2020-09-07 o 08:36 +0200, cef napisał:
> Dlatego jak się wykluczy niewiedzę, bo był już instruowany wiele razy,
> to co zostaje?

Może przyzwyczajenie, jeśli na co dzień Jarek pisze w języku, w którym
ta spacja ma być? Ew. komputer mu ją dodaje, bo takie ma ustawione
locales? A może po prostu lubi?

Mi to odwrotnie - ludzie czasem zarzucają, że "zapominam" wstawić nbsp
przed pytajnikiem czy dwukropkiem. A ja nie będę, bo tak się nauczyłem
dawno temu i te spacje po prostu źle mi wyglądają. Lubię też duże
liczby rozbijać apostrofem, np: 1'500'000 PLN. I to także mi rozmówcy
czasem zarzucają, ale dla mnie to wygląda dobrze bo tak mi pokazywał
kalkulator, którego używałem w liceum - i bardzo mi się podoba, bo nie
ma możliwości pomylić ze znakiem dziesiętnym, tak jak to może mieć
miejsce kiedy ludzie używają kropek lub przecinków. Z innych rzeczy o
które jestem czasem krytykowany, to nagminne używanie myślnika zamiast
spacji - a ja tak lubię i już.

J.F. lubi te swoje spacje - i cóż z tego? Taki urok, można polubić albo
ignorować. Krzywdy nikomu nie robi, a zmieniać człowieka na siłę to
zwyczajny faszyzm - od tego mamy żony, a nie grupy dyskusyjne.

> Dla mnie nie ma kundli w usenecie. Akceptuję wszystkich użytkowników
> od kogutków po diakrytyka.

Uzytkownik miał tu chyba na myśli takiego, co to się faktycznie
dowartościowuje w internecie udając psa - zdaje się, że dalej aktywny,
bo czasem widuję gościa w jakichś cytatach. Swoją drogą, niezwykle
ciekawy przypadek, jeśli kto amatorsko interesuje się psychiatrią.

Mateusz