eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypaliwo moze byc tanieRe: paliwo moze byc tanie
  • Data: 2012-07-12 14:36:41
    Temat: Re: paliwo moze byc tanie
    Od: The_EaGle <g...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-07-10 12:19, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 10.07.2012 12:02, Pawel "O'Pajak" pisze:
    >
    >> Ale:
    >> - zaplacilbys drozej za towar, ktory trzeba dowiesc, czyli kazdy.
    >
    > Niekoniecznie. Transport masowy można realizować nieco innymi metodami
    > niż bezpośrednim napędem spalinowym.

    Transport masowy - pasażerki bo o takim mówimy sprawdza się w dwóch
    przypadkach:

    - samolotów - niskie ceny cholernie energochłonnego środka komunikacji
    - dużych zakorkowanych miast - gdzie nie wymyślono jeszcze dobrego
    środka indywidualnego transportu który zajmował by mało miejsca (choć
    transport z Londyńskiego lotniska za pomocą 4 osobowych automatycznych
    pojazdów świadczy ze coś zaczyna się zmieniać)

    W pozostałych przypadkach transport indywidualny jest lepszy. Po za tym
    postęp idzie w kierunku indywidualizacji transportu a nie na odwrót -
    transport zbiorowy już był kiedyś - teraz każdy dąży się do tego żeby
    każdy moiał własny pjazd do przemieszczania się po drogach a pewnie za
    100-200 lat w powietrzu. Jedynym problemem jest znalezienie
    odpowiedniego źródła energii które będzie tanie i dostępne, wtedy każdy
    będzie mieć latający pojazd w domu.

    Obecnie jedynie transport kołowy np autobusowy jest najtańszym
    transportem ludzi ze wszystkich i żadne linie lotnicze, super TGV czy
    PKP nie mogą się z nim równać. Jedyny problem to prędkość - jeżeli
    autobusy mogły by po autostradach jeździć z prędkościami np 160-180km/h
    to kolei nie będzie miała by czego szukać w Europie.

    >
    > Poza tym znowu pojawia się kwestia "czas to pieniądz": mniejsze korki ->
    > tańszy transport MIMO droższego paliwa.

    Energia powinna być tania i dostępna - to gwarant postępu. Tego nie
    rozumie UE i dlatego staje się co raz mniej konkurencyjna.

    >> - gospodarka by padla, bo drozsze koszty produkcji = brak konkurencyjnosci.
    >
    > Patrz wyżej.
    Nie ma szans na zrównoważenie wysokich kosztów energii.

    >
    >> - jezdziliby tylko ci, ktorych na to stac, a nie ci, ktorzy dla Ciebie
    >> pracuja.
    >
    > Promocja transportu zbiorowego. I zmuszenie do korzystania z transportu
    > indywidualnego tylko wtedy, kiedy jest to niezbędne.

    To co proponujesz to zawrócenie postępu nikt tego nie zrobi.
    Rozwiązaniem jest znalezienie odpowiedniego nośnika i źródła energii
    które rozwiąże ten problem. Źródłem energii mogą być reaktory IV
    generacji produkujące przy okazji produkcji ciepła także wodór i wodorem
    napędzano by samochody. To wbrew pozorom nie jest takie niemożliwe -
    specjaliści od lat to postulują. Tyle że to jest proces na 50 lat. Wodór
    spala się dość czysto w samochodach benzynowych bez emisji CO2 powstają
    tylko związki azotu ale te da się wychwycić w większości przypadków.

    >
    >> - wieksze podatki spowodowalyby ZMNIEJSZENIE wplywow do budzetu ze
    >
    > Większy podatek promuje transport alternatywny/zbiorowy oraz paliwa
    > alternatywne, które póki co (kiedy ropa naftowa jest niemalże darmo,
    > biorąc pod uwagę jej zawartość energetyczną) są nieproporcjonalnie drogie.

    Ropa może zostać nawet i przez 500 lat. Jak się skończy można bez
    problemu produkować syntetyczną benzynę czy olej napędowy. Technologia
    jest znana od lat 40tych XX wieku. Robili to na masową skalę Niemcy.
    Jedynym problemem jest tania energia np z reaktorów atomowych. Benzyna
    czy olej napędowy ma tą ciekawą cechę że ma dużą gęstość energii o 2
    rzędy większą niż najlepsze akumulatory a tego nie da się przeskoczyć w
    parę lat.

    >
    > Kiedy ropa się skończy (a prędzej czy później MUSI się skończyć) - nie
    > będzie takiego szoku.

    Żadnego szoku nie będzie jak się ropa skończy. Po pierwsze to się tak
    szybko nie skończy bo cały czas odkrywa się nowe zasoby i co ważne nowe
    technologię. Dla przykładu w USA zaczyna się eksploatacje ropy z łupków
    ale nie powierzchniowo jak w Kanadzie ale podobnie jak gaz metodą
    szczelinowania. Ropy z łupków na świecie jest ponad 1000 razy więcej niz
    w tradycyjnych złożach co oznacza że wystarczyło by jej jeszcze na setki
    lat. Cena wzrośnie bo koszt wydobycia będzie wyższy ale dziś cena ropy
    nie nic wspólnego z kosztem wydobycia ale z jej ewentualnym brakiem. Jak
    techologia z USA się upowszechni to cena spadnie - podobnie jak gazu w
    USA z 300 do 50 $ na 1000m3 a w Polsce mamy 500$ za 1000m3 dla
    porównania. Gaz bardzo szybko potanieje jak w USA wybudują wreszcie te 3
    gazoporty bo tam już nie mają co robić z tym gazem...

    Z ropą może być podobnie za 5-8 lat.



    Pozdrawiam
    Rafał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: