eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › szczyty głupoty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 271

  • 71. Data: 2021-04-16 15:07:35
    Temat: Re: głupoty
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    sirapacz napisał:

    > Podłączyłem też małą czerwoną ledę do akumulatora samochodowego za
    > pomocą kabelków... ja wiem? grubsze niż kynar... druciki z zestawu
    > czeskiego (czechosłowackiego?) Mez-Elektronik.
    > Nie pamiętam, czy zwarłem nogi ledy czy to ona zdołała przenieć
    > energię bez wystrzelenia ale druciki ewidentnie się zaświeciły.
    > W palcach.

    Kiedyś dłubałem w pececie przy złączu USB wyprowadzonym na śledzia.
    Zwarłem coś śrubokrętem -- i z USB zrobiło mi się FireWire.

    --
    Jarek


  • 72. Data: 2021-04-16 15:42:01
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Jarosław Sokołowski napisał(a) :
    > Pan Piotr Gałka napisał:
    >
    >>> A z innej beczki: Jak pomyślę jakie pięknie wykonane stare,
    >>> międzywojennne odbiorniki radiowe ja rozbierałem na kawałki żeby
    >>> mieć oporniki i kondensatory do swoich celów to mnie dziś szlag
    >>> trafia. Dziś były by warte paręset zł za szt. Ale wtedy nie było
    >>> w Poznaniu sklepu z detalami :)
    >>
    >> Też rozbierałem takie radia i też trochę żal. Ale w sumie koszt
    >> przechowania ich przez 50 lat pewnie większy od aktualnej wartości.

    I ja popełniłem zbrodnię wypatroszenia takiego radia :-(


    > Z ciekawości poguglałem za międzywojennymi radiami. Zadziwiły minie
    > swoją ceną -- właśnie kilkaset, a nie kilka tysięcy złotych, jak
    > się spodziewałem. Bardzo dobrze zachowane egzemplarze. Toż jakieś
    > pierdółki kompuerowe z początku ery informatycznej bywają droższe.
    > Ciekawe z czego to wynika.

    Duża ilość na rynku, brak mody na stare radia.

    > W każdym mazie może dobry moment, by te
    > radia kupować i przechować aż nabiorą wartości.

    Pomysł dobry. Choćby i sprzedać potem bez zysku. Ale przez lata
    nacieszyć się zabytkiem :-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 73. Data: 2021-04-16 15:44:29
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2021-04-16 o 13:36, Grzegorz Kurczyk pisze:
    > W dniu 16.04.2021 o 13:30, Bad Worm pisze:
    >> Dnia Thu, 15 Apr 2021 21:40:02 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    >>
    >>> To te kolejki też bywały na baterie?! Ja za Gomułki też miałem PIKO,
    >>> ale w zestawie był zasilacz sieciowy. Z pokrętłem do zmiany kierunku
    >>> ruchu i z odczepami transformatora na różne napięcia. Zasilacz ten
    >>> przeżył upadek kolejnictwa, potem jescze długo słuzył mi do wszelkich
    >>> eksperymentów z prądem. Lubiłem go.
    >>
    >> Były też takie na baterie R14 albo R20. Miałem w jakimś podstawowym
    >> zestawie PIKO: lokomotywa, 3 wagony, zestaw torów do ułożenia w okrąg.
    >>
    >
    > Miałem też taki zasilacz bateryjny PIKO na dwie baterie płaskie 4,5V
    >

    No i właśnie coś takiego miałem z PIKO N

    --
    Irokez


  • 74. Data: 2021-04-16 15:50:20
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    LordBluzg(R) napisał(a) :
    >
    > Kiedyś namierzyłem ruskie tranzystory KT do wcz, które nadawały się
    > idealnie na tworzenie dopałek do CB i wyłaziło nawet <1000W mocy co
    > powodowało pad TV w promieniu 500m od nadajnika. Takie różowe "motylki"
    > ze złoconymi końcówkami. W przypadku jazdy samochodem z CB, harmoniczne
    > potrafiły odpalić alarmy w samochodach na parkingu w ilości <100 szt
    > więc wyło zawzięcie :) Matko, ile było kwików radochy, kiedy ustawiłeś
    > się nad jakimś TV maniakiem i odpalałeś nośną a on pizgał w TV pięścią i
    > widziałeś to przez jego okno jak napierdala :D Plaga straszliwa w ogóle
    > jadąc przez miasto a wkurwieni taryfiarze skrośnymi (bo im wycinało)
    > gonili Cię przez pół wlkp :D

    Miałeś większą moc. Mój nadajniczek na UKF był na 1 tranzystorze.
    Wystarczał nawet BC107, wcale nie w.cz. Bardzo niestabilny
    częstotliwościowo - w zależności od kształtu, ustawień anteny. Dla
    stałej częstotliwości antena sztywna. Dla zakłócania pasma radiowego
    i TV antena z miękkiego przewodu. Zasięg minimum 50m. Tyle było do
    bloku naprzeciw, gdzie za dostrojenie brałem widoczne wieczorową
    porą zmienianie na 1 z kolorów kolorowego Rubina. A to pokój na
    niebiesko, a to na czerwono :-) Można było wejść na fonię TV i
    pogadać głupoty. Radio też można było zakłócić własnym audio.

    Świetnie też zakłócał przemysłową TV w klasie :-D

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 75. Data: 2021-04-16 15:57:42
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Zbynek Ltd. napisał:

    > I ja popełniłem zbrodnię wypatroszenia takiego radia :-(
    >
    >> Z ciekawości poguglałem za międzywojennymi radiami. Zadziwiły minie
    >> swoją ceną -- właśnie kilkaset, a nie kilka tysięcy złotych, jak
    >> się spodziewałem. Bardzo dobrze zachowane egzemplarze. Toż jakieś
    >> pierdółki kompuerowe z początku ery informatycznej bywają droższe.
    >> Ciekawe z czego to wynika.
    >
    > Duża ilość na rynku, brak mody na stare radia.

    Tylko skad ta duża ilość na rynku? Za Niemca można było trafić pod
    ścianę za posiadanie takiego sprzętu. A potem przyszli młodociani
    zbrodniarze i wypatroszyli co zostało.

    >> W każdym mazie może dobry moment, by te radia kupować i przechować
    >> aż nabiorą wartości.
    >
    > Pomysł dobry. Choćby i sprzedać potem bez zysku. Ale przez lata
    > nacieszyć się zabytkiem :-)

    No właśnie, takie radio, to ono ma wygląd jako mebel. Nie to co jakaś
    pececizna z lat osiemdziesiątych.

    Jarek

    --
    Superheterodyna w dwie pentody szarpana, poważny mebel na dwanaście osób.


  • 76. Data: 2021-04-16 16:01:02
    Temat: Re: głupoty
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 16 Apr 2021 14:13:21 +0200, sirapacz wrote:
    > Podłączyłem też małą czerwoną ledę do akumulatora samochodowego za
    > pomocą kabelków... ja wiem? grubsze niż kynar... druciki z zestawu
    > czeskiego (czechosłowackiego?) Mez-Elektronik.
    > Nie pamiętam, czy zwarłem nogi ledy czy to ona zdołała przenieć energię
    > bez wystrzelenia ale druciki ewidentnie się zaświeciły. W palcach.

    Chyba zwarles nogi.
    Normalnie to LED sie przepala na przerwe.
    A aku samochodowy potrafi zaswiecic znacznie grubszy drut.


    Ja tam kiedys na szybko chcialem zaswiecic LED.
    Podlaczylem wtyczkowy zasilacz bez opornika, bo zasilacz kiepski,
    wydajnosc ma slaba, to wystarczy.

    LED jakos slabo swieci, wiec podnosze napiecie, podnosze ... a ona
    coraz slabiej. Az w koncu zadymila ... zapomnialem, ze przy za duzym
    pradzie LED tak maja ... im wiecej pradu, tym mniej swiatla.

    J.


  • 77. Data: 2021-04-16 16:07:05
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 16 Apr 2021 15:04:19 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Piotr Gałka napisał:
    >> Też rozbierałem takie radia i też trochę żal. Ale w sumie koszt
    >> przechowania ich przez 50 lat pewnie większy od aktualnej wartości.
    >
    > Z ciekawości poguglałem za międzywojennymi radiami. Zadziwiły minie
    > swoją ceną -- właśnie kilkaset, a nie kilka tysięcy złotych, jak
    > się spodziewałem. Bardzo dobrze zachowane egzemplarze. Toż jakieś
    > pierdółki kompuerowe z początku ery informatycznej bywają droższe.
    > Ciekawe z czego to wynika.

    Moze po prostu krajowy rynek dobrze wycenia uzytecznosc tych
    produktow.
    Jak kolekcjonerow kilku i niebogatych, to mamy kilkaset zl.
    A na popierdulkach mozna choc pograc :-)

    Ciekawe jakie ceny maja na zachodzie ...

    > W każdym mazie może dobry moment, by te
    > radia kupować i przechować aż nabiorą wartości.

    Moze, ale piwnica czy garaz tez droga.
    A izolacja kabli bedzie sie rozpadac ..

    J.


  • 78. Data: 2021-04-16 16:25:33
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Z ciekawości poguglałem za międzywojennymi radiami. Zadziwiły minie
    >> swoją ceną -- właśnie kilkaset, a nie kilka tysięcy złotych, jak
    >> się spodziewałem. Bardzo dobrze zachowane egzemplarze. Toż jakieś
    >> pierdółki kompuerowe z początku ery informatycznej bywają droższe.
    >> Ciekawe z czego to wynika.
    >
    > Moze po prostu krajowy rynek dobrze wycenia uzytecznosc tych produktow.

    Że niby czterdziestoletni komputer taki bardzo użyteczny?

    > Jak kolekcjonerow kilku i niebogatych, to mamy kilkaset zl.
    > A na popierdulkach mozna choc pograc :-)
    >
    > Ciekawe jakie ceny maja na zachodzie ...

    Też podobne. Na zachodzie stare przedmioty (jakieś srebra, łyżeczki,
    talerze itp) są tańsze niż w Polsce. Po prostu więcej tam tego. Ludzie
    skupują to na tamtejszych targach, wożą do Polski i sprzedają w deasach.
    Spore pieniądze sie na takim handlu robi.

    --
    Jarek


  • 79. Data: 2021-04-16 16:53:15
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 16 Apr 2021 16:25:33 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>> Z ciekawości poguglałem za międzywojennymi radiami. Zadziwiły minie
    >>> swoją ceną -- właśnie kilkaset, a nie kilka tysięcy złotych, jak
    >>> się spodziewałem. Bardzo dobrze zachowane egzemplarze. Toż jakieś
    >>> pierdółki kompuerowe z początku ery informatycznej bywają droższe.
    >>> Ciekawe z czego to wynika.
    >>
    >> Moze po prostu krajowy rynek dobrze wycenia uzytecznosc tych produktow.
    >
    > Że niby czterdziestoletni komputer taki bardzo użyteczny?

    Bardziej niz radio.
    No i ta nostalgia ... moj pierwszy komputer :-)

    >> Jak kolekcjonerow kilku i niebogatych, to mamy kilkaset zl.
    >> A na popierdulkach mozna choc pograc :-)
    >>
    >> Ciekawe jakie ceny maja na zachodzie ...
    >
    > Też podobne. Na zachodzie stare przedmioty (jakieś srebra, łyżeczki,
    > talerze itp) są tańsze niż w Polsce. Po prostu więcej tam tego. Ludzie
    > skupują to na tamtejszych targach, wożą do Polski i sprzedają w deasach.
    > Spore pieniądze sie na takim handlu robi.

    A radia?

    Bo obrazy to chyba drogie ?

    J.


  • 80. Data: 2021-04-16 16:58:45
    Temat: Re: szczyty głupoty
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 16 Apr 2021 15:57:42 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Zbynek Ltd. napisał:
    >> I ja popełniłem zbrodnię wypatroszenia takiego radia :-(
    >> Duża ilość na rynku, brak mody na stare radia.
    >
    > Tylko skad ta duża ilość na rynku? Za Niemca można było trafić pod
    > ścianę za posiadanie takiego sprzętu. A potem przyszli młodociani
    > zbrodniarze i wypatroszyli co zostało.

    A co z tym Niemcy zrobili?
    Moze do odzyskania?

    Dalej patrzac - pol Polski to Rosjanie zajeli. U nich zakazu chyba nie
    bylo.
    A z kolei po 45 przejelismy sporo poniemieckich odbiornikow.


    J.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: