-
41. Data: 2012-04-12 10:55:44
Temat: Odp: pozbycie się złomu z parkingu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jm6518$p53$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2012-04-12 10:46, Cavallino pisze:
>> Nie, oni przechowują swój złom na koszt wspólnoty.
> Tak jak reszta posiadaczy "złomu" na koszt nieposiadaczy.
Jasne.
I dlatego jedyne miejsce gdzie złom da się akceptować to złomowisko.
Chyba że ktoś ma ochotę na swojej posesji swój wrak trzymać - wtedy jego
wola.
W miejscu publicznym - wywozić w cholerę i obciążać kosztami utylizacji.
-
42. Data: 2012-04-12 11:06:43
Temat: Re: pozbycie się złomu z parkingu
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-04-12 10:54, Cavallino pisze:
> Znaczy śrubokręt+bejsbol zmienia stan prawny auta?
> Nie sądzisz, że ważniejszy jest stan faktyczny?
Sądzę. Dlatego napisałem o porzuceniu. Samochód, który ma przyznającego
się do niego właściciela, choćby miał wygląd wraku, jest dla mnie nie do
ruszenia i nic mi do niego. Śrubokrętem i bejsbolem można w godzinkę
stworzyć "wraki" na całym osiedlu.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
43. Data: 2012-04-12 11:34:53
Temat: Re: pozbycie się złomu z parkingu
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:jm65v7$v66$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2012-04-12 10:54, Cavallino pisze:
>> Znaczy śrubokręt+bejsbol zmienia stan prawny auta?
>> Nie sądzisz, że ważniejszy jest stan faktyczny?
> Sądzę. Dlatego napisałem o porzuceniu. Samochód, który ma przyznającego
> się do niego właściciela, choćby miał wygląd wraku, jest dla mnie nie do
> ruszenia i nic mi do niego.
Na własnym terenie, jeśli nie wpływa w żaden negatywny sposób na otoczenie,
trzymaj nawet zbiornik z gnojowicą.
We wspólnej przestrzeni musisz liczyć się ze zdaniem innych ludzi. Przez
takie podejście jak Twoje mamy reklamy na każdym wolnym skrawku, tablice
świetlne oślepiające kierowców, wraki rozstawione w centrach miast i inne
podobne kwiatki. Moje jest najmojsze i innym nic do tego. Bzdura.
Śrubokrętem i bejsbolem można w godzinkę
> stworzyć "wraki" na całym osiedlu.
Nie takie, o jakich dyskutujemy. Tutaj jest mowa o "wrakach", których
właściciele nie są zainteresowani utrzymaniem swojej własności w należytym
stanie.
Pozdrawiam
X
-
44. Data: 2012-04-12 11:41:47
Temat: Re: pozbycie się złomu z parkingu
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:jm64s1$p53$1@node2.news.atman.pl...
> I co to za argument???
Tak, na Twoją idiotyczną tezę, że "biedaki" nie chcą kupować własnych miejsc
parkingowych.
Trzeba sobie kupić mieszkanie na osiedlu, gdzie
> miejsc jest pod dostatkiem, czyli odpowiednio _droższe_, albo
> wyprowadzić się na wieś na dużą działkę, albo sprzedać samochód i wybrać
> zbiorkom, albo ... pewnie jeszcze parę rzeczy się znajdzie. Nikt nie
> zmusza przecież do męczenia się na przepełnionym osiedlu, bez miejsc
> parkingowych :->
Nie rozumiesz tego co czytasz. Miejsce jest, tylko zajęte przez coś, co
powinno od dawna stać na złomowisku, a nie na osiedlu.
>> Jeżeli naprawdę nie odróżniasz typowego wraku blokującego permanentnie
>> miejsce parkingowe, od starego, ale sprawnego samochodu, to ta dyskusja
>> nie
>> ma sensu.
> Dla mnie typowy wrak blokujący miejsce parkingowe, to samochód porzucony
> przez właściciela - bez tablic, zdemolowany itd.
Wrak, blokujący miejsce parkingowe to coś, co kiedyś było pojazdem, a w
danej chwili nie nadaje się do normalnej, codziennej eksploatacji i od
dłuższego czasu jest w takim stanie oraz nic nie wskazuje na to, żeby ten
stan się miał ulec poprawie. Po co wymyślać głupie warunki w postaci całych
szyb czy tablic rejestracyjnych?
W tej dyskusji już
> jednak zaczęły pojawiać się głosy, że "wrak" to pojazd, który nie jest
> użytkowany przez 2-3-6 miesięcy, że o 48h nie wspomnę :->
Masz bardzo poważne problemy z rozumieniem tekstu. Nikt nie sugerował, że
wrakiem jest samochód nie jeżdżący od 48 godzin. Przeczytaj powoli jeszcze
raz wszystkie posty.
Pozdrawiam
X
-
45. Data: 2012-04-12 12:11:50
Temat: Re: pozbycie się złomu z parkingu
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-04-12 11:41, Iksinski pisze:
> Nie rozumiesz tego co czytasz. Miejsce jest, tylko zajęte przez coś, co
> powinno od dawna stać na złomowisku, a nie na osiedlu.
Nie Tobie o tym decydować. Zaraz znajdzie się jakiś palant, który
stwierdzi, że miejsce tylko dla samochodów nie starszych niż 5 lat, a
reszta nich idzie na szrot.
> Masz bardzo poważne problemy z rozumieniem tekstu. Nikt nie sugerował, że
> wrakiem jest samochód nie jeżdżący od 48 godzin. Przeczytaj powoli jeszcze
> raz wszystkie posty.
To raczej Ty przeczytaj i zastanów się do czego próbujesz doprowadzić.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
46. Data: 2012-04-12 12:14:01
Temat: Re: pozbycie się złomu z parkingu
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-04-12 11:34, Iksinski pisze:
> Nie takie, o jakich dyskutujemy. Tutaj jest mowa o "wrakach", których
> właściciele nie są zainteresowani utrzymaniem swojej własności w należytym
> stanie.
A czep się swojego stanu. Mnie może przeszkadzać zapach dezodorantu
którego używasz. Na przymusowe roboty do kopalni uranu chciałbyś za to
pojechać, żeby nie "zaśmiecać" przestrzeni publicznej? :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
47. Data: 2012-04-12 12:17:33
Temat: Odp: pozbycie się złomu z parkingu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jm65v7$v66$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2012-04-12 10:54, Cavallino pisze:
>> Znaczy śrubokręt+bejsbol zmienia stan prawny auta?
>> Nie sądzisz, że ważniejszy jest stan faktyczny?
> Sądzę. Dlatego napisałem o porzuceniu. Samochód, który ma przyznającego
> się do niego właściciela, choćby miał wygląd wraku, jest dla mnie nie do
> ruszenia
No to tu się różnimy, to że ktoś się do wraku przyznaje nijak nie oznacza,
że nie jest to zwykły śmieć.
-
48. Data: 2012-04-12 12:46:08
Temat: Re: pozbycie się złomu z parkingu
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2012-04-12 10:27, Iksinski pisze:
> Zanim zawiąże się wspólnota to chyba terenem zarządza deweloper?
I w tym krótkim czasie zalegają na parkingach wraki?
> Wpisałem jako przykład, nie wnikając w szczegóły.
OK, no to ja mam propozycję ogólną - rozstrzelać wszystkich przestępców.
I niech teraz władze ustalają szczegóły, wyjątki, czy ma to dotyczyć
również obywateli tego państwa itp. Włącznie z bezterminowym zakazem
orzekania takiej kary. Wpisałem tylko przykład, nie wnikając w szczegóły.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01
-
49. Data: 2012-04-12 13:04:35
Temat: Re: pozbycie się złomu z parkingu
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-04-12 10:47, Maciek pisze:
> jednak zaczęły pojawiać się głosy, że "wrak" to pojazd, który nie jest
> użytkowany przez 2-3-6 miesięcy, że o 48h nie wspomnę :->
To teren spółdzielni/wspólnoty, i właściciele mogą ustanowić odpowiedni regulamin
korzystania z parkingu. Najlepiej prosty i bez wnikania w mętne definicje
wrakowatości.
Na przykład, może być tam wymóg opuszczenia go przez pojazdy kilka razy w roku
w celu pozamiatania placu, czy cokolwiek w tym stylu.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
50. Data: 2012-04-12 13:15:07
Temat: Re: pozbycie się złomu z parkingu
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:jm6bpg$cq5$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-04-12 10:27, Iksinski pisze:
>
>> Zanim zawiąże się wspólnota to chyba terenem zarządza deweloper?
>
> I w tym krótkim czasie zalegają na parkingach wraki?
Znam przypadek, gdzie na nowym osiedlu paru sprytnych wymyśliło sobie
podręczne schowki. Postawili stare furgony i tam trzymali (niby tylko na
czas remontu) farby, jakieś materiały budowlane, itp. Z daleka widać, że
samochody to złom (kapiące płyny, łyse opony bez powietrza, itp.). Dopiero
po kolejnej awanturze je usunęli (w sumie po kilku miesiącach). Co ciekawe,
niektórzy mieli miejsca garażowe, gdzie parkowali samochody do jazdy na co
dzień.
Osiedle oczywiście z tych nowych, gdzie miejsc i garaży parkingowych
starczyło może dla 30% chętnych. Ludzie biją się o każde wolne miejsce.
>> Wpisałem jako przykład, nie wnikając w szczegóły.
>
> OK, no to ja mam propozycję ogólną - rozstrzelać wszystkich przestępców. I
> niech teraz władze ustalają szczegóły, wyjątki, czy ma to dotyczyć również
> obywateli tego państwa itp. Włącznie z bezterminowym zakazem orzekania
> takiej kary. Wpisałem tylko przykład, nie wnikając w szczegóły.
Analogia bez sensu.
Pozdrawiam
X