-
1. Data: 2014-08-04 19:51:21
Temat: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: a...@g...com
znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
wiecej danych nie znam.
kontaktu brak narazie. moze sie wakacjuje.
thx za pomoc
-
2. Data: 2014-08-04 20:17:33
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:ce3c0995-bef9-4975-9499-9dfaf717a193@googlegrou
ps.com...
> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
> wiecej danych nie znam.
> kontaktu brak narazie. moze sie wakacjuje.
> thx za pomoc
ja akurat w ostatnim tygodniu jezdzilem trzema samochodami ludzi poznanych
na wakacjach, jednego znam od trzech lat- spotykamy sie na tym samym
osrodku, dwoch poznalem w tym roku.
jako ze plywalismy na zaglach, w roznych miejscach rozne osoby sie dolaczaly
i zamienialy trzeba bylo troche logistyki- i jezdzilem autami ludzi, ktorzy
znaja tylko moje imie, telefon i miasto z ktorego pochodze;)
tez sie zastanawialem jak by sie tlumaczyli z fotki;)
na szczescie mazury to nie morze i nie pstrykaja po wioskach.
--
pozdr
tck(at)top.net.pl
-
3. Data: 2014-08-04 20:26:38
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 4 sierpnia 2014 19:51:21 UTC+2 użytkownik a...@g...com
napisał:
> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
>
> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
>
> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
>
> wiecej danych nie znam.
>
> kontaktu brak narazie. moze sie wakacjuje.
>
> thx za pomoc
Płaczesz i płacisz. Zachow8ujesz dokumenty i zwracasz się do znajomego z refundację.
-
4. Data: 2014-08-04 21:13:36
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 04.08.2014 19:51, a...@g...com pisze:
> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
> wiecej danych nie znam.
No to podajesz tyle ile masz.
Z próżnego i Salomon nie naleje...
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
5. Data: 2014-08-04 21:38:54
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: Pszemol <P...@P...com>
Andrzej Lawa <a...@l...com> wrote:
> W dniu 04.08.2014 19:51, a...@g...com pisze:
>> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
>> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
>> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
>> wiecej danych nie znam.
>
> No to podajesz tyle ile masz.
>
> Z próżnego i Salomon nie naleje...
Czyli właściwie można pożyczyc auto wyimaginowanej osobie i nie ponosić
konsekwencji: "pożyczyłem auto koledze z Anglii, nazywa sie on Michael
Jones, nic wiecej o nim nie wiem, cos wspominal o powrocie do domu do
Londynu we wtorek - szukajcie go sobie sami" tak?
Brzmi to troche zbyt pięknie aby bylo prawdziwe... :-))))
-
6. Data: 2014-08-04 21:58:54
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik a...@g...com ...
> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
> wiecej danych nie znam.
> kontaktu brak narazie. moze sie wakacjuje.
> thx za pomoc
Podaj dokładnie te dane ktore znasz, mozesz opisac okolicznosci dla
uwiarygodnienia.
-
7. Data: 2014-08-04 21:58:56
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik k...@g...com ...
>> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
>> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
>> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
>> wiecej danych nie znam.
>> kontaktu brak narazie. moze sie wakacjuje.
>>
>> thx za pomoc
>
> Płaczesz i płacisz. Zachow8ujesz dokumenty i zwracasz się do znajomego
> z refundację.
>
Bo?
-
8. Data: 2014-08-04 22:05:15
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 4 sierpnia 2014 21:38:54 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> Andrzej Lawa <a...@l...com> wrote:
>
> > W dniu 04.08.2014 19:51, a...@g...com pisze:
>
> >> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
>
> >> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
>
> >> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
>
> >> wiecej danych nie znam.
>
> >
>
> > No to podajesz tyle ile masz.
>
> >
>
> > Z próżnego i Salomon nie naleje...
>
>
>
> Czyli właściwie można pożyczyc auto wyimaginowanej osobie i nie ponosić
>
> konsekwencji: "pożyczyłem auto koledze z Anglii, nazywa sie on Michael
>
> Jones, nic wiecej o nim nie wiem, cos wspominal o powrocie do domu do
>
> Londynu we wtorek - szukajcie go sobie sami" tak?
>
> Brzmi to troche zbyt pięknie aby bylo prawdziwe... :-))))
Bo nie jest prawdziwe. Chyba że ten bliżej nieznany dobry kolega jest murzynem i na
fotce za kierownicą siedzi murzyn. Albo fotka jest w super jakości i z całą pewnością
można wykluczyć że właściciel samochodu kierował.
-
9. Data: 2014-08-04 22:07:02
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 4 sierpnia 2014 21:58:56 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> U�ytkownik k...@g...com ...
>
>
>
> >> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
>
> >> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
>
> >> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
>
> >> wiecej danych nie znam.
>
> >> kontaktu brak narazie. moze sie wakacjuje.
>
> >>
>
> >> thx za pomoc
>
> >
>
> > P�aczesz i p�acisz. Zachow8ujesz dokumenty i zwracasz si� do znajomego
>
> > z refundacjďż˝.
>
> >
>
> Bo?
Może nie zwrócić się z prośbą o refundacje, przymusu nie ma.
-
10. Data: 2014-08-04 22:34:21
Temat: Re: pozyczylem - nie znam adresu.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
>>> znajomy wpierdolil sie na zolty karmik moim autem.
>>> co zrobic jak znam tylko jego imie i nazwisko i date urodzenia?
>>> jest to znajomosc z pracy za granica. byl jeden dzien i pojechal.
>>> wiecej danych nie znam.
>>
>> No to podajesz tyle ile masz.
>>
>> Z próżnego i Salomon nie naleje...
>
> Czyli właściwie można pożyczyc auto wyimaginowanej osobie i nie ponosić
> konsekwencji: "pożyczyłem auto koledze z Anglii, nazywa sie on Michael
> Jones, nic wiecej o nim nie wiem, cos wspominal o powrocie do domu do
> Londynu we wtorek - szukajcie go sobie sami" tak?
> Brzmi to troche zbyt pięknie aby bylo prawdziwe... :-))))
>
A jednak tak jest.
ale nie przejmuj się - dwa razy podawałem juz praktycznie pełne dane osoby,
brakowało jakiejs pierdoły a i tak pisali ze chca wiecej. Po olaniu ciepłym
moczem sprawa umierała smiercią naturalną.
Znajoma podała wszystkie dane poza data urodzenia, tez stwierdzili ze to za
mało ale oczywiscie sprawy dalej nie pociągneli. Smiesznie...