W dniu 2011-04-22 09:02, Artur(m) pisze:

> Wystarczy uważać, że ograniczenia na drogach są dla debili.
> "Czerwone" na skrzyżowaniu, ograniczenie prędkości
> i półrogatki. Jak omijanie takich zapór jest nagminne
> można zobaczyć w TV, Internecie i w życiu. podejrzewam więc,
> że to zdarzenie było związane z "rutyną".

IMHO raczej z rutyną rozumianą jako "zawsze sie udawało" a nie 8h za
kółkiem i jadę "na automacie". IMHO zrobiła to świadomie. Z jazdy "na
automacie" to można światło przejechać, znaku nie zarejestrować. Ale jak
fizycznie coś ci masz na drodze to się zawsze budzisz, przynajmniej ja.
Zdarza się, że jakby mnie ktoś w długiej trasie zapytał co było przez
ostatnie 10km to mógłbym nie pamiętać, ale wszystkie sytuacje typu ktoś
mi drogę zajechał momentalnie mnie wybudzają z transu - rogatka
fizycznie blokowała jej drogę - nie ma szans, żeby zrobiła to mimowolnie.

Shrek.