-
61. Data: 2009-06-17 12:06:40
Temat: Re: pytanie o historam
Od: John Smith <u...@e...net>
awygo napisał(a):
> U?ytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisa? w wiadomo?ci
> news:h1aald$3fi$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Mam wra?enie, ?e chcia?by? abstrahowaae od tre?ci zdjecia i zdaae sie
>> ca?kowicie na sam histogram. Tak sie nie da.
>
> Ca?kiem odwrotnie. W przypadku pucharka zrobi?em 6 zdjeae, z których wybra?em
> jedno.
Wybrałeś "na oko" czy jednak patrząc na histogram i szukając
ewentualnych przepalonych obszarów?
> Dla mnie to by?a ?atwiejsza i szybsza metoda. Abstrahuj?c od
> histogramu. Ten jest, jaki jest.
No i spoko. Nikt nie mówi, że tylko histogram pozwala trafić dobrą
ekspozycję. Tyle, że z tych 6 zdjęć nie byłbyś w stanie optymalnie
wybrać tego najlepszego, korzystając jedynie z ekranika aparatu.
Wybierałeś dopiero na dużym ekranie, a do tego czasu musiałeś trzymać
wszystkie 6 zdjęć na karcie. W studio to nie problem, w podróży już większy.
--
Mirek
-
62. Data: 2009-06-17 12:42:50
Temat: Re: pytanie o historam
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Użytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisał w wiadomości
news:h1aco6$3pc$1@node1.news.atman.pl...
> Wybrałeś "na oko" czy jednak patrząc na histogram i szukając
> ewentualnych przepalonych obszarów?
Dwa odrzuciłem na podstawie widoku na wyświetlaczu aparatu. Błędy były
ewidentne. Pozostałe 4 przeglądałem już na monitorze komputera. Ale też nie
brałem pod uwagę histogramu, i tak były do poprawki.
> No i spoko. Nikt nie mówi, że tylko histogram pozwala trafić dobrą
> ekspozycję.
Nie mniej jednak ta dyskusja przekonała mnie, że w jakimś stopniu histogram
może być pomocny.
>Tyle, że z tych 6 zdjęć nie byłbyś w stanie optymalnie
> wybrać tego najlepszego, korzystając jedynie z ekranika aparatu.
> Wybierałeś dopiero na dużym ekranie, a do tego czasu musiałeś trzymać
> wszystkie 6 zdjęć na karcie. W studio to nie problem, w podróży już
> większy.
Ale też rzadko robię 6 ujęć tego samego kadru. Tylko wtedy, gdy zależy mi
naprawdę na odpowiednim naświetleniu. Odpowiednim do moich potrzeb. Gdybym
miał polegać na histogramie, to chyba zinwestowałbym w kolejną kartę i
jednak trzymałbym na niej zdjęcia nawet w podróży.
Wiesz, w końcu w analogu radzę sobie bez histogramu i nawet bez podglądu
zdjęcia. A te, które mają być dopieszczone robię tylko analogowo. Cyfrówką
jeszcze nie umiem ;-)
-
63. Data: 2009-06-17 12:56:39
Temat: Re: pytanie o historam
Od: John Smith <u...@e...net>
awygo napisał(a):
> Ale te? rzadko robie 6 ujeae tego samego kadru. Tylko wtedy, gdy zale?y mi
> naprawde na odpowiednim na?wietleniu. Odpowiednim do moich potrzeb.
Ja też nie. Najczęściej wystarcza mi dokładność światłomierza, powtarzam
ujęcie tylko jeśli są przepały w newralgicznych miejscach, albo mocno
niedoświetlone, albo się pomylę z korektą. I zaraz kasuję to mniej
udane. Resztę koryguję wywołując RAW-a.
> Gdybym
> mia? polegaae na histogramie, to chyba zinwestowa?bym w kolejn? karte i
> jednak trzyma?bym na niej zdjecia nawet w podró?y.
> Wiesz, w koncu w analogu radze sobie bez histogramu i nawet bez podgl?du
> zdjecia. A te, które maj? byae dopieszczone robie tylko analogowo.
Zgaduję, że na negatywie?
--
Mirek
-
64. Data: 2009-06-17 13:00:02
Temat: Re: pytanie o historam - John Smith
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Zapomniałbym: zdjęcia do tych dwóch pierwszych histogramów. Należy Ci się
to.
http://img265.imageshack.us/img265/2425/img1154a.jpg
http://img200.imageshack.us/img200/4349/img1155a.jpg
Przyznaję, zinterpretowałeś prawidłowo.
-
65. Data: 2009-06-17 13:04:37
Temat: Re: pytanie o historam - John Smith
Od: John Smith <u...@e...net>
awygo napisał(a):
> Zapomnia?bym: zdjecia do tych dwóch pierwszych histogramów. Nale?y Ci sie
> to.
> http://img265.imageshack.us/img265/2425/img1154a.jpg
> http://img200.imageshack.us/img200/4349/img1155a.jpg
> Przyznaje, zinterpretowa?e? prawid?owo.
Co wygrałem?
Mogę sobie kupić loda?
:-)
--
Mirek
-
66. Data: 2009-06-17 13:40:55
Temat: Re: pytanie o historam - John Smith
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Użytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisał w wiadomości
news:h1ag4n$472$1@node1.news.atman.pl...
> Co wygrałem?
W nagrodę wyjaśnienie: różnica między nimi to 4EV.
> Mogę sobie kupić loda?
> :-)
Jasne! Nawet podwójnego!
-
67. Data: 2009-06-17 14:04:56
Temat: Re: pytanie o historam
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
awygo pisze:
>> Jeśli będziesz patrzeć na histogram, to nie.
>
> Zakładając, że masz prawidłowo działający światłomierz
Ale nie mam prawidłowo działającego światłomierza. Podobnie jak Ty
próbujesz interpretować sposób naświetlania, światłomierz pracuje jak w
aparatach analogowych, co z punktu widzenia technologii cyfrowej
powoduje często straty sygnału.
> , jakiś tam pomysł na
> zdjęcie, naświetlasz mocniej, bo histogram pokazał Ci OGÓLNIE ZBYT MAŁO
> JASNYCH PIKSELI?! To sfotografuj tę samą twarz na jasnym tle. Przy tej samej
> ekspozycji histogram pokaże więcej jasnych punktów. I co, możliwości matrycy
> będą lepiej wykorzystane? A zdjęcie będzie zgodne z tym, co zaplanowałeś?
Probowałem się wgryźć w wątek, ale odpuściłem :)
Zamiast tego proponuję przykład, który wszytko wyjaśnia:
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/histogram.jpg
To wycinek zdjęcia 1:1 z kompakta przy 400 iso. W środku naświetlone tak
jak chciał światłomierz. Okazało się, że ekspozycja zmieściła się z
zapasem w dynamice aparatu i po każdej ze stron histogramu pozostał 1EV.
To niby nie dużo, ale nie patrząc na światłomierz ''dopchnąłem''
ekspozycję o 1 EV w prawą stronę wydłużając czas dwukrotnie, po czym
skorygowałem o 1ev w stronę przeciwną już w photoshopie (acr
konkretniej) - to ujęcie po lewej. Różnica jest chyba druzgocąca - rama
okna, ciemniejsze partie obrazu. A to tylko jeden głupi ev.
Jako ciekawostkę zrobiłem coś odwrotnego - niedoświetliłem o 1 ev, choć
sygnał nadal bez straty siedział w histogramie. To jest zdjęcie prawe.
Morał z tego taki, że:
- należy zawsze dobijać ekspozycję do prawej nie przekraczając jej ze
względu na znacznie lepsze oddanie cieni,
- w określonym sprzęcie i iso jest taki zakres histogramu, który
właściwie do niczego się nie nadaje. W G9 przy 400 iso jest to
praktycznie pierwsza 1/3 zakresu (i niestety podobnie w 450D).
> Moim (i nie tylko moim) zdaniem, dopiero "PO" zaczyna być przydatny:
> http://www.algorytm.org/index.php?option=com_content
&task=view&id=132&Itemid=28&PHPSESSID=855bef7210599e
245e45e037d30ea0f4
Po naświetleniu histogram służy co najwyżej do czysto akademickich
spekulacji. ''Po'' mamy oczy i to jest jedyna wyrocznia (chyba, że
pstrykamy pantone'y :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gdy w towarzystwie chcę zabłysnąć, mówię: ''lorem ipsum dolor sit amet''/
-
68. Data: 2009-06-17 19:24:15
Temat: Re: pytanie o historam
Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
> Skąd wiesz, że jeszcze nie przepaliłeś? W jaki sposób histogram informuje
> Cię o tym? Przecież to statystyka dotycząca CAŁEGO zdjęcia, a nie
> fragmentu, który ma być odpowiednio naświetlony.
>
>> Poczytaj, naprawdę, bo zadajesz dość podstawowe pytania. Nie chce mi się
>> tłumaczyć.
>
> To naprawdę jest nie fair. Udowodnij swoją rację. Oto dwa histogramy:
>
> http://img4.imageshack.us/img4/6088/60388276.jpg
>
> http://img44.imageshack.us/img44/5114/51614734.jpg
>
> Ten sam motyw, różnie naświetlone. Które zdjęcie jest dobre? Ewentualnie
> co zrobić, żeby poprawić? Nie ukrywam, że chętnie zapoznałbym się również
> z inerpretacją Janka Muzykanta.
bladzisz w nieco zlym kierunku. Histogram jest przydatna informacja w
polaczeniu
z podgladem fotografowanej sceny i informacja o ilosci przepalen. Ta
informacja
w polaczeniu z Twoim doswiadczeniem i zeby skomplikowac jeszcze bardziej
wizja ostatecznego wygladu zdjecia po postprocesie daje Ci dosc precyzyjna
wiedze odnosnie naswietlenia i przesuwania histogramu. Ilosc przepalen
podejzewam wiekszosc lustrzanek demonstruje na podgladzie zdjecia obok
histogramu jako migajace fragmenty, to miejsca ktore wyszly poza zakres
matrycy.
Na podstawie samego histogramu z Twojego przykladu nic nie mozna za
bardzo wywnioskowac. Rob zdjecia, czytaj co Ci ludzie pisza i wyciagaj
wnioski. Fotografia to niestety dluga droga nauki opnowania zarowno
warsztatu technicznego i wyczucia sceny, kadru itp.
Generalnie rob w RAWach, pilnuj aby histogram fotografowanej sceny
nie wychodzil za bardzo w lewo (zdjecie niedoswietlone) i jednoczesnie
za bardzo w lewo (przeswietlenia). Potem w postprocesie mozesz sobie
krzywa pogiac, histogram poprzesuwac levelsami jak chcesz i dograc
wszystko jak chcesz.
Roger
--
Marcin 'Roger' Pojałowski
fotografia: http://www.studio-roger.pl
fotografia ślubna: http://www.slubna.net
tel. 509-872-935
-
69. Data: 2009-06-17 23:52:34
Temat: Re: pytanie o historam
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Użytkownik "Roger from Cracow" <r...@s...pl> napisał w
wiadomości news:h1bere$i5v$1@news.interia.pl...
> bladzisz w nieco zlym kierunku. Histogram jest przydatna informacja w
> polaczeniu
> z podgladem fotografowanej sceny i informacja o ilosci przepalen. Ta
> informacja
> w polaczeniu z Twoim doswiadczeniem i zeby skomplikowac jeszcze bardziej
> wizja ostatecznego wygladu zdjecia po postprocesie daje Ci dosc precyzyjna
> wiedze odnosnie naswietlenia i przesuwania histogramu. Ilosc przepalen
> podejzewam wiekszosc lustrzanek demonstruje na podgladzie zdjecia obok
> histogramu jako migajace fragmenty, to miejsca ktore wyszly poza zakres
> matrycy.
>
> Na podstawie samego histogramu z Twojego przykladu nic nie mozna za
> bardzo wywnioskowac. Rob zdjecia, czytaj co Ci ludzie pisza i wyciagaj
> wnioski. Fotografia to niestety dluga droga nauki opnowania zarowno
> warsztatu technicznego i wyczucia sceny, kadru itp.
>
> Generalnie rob w RAWach, pilnuj aby histogram fotografowanej sceny
> nie wychodzil za bardzo w lewo (zdjecie niedoswietlone) i jednoczesnie
> za bardzo w lewo (przeswietlenia).
Powtórzę się, bo widzę, że niezbyt dokładnie prześledziłeś wątek. Pokazałem
tu zdjęcie, którego histogram musiał wyjść w lewo. Mimo, że nie było
prześwietlone.
Przez ostatnie 30 lat raczej nie miałem problemów z właściwą ekspozycją. A
nauki zaczynałem w czasach, gdy wynalazca (czy odkrywca, jak wolisz)
histogramu skakał u tatusia z jajka na jajko. W technologii cyfrowej też
radzę sobie całkiem nieźle w kwesti ekspozycji. Sam powiedziałeś: histogram
w połączeniu z podglądem sceny, doświadczeniem i wizją ostatecznego efektu.
Spokojnie mogę zrezygnować z histogramu. Nadrabiam większym doświadczeniem,
czy bardziej wyrazistą wizją wyglądu zdjęcia?
Ze stopki wynika, że fotografujesz śluby. W kościele również cyfrówką? Masz
czas na przeglądanie histogramu między jedną a drugą obrączką?
-
70. Data: 2009-06-18 07:53:49
Temat: Re: pytanie o historam
Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
> Powtórzę się, bo widzę, że niezbyt dokładnie prześledziłeś wątek.
> Pokazałem tu zdjęcie, którego histogram musiał wyjść w lewo. Mimo, że nie
> było prześwietlone.
> Przez ostatnie 30 lat raczej nie miałem problemów z właściwą ekspozycją. A
> nauki zaczynałem w czasach, gdy wynalazca (czy odkrywca, jak wolisz)
> histogramu skakał u tatusia z jajka na jajko. W technologii cyfrowej też
> radzę sobie całkiem nieźle w kwesti ekspozycji. Sam powiedziałeś:
> histogram w połączeniu z podglądem sceny, doświadczeniem i wizją
> ostatecznego efektu. Spokojnie mogę zrezygnować z histogramu. Nadrabiam
> większym doświadczeniem, czy bardziej wyrazistą wizją wyglądu zdjęcia?
> Ze stopki wynika, że fotografujesz śluby. W kościele również cyfrówką?
> Masz czas na przeglądanie histogramu między jedną a drugą obrączką?
generalnie widze, ze niema z Toba sesnu dalej dyskutowac bo nie wiem
w ogole o co Ci chodzi? Wyciagasz jakies dziwne wnioski i polemizujesz
w ciezki spsob. Nie chcesz to nie uzywaj histogramu, mozesz go wylaczyc
w diably skoro Ci nie potrzebny i nie zawracaj tylka. Ja sobie radze i umie
poprawnie naswietlac jak sie spiesze. A jak sie nie spiesze to histogram
mi tylko w tym pomaga. Nie sama reporterka czlowiek zyje i czasem
potrzebna jest glebsza analiza skladowych obrazu. Bywa, ze nawet
uzywam do pewnych zastosowan histogramu RGB pilnujac zeby
wszystkie kanaly nie wylazy poza zakres bo mi to jest potzrebne do
czegos. Nie sledzilem dyskusji wnikliwie ale z kilku Twoich postow i
naiwnych pytan wyszlo mi ze kompletnie nie wiesz o co chodzi. A Tobie
sie po prostu chyba nudzi i szukasz zabawy.
Roger