Ja tez witam

> może ktoś z Was spotkał się z takim objawem - podczas jazdy nagle zapaliły
> się niemal wszystkie kontrolki, wysiadło radio, szyby elektryczne zaczęły
> bardzo powoli się opuszczać i podnosić. Jakieś pomysły?

Widzisz, wiekszosc ci odpowiedziala niestety jakimis glupkowatymi
komentarzami ale jezdzimy w firmie tym czyms (Berlingo 2004r) i
stwierdzilismy po kilku latach jazdy ze ten samochód "ma dusze" ;-)
U nas ostatnio np cos padlo i
1) nie dziala predkosciomierz i nie nabija kilometrow
2) nie grzeje swiec - zapinamy je ręcznie kablem 3x1,5mm^2
3)po zgaszeniu silnika zaswieca sie wiele lampek (nawet taka smieszna
czerwona ze zbiorniczkiem wody cy cuś - nigdy sie przedtem nie swiecila) na
pare sekund + radio +
4) otwiera się i zamyka ze dwa razy centralny - tak na pozegnanie.
Oczywiscie trzeba chwile odczekac bo jak sobie pilotem zamkniesz to ci sie
sam otworzy zaraz

Nie śmiejcie się więc - ten typ tak ma jak widac. Obstawiam uwalenie
komputera, tam wszystkim on steruje, nawet spryskiwaczem (olbrzymi lag po
pociagnieciu wajchy) i buzzerkiem udającym przerywacz kierunkow (jak podczas
działania kierunkowskazow zapiszczy on np z powodu zapalenia sie rezerwy
paliwa yo cykanie kierunkow milknie na pare sekund - pieknosci, francuska
mysl techniczna....)


pzdr

do góry

>> Powiedzialbym ze szyna CAN ale nie pasuje mi tu to opuszczanie powoli i
>> podnoszenie.
>
> Dlaczego nie pasuje?

bo jakby doszlo do anomalii w CAN to brak transmisji (a nieczytelna to
prawie to samo co brak dla urzadzenia odbiorczego) by powodowal niedzialanie
urzadzen a kolega tu pisal o czesciowym dzialaniu.

do góry

jak w morde strzelil albo CAN albo masa silnika

do góry

W dniu 15-07-2011 22:54, Michał Gut pisze:

>> Dlaczego nie pasuje?
> bo jakby doszlo do anomalii w CAN to brak transmisji (a nieczytelna to
> prawie to samo co brak dla urzadzenia odbiorczego) by powodowal
> niedzialanie urzadzen a kolega tu pisal o czesciowym dzialaniu.

Zakłócenia i wadliwe urządzenia w CAN jak najbardziej pasują do takich
objawów.

Pozdrawiam
Paweł

do góry

> jak w morde strzelil albo CAN albo masa silnika

ze niby jak to naprawic??
swego czasu komp wywalal error "blad pamieci eprom", lampka awarii sie to
zapala , to gasnie...
Juz nas to nie rusza, jezdzi, jeszcze....

do góry

Dnia Fri, 15 Jul 2011 22:38:17 +0200, cation napisał(a):

> Nie śmiejcie się więc - ten typ tak ma jak widac. Obstawiam uwalenie
> komputera, tam wszystkim on steruje, nawet spryskiwaczem (olbrzymi lag po
> pociagnieciu wajchy) i buzzerkiem udającym przerywacz kierunkow (jak podczas
> działania kierunkowskazow zapiszczy on np z powodu zapalenia sie rezerwy
> paliwa yo cykanie kierunkow milknie na pare sekund - pieknosci, francuska
> mysl techniczna....)

Aż się chce powiedziedzieć, że pieprzysz jak ci co dawali głupkowane
odpowiedzi. A dobrą dostałeś - komputer BSI.
W tym samochodzie są dwa komputery - ECU sterujący silnikiem i tzw. "moduł
komfortu" sterujący wszystkim innym, nawet z klaksonem.
Objawy pokazują, że komputer ewidentnie głupieje. Winny jest albo sam
komputer albo jego przewody.
Dosyć słynne początkowe problemy z modelami C5 (dosyć podobne w objawach
zresztą) były spowodowane zamakaniem głównej wtyczki BSI. Był recall,
serwisy założyły solidnego gumowego kondona na wtyczkę i się uspokoiło.

Robota jest raczej dla elektryka, chyba, że wiesz o co biega. Początek jest
prosty - wyjąć akumulator, DOKŁADNIE odczyścić klemy i zaciski akumulatora,
przesmarować wazeliną techniczną, porządnie zacisnąć. Sprawdzić kabel
masowy od akumulatora, dokręcić mocowanie do nadwozia, sprawdzić czy nie
skorodowane. Później możesz sprawdzić wtyczkę BSI. W niektórych modelach
jest mocowany dosyć nieszczęśliwie pod krawędzią maski, czasem może się tam
dostać woda. Jak komputer albo kable są mokre, to masz odpowiedż. Choć
Berlingo ma BSI chyba zintegrowane ze skrzynką bezpieczników, jeżeli dobrze
pamiętam.

Jak nie jest mokry, to odepnij wtyczkę, pryśnij jakimś kontakt-spray (WD40
to NIE jest kontakt-spray ani nawet nigdy nie leżał w pobliżu) i dokładnie
wciśnij spowrotem. Jak nie pomoże, to niestety do kogoś kto ma Lexię i zna
się na rzeczy.
W razie uszkodzenia BSI, kupisz używkę za 150-200 zł, tyle, że musisz
wszystko zaprogramować Lexią i będziesz to tego potrzebować hasła z ASO,
jeżeli go jeszcze nie masz na jakiejś kartce, to trzeba będzie podjechać i
wygenerować. Zresztą osoba z Lexia powinna ci powiedzieć co i jak.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

> Zakłócenia i wadliwe urządzenia w CAN jak najbardziej pasują do takich
> objawów.

do paralizu tak ale imho nie pasuja do czesciowego dzialania - te szyby
chocby czy brzeczyk kolegi od kierunkow/rezerwy

do góry

>> jak w morde strzelil albo CAN albo masa silnika
>
> ze niby jak to naprawic??
> swego czasu komp wywalal error "blad pamieci eprom", lampka awarii sie to
> zapala , to gasnie...
> Juz nas to nie rusza, jezdzi, jeszcze....

masa silnika to sprtawdzasz kabel pomiedzy silnikiem a budą (u mnie do
sciany grodziowej)

co do can to ci nie pomoge. tu juz elektronik potrzebny ktory 'poslucha' co
lata po drutach od can. moze jedno urzadzenie zasiewa a moze bodykomp sie
rozsypal - waldek zdaje sie ze ocykany w cytrynkach. posluchaj raczej jego.

do góry

begin DoQ

>> Miałem coś takiego w myśliwcu, gdy przelatywałem nad Trójkątem
>> Bermudzkim.
>
> Jak tak miałem w poprzedniej Toyocie Prius, okazało się że wylały się
> baterie.

Ponoć objawy się wzmagają, gdy dodatkowo wypadnie klocek.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

W dniu 2011-07-15 23:47, Waldek Godel pisze:
> Dnia Fri, 15 Jul 2011 22:38:17 +0200, cation napisał(a):
>
> Aż się chce powiedziedzieć, że pieprzysz jak ci co dawali głupkowane
> odpowiedzi. A dobrą dostałeś - komputer BSI.
> W tym samochodzie są dwa komputery - ECU sterujący silnikiem i tzw. "moduł
> komfortu" sterujący wszystkim innym, nawet z klaksonem.
> Objawy pokazują, że komputer ewidentnie głupieje. Winny jest albo sam
> komputer albo jego przewody.
> Dosyć słynne początkowe problemy z modelami C5 (dosyć podobne w objawach
> zresztą) były spowodowane zamakaniem głównej wtyczki BSI. Był recall,
> serwisy założyły solidnego gumowego kondona na wtyczkę i się uspokoiło.
>
> Robota jest raczej dla elektryka, chyba, że wiesz o co biega. Początek jest
> prosty - wyjąć akumulator, DOKŁADNIE odczyścić klemy i zaciski akumulatora,
> przesmarować wazeliną techniczną, porządnie zacisnąć. Sprawdzić kabel
> masowy od akumulatora, dokręcić mocowanie do nadwozia, sprawdzić czy nie
> skorodowane. Później możesz sprawdzić wtyczkę BSI. W niektórych modelach
> jest mocowany dosyć nieszczęśliwie pod krawędzią maski, czasem może się tam
> dostać woda. Jak komputer albo kable są mokre, to masz odpowiedż. Choć
> Berlingo ma BSI chyba zintegrowane ze skrzynką bezpieczników, jeżeli dobrze
> pamiętam.
>
> Jak nie jest mokry, to odepnij wtyczkę, pryśnij jakimś kontakt-spray (WD40
> to NIE jest kontakt-spray ani nawet nigdy nie leżał w pobliżu) i dokładnie
> wciśnij spowrotem. Jak nie pomoże, to niestety do kogoś kto ma Lexię i zna
> się na rzeczy.
> W razie uszkodzenia BSI, kupisz używkę za 150-200 zł, tyle, że musisz
> wszystko zaprogramować Lexią i będziesz to tego potrzebować hasła z ASO,
> jeżeli go jeszcze nie masz na jakiejś kartce, to trzeba będzie podjechać i
> wygenerować. Zresztą osoba z Lexia powinna ci powiedzieć co i jak.
>

bardzo dziękuję za informacje, teraz wiem, gdzie szukać.

--
Mirek

do góry