eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia(prośba) numery dial-upRe: (pro?ba) numery dial-up
  • Data: 2009-08-01 15:11:07
    Temat: Re: (pro?ba) numery dial-up
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F napisał:

    >>>>> Ale po co jakies klotnie ?
    >>>>> Urwie sie kabel i bedzie wyplacalo odszkodowanie :-)
    >>>>
    >>>> [1] Czy rzeczywiście mogą urwać? Bo na brak możliwości technicznych
    >>>> chyba powoływać się w takiej sytuacji nie można, skoro wcześniej działało.
    >>>> To by było wbrew dogmatowi o nieustającym postępie technicznym.
    >>> Ale przeciez to nieznani sprawcy urwa :-)
    >>
    >> Pytanie było "po co kłótnie". No więc w kłótniach będą wciąż odwoływać
    >> się do nieszczęść jakie ich spotkały ze strony tych nieznanych sprawców.
    >
    > Ale jakie klotnie ? Odpisze sie ze uszkodzenie powstalo z przyczyn od
    > TP niezaleznych, i naprawione bedzie w niedalekiej przyszlosci, z
    > powodu trudnosci technicznych :-)

    Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym po pytaniu o konkretne uszkodzenie
    otrzymał odpowiedź, w której choć jedno zdanie dotyczy tego uszkodzenia.

    >>> Pytanie jak dlugo moga potem naprawiac ..
    >> U mnie trwało to 193 dni. Podejrzewam, że oni akurat mogą dłużej.
    >
    > No wlasnie jestem ciekaw co na to urzad.

    Stwierdził, że sprawa nie nadaje się do rozwiązywania w trybie arbitrażu
    (czy jak to się zwie) przy rozstrzyganiu sporu. Bo sprawa nie jest sporna,
    tylko wszystko ewidentnie wynika z papierów. Urząd powiadomiłem gdy usterka
    została (przypadkiem) usunięta, a chodziło mi tylko o marne trzy tysiące
    odszkodowania wynikającego z uwzględnionej reklamacji. Urzędnicy najpierw
    mówili mi coś przez telefon (komórkowy), że prawnicy zbadają możliwość
    nakazania administracyjnego, ale okazało się, że to nie takie proste.
    W końcu poradili abym oddał sprawę do sądu. Oczywiście oddam, ale wciąż
    nie mam czasu napisać pozwu. Obawiam się jednej rzeczy -- oni naprodukowali
    całą teczkę historii o onucach i wymiarach dziurki tylnej ptaszka zwanego
    kurkucielem, które świetnie nadają się do zagłuszania treści właściwych.
    Co by nie mówić, gen. Cieśla jest w tym lepszy od demona drugiego rodzaju
    stworzonego przez Trurla i Klapaucjusza.

    > Jest jakis czas naprawy maksymalny ? A przyjmimjmy ze uszkodzenie
    > faktycznie trudne - np koparka wykopie kabel razem z kanalizacja ..
    > A jak jeszcze abonent domaga sie kabla z drugiej strony jeziora ? :-)

    Jakie tam nowu jezioro! Warszawa, kilkuletnia instalacja. W dodatku
    wykonana redundantnie -- nad nową porządną kanalizacją z plastikowych
    rur tepsa zrobiła równoległą pajęczynkę jakiegoś dziadostwa na słupach.
    W jedną z łączówek tej pajęczynki narobił ptaszek (nie kurkuciel, jakiś
    krukowaty to był, może sroka lub wrona). I nie działało, aż ten kabel
    ukradli, więc tepsa musiała dać nowy. Żeby było śmieszniej, kabel co
    go zaiwanili, wisiał między moją ulicą, a ulicą przy której mieszka
    ówczesny prezes tepsy.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: