Niemczech to
    >> wolalbym zeby to robil polski Marian w garazu :>
    >
    > Ale przeszlo TUV?
    >

    Oczywiscie, ze tak.

    >> Ogolnie jak oni juz cos naprawiaja, to srednio sie do tego
    >> przykladaja... pewnie z uwagi na koszt roboczogodziny.
    >>
    >
    > Jak juz cos powazniejszego naprawiaja to zazwyczaj nie starsze niz 10
    > lat. W starszych to nieraz gum w zawieszeniu i rozrzadu im sie nie chce.
    > Tylko ze tam da sie wyrejestrowac auto i stoi czeka na klienta, co
    > chociaz moze na czesci kupi. A u nas nie da sie tak zrobic, bo albo
    > zlomowanie, albo bulisz OC nawet jak auto jest niesprawne :(
    >

    U nas tez sie da, ale trzeba miec stacje demontazu :>

    --
    Karolek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: