eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika[praca] Programiści systemów embedded poszukiwani
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 101

  • 91. Data: 2011-07-03 11:15:16
    Temat: Re: [praca] Programiści systemów embedded poszukiwani
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 03-07-2011 o 00:21:08 Irek N. <j...@t...tajny.jest> napisał(a):

    >
    >> Jak na razie produkcja truskawek nie podlega prawu autorskiemu.
    >> Programowanie - tak. I nawet pomimo tego, że w większości krajów tak
    >> zwane "prawo autorskie" jest w rzeczywistości prawem producenta, to
    >> jednak autorów szanować trzeba.
    >>
    >
    > Roman, ja nie mówię że nie szanować, ale popatrz, robimy prostą maszynę
    > i:
    > 1. Ktoś przygotowuje brief, koncepcję, badania czy jakkolwiek nazwiemy
    > wstępne założenia - są tylko jego.
    > 2. Na podstawie tych założeń ktoś inny przygotowuje technologię.
    > 3. Jeszcze ktoś zbiera to razem i robi projekt maszyny.
    > 4. Elektryk/automatyk projektuje sterowanie.
    > 5. Programista coś napisze.
    > 6. Jakiś gość w biurze stworzy dokumentację.
    >
    > Tak na szybko i bez specjalnego wgłębiania się mamy kilka osób
    > związanych z procesem tworzenia. Należy im się jakoś specjalnie?
    > Naprawdę tak sądzisz?
    > Widzisz, ja nie uważam że programista to święta krowa i należy mu się,
    > bo tak. Dla mnie to taki sam człowiek jak elektryk, dokumentalista czy
    > chociażby ślusarz przygotowujący ramę w/g założeń konstruktora.
    > Fakt że jest lepiej wykształcony nie czyni z niego kogoś wyjątkowego.
    >
    > Szlak mnie trafia, jak widzę podejście niektórych osób do świata*.
    > Ostatnio poprosiłem kolegę o pomoc w napisaniu softu do pewnego
    > ustrojstwa. Musiał mnie źle zrozumieć, bo wyskoczył z taką kwotą, że mi
    > trampki spadły. Najprawdopodobniej pomyślał że nie mam wyboru i muszę mu
    > to zlecić, a ja wcale nie musiałem, tylko było mi wygodnie zorganizować
    > temat inaczej niż zazwyczaj. Żeby nie było że skąpy jestem (a może i
    > jestem, cholera wie), pozwoliłem sobie zapytać innego kolegę o to samo
    > (nie ma czasu dla mnie), oszacował dokładnie tak jak mi się wydawało.
    >
    > Miłego.
    > Irek.N.
    > * 20 lat temu informatycy przykładowo.
    No ale miałeś zadzwonić z założeniami i co?
    Jesteś nadal zainteresowany czy nie?

    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 92. Data: 2011-07-03 12:02:57
    Temat: Re: [praca] Programiœci systemów embedded poszukiwani
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >>>>> Wtedy królował assembler i dzisiaj zrobi to gość biegły w tym.
    >>>> Ja bym najpierw napisał kompilator a potem grzecznie programował
    >>>> w C ;)
    >>>
    >>> Oj chyba by nie poszło, zasoby Panie lilipucie są :(
    >>
    >> Skrośny, że się tak wyrażę.
    >
    > A pare mln $ na komputer do tego skrosnego bys mial ?

    Na swoim pececie bym pisał. Kol. Michoo też pewnie jakimś sprzętem
    dysponuje. A tych dziesięciu najlepszych programistów świata, to
    też by na imprezę się nie stawili, nie zabrając chociaż po laptopie.
    Jakoś byśmy razem sobie poradzili.

    > No i program by wyszedl dwa razy za wolny, trzy razy za duzy
    > i szesc razy za ciezki, a tam kazdy gram sie liczyl :-)

    Jest teraz taka tendencja. Współczesne helloworldy są przeważnie
    nie trzy i nie sześć razy za ciężkie, a tysiąc albo sto tysięcy.
    Tyle że nikt się tym specjalnie nie martwi. Plik COM kompilowany
    dla DOSa przez borlandowego pascala, służący tylko do obliczeń,
    mógł mieć kilkadziesiąt bajtów, jeśli obliczeń było mało. A kod,
    jeśli go się z deasemblowało, był w zasadzie optymalny.

    Gdyby teraz przyszło do pisania kompilatora spełniającego tamte
    warunki, to by się taki napisało. Nie czytałem linkowanego tekstu
    o komputerze z Apollo. Przegrepowałem tylko na okoliczność
    występowania słowa "language". Zdaje się, że użyto dwóch języków,
    a jeden z nich nazwano "basic". Ja sobie to wyobrażam jako coś
    w rodzaju mkroassemblera ukierunkowanego na prowadzenie obliczeń.
    I raczej było to robione skrośnie. Bo po co robić translator na
    sprzęcie, który leci na Księżyc?

    Jarek

    --
    It's like our visit to the moon or to that other star
    I guess you go for nothing if you really want to go that far.


  • 93. Data: 2011-07-03 12:14:26
    Temat: Re: [praca] Programiści systemów embedded poszukiwani
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan JanuszR napisał:

    >> Ja sądzę, że każdemu. Sam pomysł zaprojektowania samochodu
    >> nic nie daje. Muszą to wykonać za tego "pomysłodawcę" inni
    >> ludzie. może nie maja kapitału na własną produkcję ale
    >> procent od sprzedaży im sie należy.
    >
    > Zgodnie z prawem nie. Prawa autorskie są niezbywalne tj. Jak
    > Jaś napisze to nie można powiedzieć, że napisał Krzyś.

    Programowanie jest tak mętną dziedziną sztuki, że można mówić
    to, co wcześniej uzgodnili ze sobą Jaś z Krzysiem.

    Jarek

    --
    więc po pierwsze panie Cohen
    to nie będzie o Zuzannach
    powiedzieli by w ZAiKSie
    -- "osiem taktów to jest plagiat"


  • 94. Data: 2011-07-03 12:43:06
    Temat: Re: [praca] Programiści systemów embedded poszukiwani
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-07-03 10:26, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Mario,
    >
    > Sunday, July 3, 2011, 9:41:13 AM, you wrote:
    >
    >>>>>> C++ (Advanced, 6 years experience)
    >>>>> To tak jak by stolarz napisal:
    >>>>> młotek - profesjonalista - 6 lat doswiadczenia
    >>>>> hebel - zaawansowany - 4 lata doswiadczenia
    >>>>> tokarka - poczatkujacy - 2 lata doswiadczenia
    >>>>> .....
    >>>>> Ja chcialbym raczej jakis mebel zobaczyc ...................
    >>>> To samo miałem napisać po przeczytaniu tego Romanowego tekstu :-)
    >>> No to znajdź osobę, której doświadczenie podałem.
    >> A Ty znajdź stanowisko pracy w którym konieczne są wszystkie te
    >> umiejętności.
    >
    > To są dane osoby, która zajmuje się dokładnie tym, o co pyta Artur.

    Ale zapewne nie wszystkie z wymienionych umiejętności, są mu potrzebne
    do pracy jako programista embedded.

    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 95. Data: 2011-07-03 12:53:49
    Temat: Re: [OT] programowanie Apollo
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    W dniu 03.07.2011 14:02, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Gdyby teraz przyszło do pisania kompilatora spełniającego tamte
    > warunki, to by się taki napisało. Nie czytałem linkowanego tekstu
    > o komputerze z Apollo.
    Przy tak rozbudowanych zasobach jakie miał Apollo to może nawet jakiś
    interpreter pythonga by się zmieścił ;) (Skoro na AVRy z 2k ram i 8k
    flash jest maszyna wirtualna dżawy?)

    > Przegrepowałem tylko na okoliczność
    > występowania słowa "language". Zdaje się, że użyto dwóch języków,
    > a jeden z nich nazwano "basic".
    Ten basic to był assembler o 40 instrukcjach.

    > Ja sobie to wyobrażam jako coś
    > w rodzaju mkroassemblera ukierunkowanego na prowadzenie obliczeń.
    > I raczej było to robione skrośnie. Bo po co robić translator na
    > sprzęcie, który leci na Księżyc?
    Ale oni właśnie to zrobili - drugi z języków był interpretowanym
    językiem skryptowym:

    "Interpretive" was a list-processing interpretive language (essentially
    a set of subroutines) designed to facilitate guidance and navigation
    calculations involving double precision (30-bit fixed-point) vectors and
    matrices -- at the cost of being very slow[7]. The Interpreter was
    written by Charles Muntz.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 96. Data: 2011-07-03 13:07:02
    Temat: Re: [OT] programowanie Apollo
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Michoo napisał:

    >> Ja sobie to wyobrażam jako coś w rodzaju mkroassemblera ukierunkowanego
    >> na prowadzenie obliczeń. I raczej było to robione skrośnie. Bo po co
    >> robić translator na sprzęcie, który leci na Księżyc?
    >
    > Ale oni właśnie to zrobili - drugi z języków był interpretowanym
    > językiem skryptowym:
    >
    > "Interpretive" was a list-processing interpretive language (essentially
    > a set of subroutines) designed to facilitate guidance and navigation
    > calculations involving double precision (30-bit fixed-point) vectors and
    > matrices - at the cost of being very slow[7]. The Interpreter was
    > written by Charles Muntz.

    To jednak co innego. Jest różnica miedzy interpreterem, a tłumaczeniem
    wraz z całym procesem optymalizacji. Poza tym z powyższego cytatu wcale
    nie wynika, że był to język skryptowy. Wiadomo tylko, że wołane były
    po kolei biblioteczne procedury. Sam program mógł być (i podejrzewam,
    że był) binarny.

    --
    Jarek


  • 97. Data: 2011-07-03 13:25:42
    Temat: Re: [praca] Programiści systemów embedded poszukiwani
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>


    > No ale miałeś zadzwonić z założeniami i co?
    > Jesteś nadal zainteresowany czy nie?
    >

    Wiesz, chodziło o PLC i to egzotyczny dosyć (LG).
    Tamten temat aktualny nadal, niepilny. Wypadało by się spotkać i
    obgadać. Zadzwonię.

    Miłego, Janusz.
    Irek.N.


  • 98. Data: 2011-07-03 14:52:36
    Temat: Re: [praca] Programi?ci systemów embedded poszukiwani
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J.F.,

    Sunday, July 3, 2011, 12:03:41 PM, you wrote:

    >>>> Nic do Ciebie nie mam. Nawet nie wiem, skąd ten pomysł. Wyśmiewam samą
    >>>> ideę poszukiwania takiego fachowca tutaj.
    >>> Ale czemu ?
    >>> Czy tu nie ma fachowcow, czy fachowcy usenetu nie maja ? :-)
    >>Ale już napisałem - za fachowcami w tej dziedzinie łowcy głów biegają
    >>i fachowcy dostają takie oferty, że nie muszą ofert w usenecie szukać.
    > Ale kto mowi o szukaniu - na razie to pracodawca szuka

    W miascu, gdzie fachowiec nie zagląda. Zresztą - już się okazało, że
    potrzebuje kodera a nie fachowca.

    >>Wrzuć mi na priva jakiś żywy adres do siebie, proszę.
    > jfox malpa poczta onet pl

    Odezwij się, czy mail doszedł.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 99. Data: 2011-07-03 15:53:14
    Temat: Re: [praca] Programiści systemów embedded poszukiwani
    Od: Adam <b...@a...pl>

    W dniu 2011-07-03 09:36, Mario pisze:

    > Miałem na myśli wersje darmowe. ZTCW to można stosować tylko do celów
    > edukacyjnych.

    Kiedyś, dawno, dawno temu, w pewnym miesięczniku wypuścili Borlanda
    Delphi 2005. Wystarczyło się zarejestrować na ich stronie i można było
    go używać do woli. Nie tylko do celów edukacyjnych. Nie jest to C++, ale
    zawsze coś.


  • 100. Data: 2011-07-03 18:06:18
    Temat: Re: [praca] Programi?ci systemów embedded poszukiwani
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 3 Jul 2011 16:52:36 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >Hello J.F.,
    >>>> Ale czemu ?
    >>>> Czy tu nie ma fachowcow, czy fachowcy usenetu nie maja ? :-)
    >>>Ale już napisałem - za fachowcami w tej dziedzinie łowcy głów biegają
    >>>i fachowcy dostają takie oferty, że nie muszą ofert w usenecie szukać.
    >> Ale kto mowi o szukaniu - na razie to pracodawca szuka
    >
    >W miascu, gdzie fachowiec nie zagląda.

    Ale czy pan nie obraza ? :-)

    >Odezwij się, czy mail doszedł.

    Mam nadzieje ze i odpowiedz dojdzie.

    J.


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: