eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodysamochody elektryczne - rozwiązanie problemu z szybkim ładowaniemRe: samochody elektryczne - rozwiązanie problemu z szybkim ładowaniem
  • Data: 2018-11-25 11:43:34
    Temat: Re: samochody elektryczne - rozwiązanie problemu z szybkim ładowaniem
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 25 Nov 2018 10:49:25 +0100, kk wrote:
    > W dniu 2018-11-25 o 09:32, Mateusz Viste pisze:
    >> On Sat, 24 Nov 2018 22:49:12 +0100, kk wrote:
    >>> To jest stwarzanie problemu a nie rozwiązywanie. Kto (jaki % ludzików)
    >>> chce jeździć skuterem? Jak słyszę te opowieści jak to rowery i
    >>> elektryczne hulajnogi rozwiążą problem transportu w mieście to się
    >>> zastanawiam co kieruje piszącym, że takie brednie opowiada.
    >>
    >> Ale to przecież jest rozwiązanie, chyba jedno z nielicznych sensownych.
    >> Dwutonowy samochód w mieście to kompletna pomyłka. Przyszłością są
    >> rowery, hulajnogi, zbiorkom i ew. jakieś lekkie mikrosamochody w
    >> wynajmie.
    >
    > Ale nie rozumiesz, że ludzie tym nie będą jeździli masowo?! Masowo będą
    > jeździli samochodami. Nie zmienisz tego trendu dając im hulajnogi bo oni
    > tym g..em nie chcą jeździć.

    Póki będą mieli wybór, to zapewne będzie tak jak piszesz. Za rok czy dwa
    pewno będziemy w tym samym punkcie. Za 100 lat natomiast całkiem inaczej
    sprawy mogą wyglądać. Niewykluczone, że będziemy wtedy żyli w stalowych
    jaskiniach. Jeżeli w ogóle - "będziemy".

    >> Czas prawdę powie. Może nie w tym roku, ani nie w następnym, ale
    >> prędzej czy później będzie dla wszystkich oczywiste że przemieszczanie
    >> dwóch ton metalu aby przetransportować 80 kg wody i białka to taki
    >> sobie interes.
    >
    > Co komu przeszkadza masa?!

    Ruszenie masy to energia. Ok, można ją próbować odzyskać przy późniejszym
    hamowaniu - ale w warunkach ziemskich to zawsze będzie mocno stratny
    proces.

    > Wszystko co może dawać jakieś profity to
    > mniejsze rozmiary ułatwiające parkowanie.

    To też. I skrzydła.

    > Ale Twizy które da się
    > zaparkować między innymi samochodami kosztuje 70 tysięcy.

    Bo Twizy to jest żart :) Tylko świat się nie poznał na francuskim humorze
    i kupuje to za drogie pieniądze.

    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: