-
11. Data: 2010-07-28 19:04:22
Temat: Re: [serwis] Płukanie filtra gbkowego
Od: n...@s...com
On Wed, 28 Jul 2010 13:04:42 +0000 (UTC), AZ
<a...@g...com> wrote:
>Widzisz, a krakus se kupi litr benzyny za piontke i bedzie mial na
>10 razy ;-)
Zanim mi sie gabka wykruszy to ja muchi i patyki zjedza :P
pozdr
newrom
PS. tzw filt k&n myje wynalazkiem tej firmy, ale zwykla gabke wole
benzyna bo szybko schnie :)
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
12. Data: 2010-07-29 09:13:21
Temat: Re: [serwis] Płukanie filtra gšbkowego
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-07-28 13:21:59 +0200, n...@s...com said:
>> Czym się powinno płukać filtr powietrza
>> nasączany olejem ?
>> Wydawało by się, że benzyną,
>
> Ja tak plucze, aczkolwiek sa specjalne plyny do mycia filtrow. Tyle ze
> nie wiem czy niepalne (plyn k&N wyglada na jakis detergent).
Coś się pytajnik nie lubi z serwerem Gazety, więc z odpowiedzią się
podepnę tutaj.
Pierze się dobrze w najzwyklejszym proszku do prania. Może być
najtańszy, byle działał w niskich temp. bo filtr lepiej prać w
letniej-lekko ciepłej wodzie, coby się gąbka nie porozklejała. Co do
nasączania - są szpecjalne środki, Castrol ma w spreju (taki se),
bardzo dobry jest Valvoline (lepki jak diabli, niebieski więc widać
gdzie się nasączyło, bardzo ładnie on sam i syf schodzą z proszkiem).
Ale olej do nasączania tyż jest ok (zwłaszcza np. Hipol - tani jak
barszcz) ino schodzi w czasie czyszczenia słabiej. Puszka litrowa Valvo
kosztuje z 5 dych i jest to w przypadku jednego motura inwestycja na
ładnych parę lat (nawet przy enduraku, gdzie filtr pierze się czasem
częściej niż raz w miesiącu), szprej Castola to coś ze 30-parę zł i też
starcza na dłuuuugo.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
13. Data: 2010-07-29 09:22:00
Temat: Re: [serwis] Płukanie filtra gšbkowego
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-07-29, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
>
> Coś się pytajnik nie lubi z serwerem Gazety, więc z odpowiedzią się
> podepnę tutaj.
> Pierze się dobrze w najzwyklejszym proszku do prania. Może być
> najtańszy, byle działał w niskich temp. bo filtr lepiej prać w
> letniej-lekko ciepłej wodzie, coby się gąbka nie porozklejała. Co do
> nasączania - są szpecjalne środki, Castrol ma w spreju (taki se),
> bardzo dobry jest Valvoline (lepki jak diabli, niebieski więc widać
> gdzie się nasączyło, bardzo ładnie on sam i syf schodzą z proszkiem).
> Ale olej do nasączania tyż jest ok (zwłaszcza np. Hipol - tani jak
> barszcz) ino schodzi w czasie czyszczenia słabiej. Puszka litrowa Valvo
> kosztuje z 5 dych i jest to w przypadku jednego motura inwestycja na
> ładnych parę lat (nawet przy enduraku, gdzie filtr pierze się czasem
> częściej niż raz w miesiącu), szprej Castola to coś ze 30-parę zł i też
> starcza na dłuuuugo.
>
To ja jeszcze polece Motorexa o takiego:
<http://www.kneedraggers.com/image_storage/7/dd/7dd2
601816708c3780751e477a5ab511_refined.jpg>
Starcza na dlugo i jest tak lepki ze jak odparuje rozpuszczalnik to
ciagna sie nitki :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
14. Data: 2010-07-31 10:50:17
Temat: Re: [serwis] P?ukanie filtra g?bkowego
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:5mu056tvo4f5mf5gub22bg8p2j2qr9eej6@4ax.com...
> On Wed, 28 Jul 2010 16:24:26 +0200, Magic <m...@w...pl>
> wrote:
>>Ściemniasz, Ty nie jeździsz na Mixolu przecież.
> kruca bomba! Kto puscil farbe ?
> pozdr
> newrom i orlen platinium 2t
Możesz nie wyciągać tego palanta z wora? Dzięki...
--
Grzybol