eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypieszy vs osobówka › Re: pieszy vs osobówka
  • Data: 2015-05-25 21:39:31
    Temat: Re: pieszy vs osobówka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 25 May 2015, Ergie wrote:

    > Mi kiedyś kobieta weszła w bok samochodu - do jakiej prędkości miałem zwolnić
    > by tego uniknąć?

    Na pasach weszła?
    Poważnie pytam. Bo jeśli nie na przejściu, to jest "poza konkursem".

    A jeśli na przejściu, to pytanie jest źle postawione.
    Nie miałeś zwolnić, miałeś się zatrzymać, a pytanie nie dotyczy tego
    CZY, ale GDZIE. Radio Erewań :)
    Żeby nie było, faktycznie tu jest problem z brakiem migacza u pieszych :>,
    jednak i na jezdni nie możesz ufać temu, czy jadący prosto nie skręci
    "bo nie miga".
    Jak mam ustąpić to "on nie migał" mnie nie tłumaczy, prawda?

    Ad rem:

    http://kodeks-drogowy.org/przepisy-ogolne
    +++
    28.
    ustąpienie pierwszeństwa [...] pieszego – do zatrzymania się,
    zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
    ---

    Został pieszy "zmuszony do zatrzymania się" czy nie?

    > Nie ma takiej prędkości nawet gdybym się zatrzymał to nadal mogłaby we mnie
    > wejść.

    J.w., nie CZY, ale GDZIE!
    Jak wlazła przed pasami (np. ścinając dojście po skosie) to oczywiście
    jej broszka.
    Bo teraz to argument przypomina sławny dowcip z woźnicą na torowisku,
    który na pretensje motorniczego "nie możesz zjechać" odpowiada "umia,
    ale ty nie!"
    W pojazd zatrzymany przed przejściem nie da się wejść NA PRZEJŚCIU.

    > Ale nie o tym dyskutujemy ale o fakcie że lepiej nauczyć dziecko
    > bezpiecznego przechodzenia niż ufać że samo _istnienie_ przepisu spowoduje że
    > dziecko będzie bezpieczne.

    Oczywście.
    Ale TYLKO istnienie przepisu spowoduje zmniejszenie liczby przypadków
    wymuszania pierwszeństwa.

    Uwierz, że całkiem wielu jest takich, którzy przyjmują rozumowanie:
    "jak pojadę dostatecznie szybko, to nie będę mógł się zatrzymać,
    wiec pieszy będzie winny, niech nie lezie".

    > Bo od istnienia do stosowania w praktyce daleka
    > droga, ale tego mój dyskutant nie zrozumiał.

    Problemem jest niezrozumienie, że przepisy już takie *są*.
    I jednocześnie, ze względu na brak (!) stosownego zakazu w konwencji,
    legalny jest układ, w którym "mandatowanie" jest odwrotne
    (tj. pieszym częściej zdarzają się manadaty za "wtargiwanie",
    niż kierowcom za niezwalnianie przed przejściem).
    Żeby była jasność, z tym zakazem to nie takie śmieszne - bo
    w konwencji wiedeńskiej różne takie zakazy *są*, wprost albo
    przez ograniczenie działań do listy zamkniętej (i w przypadkach
    budzących wątpliwość jest jawne zezwolenie, że państwa sygnatariusze
    czegoś tam mogą zakazywać).
    <OT> i to dopiero podobny zakaz wymógł zakaz wymogu podpisywania
    faktur, co dziwne, świat się od tego nie zawalił :> </OT>
    Ale możliwości "odwrotnego mandatowania" przy pasach nie przewidzieli
    i nie zakazali :>

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: