eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleTo jak to w koncu jest z tymi korkami ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2011-08-10 14:07:33
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: Monster <a...@o...pl>

    W dniu 2011-08-09 23:48, Tomek Wozniakowski pisze:

    >
    > Jesli chodzi o mnie, chociaz sie tym specjalnie nie chwalilem, to rok
    > temu obylo sie bez zadnych spraw. Wystarczylo oswiadczenie sprawcy i

    Przynajmniej tobie sprawca nie kombinował:-)
    Dyskusja na czasie,dzisiaj gostek wyskoczył mi przed koło z
    cieniasa,dało radę.
    Chyba gorszy od drzwi stresik miałem jak dwie małolaty wybiegły zza busa
    stojącego w korku,na szczęście kilka metrów przede mną.
    --
    Tomek
    BMW R1100S
    Dniepr z wozem


  • 22. Data: 2011-08-10 16:44:55
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: "w...@g...burek.com" <w...@g...com>

    On 9 Sie, 23:48, Tomek Wozniakowski <z...@o...pl> wrote:

    > Ze swojej strony jednak moge nadmienic, ze znajomi policjanci mi po
    > cichu rzekli, ze jakby przyjechal radiowoz, to istnialaby mozliwosc
    > obarczenia mnie wspolwina za nieprawidlowy manewr wyprzedzania (pojazdy
    > w korku nie poruszaja sie, ale sa w ruchu ;) ), a wtedy juz by nie bylo
    > tak wesolo. W kazdym razie nie bylo takiej opcji, zebym byl winny tylko ja.
    >

    Właśnie to mnie zastanawiało jak się wszyscy na "omijanie" powoływali
    przy legitymizowaniu przeciskania się :)
    W innym paragrafie napisane jest przecież, że zatrzymaniem w
    rozumieniu kodeksu nie jest zatrzymanie wynikające z warunków ruchu
    (światła, korek). Tak więc argumentacja, że przeciskając się w korku
    omijamy stojące pojazdy też może upaść...

    wd


  • 23. Data: 2011-08-10 21:44:05
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: Tomek Wozniakowski <z...@o...pl>

    Czesc :)

    W dniu 2011-08-10 16:07, Monster pisze:

    > Przynajmniej tobie sprawca nie kombinował:-)

    Szczerze mowiac mialem duuuze watpliwosci i wzywalismy policje. Sam nie
    wiem, czy zgodzilbym sie na oswiadczenie, gdyby nie fakt, ze sam koles
    stwierdzil, ze auto firmowe, co rok placi 6 tys. za ubezpieczenie i
    znizek nie ma i miec nie bedzie, ale i nie dostanie zwyzek, wiec mu
    generalnie lotto, a juz sie skonsultowal, ze na mandat moze liczyc na
    100%, wiec i tak byl do przodu z kasa ;)

    > Dyskusja na czasie,dzisiaj gostek wyskoczył mi przed koło z
    > cieniasa,dało radę.

    no i super :)

    > Chyba gorszy od drzwi stresik miałem jak dwie małolaty wybiegły zza busa
    > stojącego w korku,na szczęście kilka metrów przede mną.

    Znaczysie ladne byly, ze Ci cisnienie podniosly? ;)

    --
    Pozdrawiam :)
    Tomek
    (ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze;
    CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR;
    Nowa Iwiczna, okol. Pulaw)
    ICQ 112695673


  • 24. Data: 2011-08-10 23:28:48
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>

    On Wed, 10 Aug 2011 18:44:55 +0200, w...@g...burek.com
    <w...@g...com> wrote:

    [...]
    > Właśnie to mnie zastanawiało jak się wszyscy na "omijanie" powoływali
    > przy legitymizowaniu przeciskania się :)
    > W innym paragrafie napisane jest przecież, że zatrzymaniem w
    > rozumieniu kodeksu nie jest zatrzymanie wynikające z warunków ruchu
    > (światła, korek). Tak więc argumentacja, że przeciskając się w korku
    > omijamy stojące pojazdy też może upaść...

    Nie, nie może. Definicja omijania to: "przejeżdżanie (przechodzenie)
    obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody"

    NIE PORUSZAJĄCEGO SIĘ. Nie ZATRZYMANEGO. Samochód w korku jest
    nie poruszającym się uczestnikiem ruchu, mimo że nie jest zatrzymany.

    Ponadto, to co napisałeś jest nieprawdą. "zatrzymanie
    pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub
    przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz
    każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;"

    Unieruchomienie pojazdu wynikające z warunków ruchu jak najbardziej
    jest zatrzymaniem pojazdu.

    Na litość, przecież nie żyjemy w czasach gdzie po ten PoRD trzeba
    ruszyć zadek sprzed komputera, ściągnąć z półki i przekartkować,
    można w kilka sekund wyguglać i znaleźć odpowiedni fragment,
    więc czemu nie sprawdzić?

    --
    Leszek 'Leslie' Karlik
    NTV 650


  • 25. Data: 2011-08-11 06:53:43
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: "w...@g...burek.com" <w...@g...com>

    On 11 Sie, 01:28, "Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:

    >
    > Ponadto, to co napisałeś jest nieprawdą. "zatrzymanie
    > pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub
    > przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz
    > każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;"
    >
    > Unieruchomienie pojazdu wynikające z warunków ruchu jak najbardziej
    > jest zatrzymaniem pojazdu.

    Racja, pomieszało mi się z uwagami do znaku B-36 (zakaz zatrzymywania
    się) ;-)

    > Na litość, przecież nie żyjemy w czasach gdzie po ten PoRD trzeba
    > ruszyć zadek sprzed komputera, ściągnąć z półki i przekartkować,
    > można w kilka sekund wyguglać i znaleźć odpowiedni fragment,
    > więc czemu nie sprawdzić?

    I tu też racja ;-)

    wd


  • 26. Data: 2011-08-11 13:55:03
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: Monster <a...@o...pl>

    W dniu 2011-08-10 23:44, Tomek Wozniakowski pisze:

    > Szczerze mowiac mialem duuuze watpliwosci i wzywalismy policje. Sam nie
    > wiem, czy zgodzilbym sie na oswiadczenie, gdyby nie fakt, ze sam koles
    > stwierdzil, ze auto firmowe, co rok placi 6 tys. za ubezpieczenie i
    > znizek nie ma i miec nie bedzie, ale i nie dostanie zwyzek, wiec mu
    > generalnie lotto, a juz sie skonsultowal, ze na mandat moze liczyc na
    > 100%, wiec i tak byl do przodu z kasa ;)
    Miałem identycznie,choć to na początku on chciał policję gdyż był
    pewien mojej winy,auto firmowe,agent Alianza:-)

    >> Chyba gorszy od drzwi stresik miałem jak dwie małolaty wybiegły zza busa
    >> stojącego w korku,na szczęście kilka metrów przede mną.
    >
    > Znaczysie ladne byly, ze Ci cisnienie podniosly? ;)
    >
    Może i ładne,ale mogły poczekać z tym wskakiwaniem pod/na moto chociaż
    do 16tki:-P

    --
    Tomek
    BMW R1100S
    Dniepr z wozem


  • 27. Data: 2011-08-11 23:07:19
    Temat: Re: parę uwag, jak to jest
    Od: " turpin" <t...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Monster <a...@o...pl> napisał(a):

    > Mnie się trafiło,dwa razy ciężarówka-za pierwszym zdążyłem się schylić
    > Renault Magnum na szczęście i furtka wysoko:-)Za drugim kurier
    > przepuścił osobówkę(wąska droga) i drzwiami próbował wyjąć mi pasażera z
    > kosza,ledwo wydało rowem po lewej.

    Znakiem tego, zdarza się, choćżem tego sam nie doświadczył.

    Z uwagą przeczytałem te straszliwe opowieści i z podejrzliwością będę się od
    teraz patrzył na klamki na wschód od Renu i Mozeli; wybieram się za 2 tygodnie
    na pogranicze polsko-białoruskie; niech mnie Panienka Boruńska i Kongregacka
    mają w swej opiece (jakby kto nie wiedział, to tamtejsze odpowiedniczki Naszej
    Jasnogórsiej, Ludzimierskiej i Ostrobramskiej).

    turpin

    BMW F800GS

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 28. Data: 2011-08-15 08:03:29
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: Watson <p...@g...com>

    On 9 Sie, 23:48, Tomek Wozniakowski <z...@o...pl> wrote:
    >    Czesc :)
    >
    > W dniu 2011-08-08 21:01, Monster pisze:
    >
    >
    >
    > > Ktoś tutaj miał niedawno wygraną sprawę o drzwi,więc chyba była
    > > odpowiednia odległość.
    >
    > Jesli chodzi o mnie, chociaz sie tym specjalnie nie chwalilem, to rok
    > temu obylo sie bez zadnych spraw. Wystarczylo oswiadczenie sprawcy i
    > Warta bez mrugniecia okiem wziela szkode na klate. Moze jednak
    > mrugniecie bylo, bo musialem pani przez telefon wyjasnic, ze kask sie
    > nie amortyzuje i poprosze zwrot calej kasy, bo jak nie, to pojde do sadu
    > i przedloze rachunek za C3 (mieli zaplacic za C2).
    > Pani uznala, ze jednak wola placic za C2 ;)

    Ty no, to chyba Twój pierwszy strzał w 15-20 letniej karierze i to
    jeszcze prawie parkingówka.
    Chyba Ci koncentracja z wiekiem siada ;)

    Wats.


  • 29. Data: 2011-08-15 20:45:35
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: Sir Piernik <d...@p...onet.pl>

    Watson pisze:
    ...>8
    > Chyba Ci koncentracja z wiekiem siada ;)

    Ty, uwazaj sobie! ;)

    Pozdrawiam
    Sir Piernik
    Betvelwe


  • 30. Data: 2011-08-16 14:09:11
    Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
    Od: The_EaGle <e...@j...com>

    W dniu 2011-08-08 21:01, Monster pisze:
    > W dniu 2011-08-08 19:12, Malenstfo pisze:
    >
    >> Niby wystarczy zachowac bezpieczn? odleg?o?ae - jednak gdy przypieprzysz w
    >> otwarte drzwi katamaranu to moze sie okazac ze ta odleglosc nie byla
    >> wystarczajaca by uznac ja za bezpieczna - i kolo zamkniete. Wiekszosc
    >> tego
    >> tupu jazd na pewno nie jest w bezpiecznej odleglosci.
    >>
    > Ktoś tutaj miał niedawno wygraną sprawę o drzwi,więc chyba była
    > odpowiednia odległość.

    Konkretnie to ja miałem wygraną sprawę. Dwa lata temu pewien pan
    postanowił otworzyć drzwi podczas postoju w korku. Skończyło się na
    oskarżeniu go przez prokuratora o spowodowanie wypadku i karą ~kilka tyś
    PLN. Dodam że policja na miejscu miała odmienne zdanie jednak nie
    chciałem z nimi gadać.

    Pozdrawiam
    Rafał


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: