eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingpython...Re: python...
  • Data: 2015-01-15 07:26:37
    Temat: Re: python...
    Od: "M.M." <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wednesday, January 14, 2015 at 1:33:04 AM UTC+1, slawek wrote:
    > Każdy, który chce OBIEKTYWNIE porównywać języki programowania - a do tego
    > jeszcze uważa że wie co jest potrzebne cyt. "wszystkim" (nie
    > przeprowadziwszy najdrobniejszego research'u wśród choćby swoich krewnych i
    > znajomych, sic!) - a jeszcze jakby było mało... ma pomysły na OGRANICZENIE
    > (urwa, jak?) możliwości tworzenia nowych języków programowania... zasługuje
    > na opinię szkodliwego idioty.
    Moim zdaniem ktoś kto robi coś niepotrzebnego jest idiotą, no chyba że
    ma wystarczającą ilość czasu i pieniędzy na tego typu zabawę, ale
    nie rozumiem po co? Nie można bawić się przy robieniu czegoś potrzebnego?


    > Równie dobrze można w trybie nakazowo-rozdzielczym domagać się aby np. nie
    > było ruchów tektonicznych - no, bo po co nowe góry czy jakieś nowe wyspy?
    To ja chcę iść do Ciebie do pracy, chcę pracować na luzie gdzie nikt od
    nikogo nie wymaga aby produkt był potrzebny.


    > Ok, nie czuję wielkiej potrzeby abym to akurat ja musiał tworzyć nowy język
    > (oczywiście YACC i wzorzec interpreter z GOF czasem się przydają, ale nie o
    > to chodzi). Ale jeżeli jakiś ciołek chce koniecznie robić nowy język... no
    > problem. Niech sobie robi. Może kiedyś wyjdzie z tego coś ciekawego.
    Prawdopodobnie nowym językiem rozwiąże dawno rozwiązany problem.


    > Gdyby nie "pomysły na nowe języki" nie mielibyśmy np. Javy (bo przecież
    > każdy program można napisać w C++, a Java od C++ różni się nieznacznie). Nie
    > mielibyśmy Pascala, bo przecież był już Algol. Itd. itp.
    Java trafiała precyzyjnie w to wszystko na co powszechnie narzekano w C++.
    Pomysł był dobry. Niestety przeholowano z ułatwianiem życia programiście.


    > Oczywiście taki postęp kosztuje - tępak, który wyuczył się Pascala "na
    > blachę" może czuć się nieco oszukany, że nikt nie potrzebuje "programistów
    > ze znajomością Pascala".
    Ten problem nie dotyczy tylko tępaków i pracowników. Widziałem wielu
    zdolnych ludzi i dobrych programistów, którym ciężko było z javy czy
    pythona przejść na C++. Pracodawca też ma problem gdy w zespole nie
    ma specjalistów od jednego języka, tylko 2/3 ludzi trzeba szkolić.


    > Ale aby być dobrym programistą/informatykiem nie
    > wystarczy 3xZ, trzeba umieć nadążać za zmianami. Czasem może to nawet
    > oznaczać konieczność nauczenia się nowego języka programowania. Life is
    > brutal.
    W życiu rzadko zdarza się mistrz świata w dwóch dyscyplinach.


    > Odnośnie samego Pythona. Pisałem już o tym wcześniej i jeszcze raz powtórzę:
    > bardzo przyjemny język, z swoistym poczuciem humoru (pola protected w
    > klasach)... jednak nie pozbawiony wad, dyskwalifikujących go do "poważnych
    > zastosowań".
    >
    > 1. Za wolno działa (nawet 1000x wolniej niż program napisany w C).
    > 2. Bałagan z wersjami. Wersje 3.* mają problemy z Cythonem.
    > 3. Biblioteki "matematyczne" Numpy/Scipy nie są 100% bezbłędne.
    > 4. Koszmarnie źle zrobione wątki.
    > 5. Brak tablic.
    > 6. Bałagan z aktualizacjami.
    Jednym słowem, kolejny raz nie powiodła się próba nadmiernego ułatwienia
    życia programiście. Może tutaj powinieneś użyć określenia life is brutal?
    Dobre aplikacje powstają w bólu.

    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: