-
91. Data: 2013-04-03 14:44:59
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Sławomir Januszkiewicz napisał:
>>> Zagwozdka to wiercenie gwoździem: nie ma skrawania tylko ścieranie,
>>> więc to nie wiercenie - wyszlifowanie otworu?
>>
>> Jest dziedzina techniki, co się zwie "wiertnictwo". Dziury w ziemi
>> można wiercić na wiele rozmaitych sposobów, skrawanie ma w tym procederze
>> marginalne znaczenie. Tak więc opisywanie wiercenia jako "rodzaju obróbki
>> skrawaniem", to też tylko przesąd. Ta definicja ma mocno ograniczony
>> zakres działania. Właściwie tylko do podręcznika obróbki skrawaniem.
>
> A stare przysłowie pszczół mówi, że wbity wkręt działa lepiej niż
> wkręcony gwóźdź ;-)
Gwóźdź wkręcany w drewno (wiertarką) robi dziurę przez wypalenie.
W plastiku zanim się materiał zapali, nabiera właściwości platycznych.
W takim na przykład polistyrenie, może się potem nieźle trzymać.
Jarek
--
Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu.
-
92. Data: 2013-04-03 15:37:31
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Anerys napisał:
>>> wszystko co ma łeb krzyżowy instalować "śrubstakiem" (by mój dziadek).
>>
>> Coś dziadek -- nomen omen -- pokręcił. Śrubstak nadaje się do połączeń
>> wciskanych.
>
> http://www.zamczysko.art.pl/index.php?do=strony&stro
na=240
> znam w wersji ze śrubstakiem właśnie. Tak było w książce Bolesława
> Wojewódzkiego "Strachy na smugu", którą przeczytałem całą jeszcze grubo
> przed stanem wojennym. Dopiero długo później, na podstawie różnych innych
> opisów, zorientowałem się, że to imadło właśnie.
Kiedyś wszystkie narzędzia miały nazwy brane z niemieckiego. Pamiętam
jeszcze takich, co na lutownicę mówili lutkolba. Zmieniać to się zaczęło
chyba dopiero po wojnie, kiedy nam Niemcy zdrowo podpadli. Polskie nazwy
bywają bardziej lub mniej udane. Ja na przykład jakoś nie mogę zaakceptować
nazywania hebla strugiem. A jeszcze bardziej "strugania desek" zamiast
heblowania. Struga, to się patyk kozikiem. Albo wariata. Efekt jest inny
niż przy heblowaniu.
--
Jarek
-
93. Data: 2013-04-03 17:40:50
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkloc4r.35d.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Kiedyś wszystkie narzędzia miały nazwy brane z niemieckiego. Pamiętam
> jeszcze takich, co na lutownicę mówili lutkolba. Zmieniać to się zaczęło
Moja mama i dziś potrafi powiedzieć po prostu "kolba", ale ta nazwa, to mi
się z kłuciem, koleniem kojarzy, czy np. z owocem kukurydzy, a technicznie z
takim miedzianym profilowanym młotem, co się w palnik Bunsena wsadza, czy co
się tam ma, na rozgrzane nabiera cyny i lutuje rynnę na dachu... To
faktycznie lutkolba precyzuje, o jaką kolbę chodzi.
> chyba dopiero po wojnie, kiedy nam Niemcy zdrowo podpadli. Polskie nazwy
> bywają bardziej lub mniej udane. Ja na przykład jakoś nie mogę
> zaakceptować
> nazywania hebla strugiem. A jeszcze bardziej "strugania desek" zamiast
Ale też skądś się wzięło "heble w dół" jako hasło do wyłączenia prądu, może
chodziło też o rozróżnienie hebla do drewna, od hebla elektrycznego...?
> heblowania. Struga, to się patyk kozikiem. Albo wariata. Efekt jest inny
> niż przy heblowaniu.
Takowoż. Gorzej, jeśli tego wariata struga ktoś z nas...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
(Czyli jeśli ktoś mi wyśle spam/reklamę/ogłoszenie/itp. "bo znalazł dane w
ogólnodostępnym miejscu, jakim niby jest Usenet", to jest zwykłym chujem i
spamerem)
-
94. Data: 2013-04-03 17:55:10
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Rentier <f...@g...com>
W dniu 2013-04-03 00:42, Anerys pisze:
> ... To "czebaby" chyba wysłać takie sugestie do Wilusia Bramy Trzeciego,
> aby nie kaleczył języka, nazywając system "Łindołs" :)) (cholera, już
> sobie wyobrażam, jak spijaczony informatyk-programista, zechce się na
> kacu wyrzygać przez formatkę, żeby tylko nie pomylił obiektu) :)) (a
> jeśli nie kibel, to co?) :))
Interface- międzymordzie
Joystick- radosna pała
To moje ulubione:-)
-
95. Data: 2013-04-03 17:56:08
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Rentier <f...@g...com>
W dniu 2013-04-03 00:58, Anerys pisze:
>
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
> wiadomości news:slrnkliod6.3f0.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Pan Michoo napisał:
>>
>>> wszystko co ma łeb krzyżowy instalować "śrubstakiem" (by mój dziadek).
>>
>> Coś dziadek -- nomen omen -- pokręcił. Śrubstak nadaje się do połączeń
>> wciskanych.
>
> http://www.zamczysko.art.pl/index.php?do=strony&stro
na=240
> znam w wersji ze śrubstakiem właśnie. Tak było w książce Bolesława
> Wojewódzkiego "Strachy na smugu", którą przeczytałem całą jeszcze grubo
> przed stanem wojennym. Dopiero długo później, na podstawie różnych
> innych opisów, zorientowałem się, że to imadło właśnie.
Od niemieckiego Schraubstock.
-
96. Data: 2013-04-03 18:01:49
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Rentier <f...@g...com>
W dniu 2013-04-03 01:31, Anerys pisze:
>> nie helikopter tylko śmigłowiec ( samolot to skrzydłowiec???)
A,to jeszcze dodam:Nie Cygan tylko Rom
Nawet don Wasyl nie bardzo wiedział dlaczego z nagła stał się Romem...
-
97. Data: 2013-04-03 18:02:46
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Rentier <f...@g...com>
. Dziury w ziemi
>> można wiercić na wiele rozmaitych sposobów, skrawanie ma w tym procederze
>> marginalne znaczenie.
> Nuter
Hej hej hej! Dziury czy otwory????
-
98. Data: 2013-04-03 18:15:31
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Rentier <f...@g...com>
W dniu 2013-04-03 17:40, Anerys pisze:
>> chyba dopiero po wojnie, kiedy nam Niemcy zdrowo podpadli. Polskie nazwy
>> bywają bardziej lub mniej udane. Ja na przykład jakoś nie mogę
>> zaakceptować
>> nazywania hebla strugiem. A jeszcze bardziej "strugania desek" zamiast
Można też coś wyhamrować, zablindować i przyszwajsować.
No i walizka z narzędziami:
Majzel, holajza, raszpla, pudełko z dichtungami, hamer,bor,
bormaszyna,sztamajza,wajcha,wichajster, flaszencug... tak mi się
przypomniało.
A na okrasę fragment z Tuwima:
I poszedł po holajzę. Albowiem z powodu kajli na iberlaufie trychter
rzeczywiście robiony był na szoner, nie zaś krajcowany, i bez holajzy w
żaden sposób nie udałoby się zakrypować lochbajtel w celu udychtowania
pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie śtendra, aby roztrajbować
ferszlus, który dlatego źle działa, że droselklapę tandetnie blindowana
i teraz ryksztosuje.
-
99. Data: 2013-04-03 18:24:08
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Anerys napisał:
>> Ja na przykład jakoś nie mogę zaakceptować nazywania hebla strugiem.
>
> Ale też skądś się wzięło "heble w dół" jako hasło do wyłączenia prądu, może
> chodziło też o rozróżnienie hebla do drewna, od hebla elektrycznego...?
Nie, nie o rozróżnienie chodziło. Waserwaga, krajzega i holajza z niczym
się nikomu nie myliły, a też dostały nowe nazwy. Hebel elektryczny, to po
niemicku też hebel, czyli dźwignia. A ten drzewniany, to hobel.
--
Jarek
-
100. Data: 2013-04-03 18:42:39
Temat: Re: parametry śrubokrętów
Od: Jakub Rakus <s...@o...pl>
W dniu 03.04.2013 17:55, Rentier pisze:
> W dniu 2013-04-03 00:42, Anerys pisze:
>
>> ... To "czebaby" chyba wysłać takie sugestie do Wilusia Bramy Trzeciego,
>> aby nie kaleczył języka, nazywając system "Łindołs" :)) (cholera, już
>> sobie wyobrażam, jak spijaczony informatyk-programista, zechce się na
>> kacu wyrzygać przez formatkę, żeby tylko nie pomylił obiektu) :)) (a
>> jeśli nie kibel, to co?) :))
>
> Interface- międzymordzie
> Joystick- radosna pała
> To moje ulubione:-)
>
A co powiesz na manipulator stołokulotoczny? (chociaż teraz to już tylko
zostały "stołoświatłoodbijalne")
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus