nadir napisał:

>> Podobnie jak właścicielem domeny internetowej.
> Kupuje się i opłaca coroczną subskrypcje/abonament?

Nie.

>> Z grubsza tak to wygląda.
> Gdzie jest/był "sklep" z hierarchiami krajowymi?

Nie było. Sklepu z domenami też nie było. Pierwszą rejestrowałem w
ten sposób, że zadzwoniłem do pana z NASK-u i na linii ustaliliśmy,
jak domena ma się nazywać i jakie są IP serwerów, które będą ją
obsługiwać. Dopiero później wprowadzono *jednorazowe* opłaty za
rejestrację, co wydawało się wtedy zamachem na wolność. Abonamenty
i coroczne subskrybcje przyszły jeszcze później.

Początki hierarchi usenetowych były podobne. Z tym że nie wystarczył
jeden pan z NASK-u, trzeba było przekonać większą grupę. Potem drogi
obu hierarchi się rozeszły. DNS się skomercjalizował, Usenet pozostał
w stanie pierwotnym.

--
Jarek

do góry

W dniu 23.04.2023 o 20:57, Jarosław Sokołowski pisze:
> nadir napisał:
>
>>> Podobnie jak właścicielem domeny internetowej.
>> Kupuje się i opłaca coroczną subskrypcje/abonament?
>
> Nie.
>
>>> Z grubsza tak to wygląda.
>> Gdzie jest/był "sklep" z hierarchiami krajowymi?
>
> Nie było. Sklepu z domenami też nie było. Pierwszą rejestrowałem w
> ten sposób, że zadzwoniłem do pana z NASK-u i na linii ustaliliśmy,
> jak domena ma się nazywać i jakie są IP serwerów, które będą ją
> obsługiwać. Dopiero później wprowadzono *jednorazowe* opłaty za
> rejestrację, co wydawało się wtedy zamachem na wolność. Abonamenty
> i coroczne subskrybcje przyszły jeszcze później.
>
> Początki hierarchi usenetowych były podobne. Z tym że nie wystarczył
> jeden pan z NASK-u, trzeba było przekonać większą grupę. Potem drogi
> obu hierarchi się rozeszły. DNS się skomercjalizował, Usenet pozostał
> w stanie pierwotnym.
>

Dobra, w jakim rejestrze figuruje hierarchia pl niusów ?

do góry

IMO zmarł, była notka w jakiejś prasie.


-----
> co się właściwie stało z p. Tomaszem Surmaczem?

do góry

Z dawnego UPR, czyli dziś zapewne z Konfederacji.


-----
> A skąd posła weźmiesz, który tą interpelację zgłosi?

do góry

A niech sobie leci na autopilocie.
Chyba z 15 lat tak miałem swoje www na ... .neostrada.pl (całe 100 MB ;))


-----
> Przynajmniej nie wyłączyliśmy wszystkiego z dnia na dzień oraz całość nigdy nie
jechała na autopilocie.

do góry

Jarosław Sokołowski napisał(a) :
>
>>> Z grubsza tak to wygląda.
>> Gdzie jest/był "sklep" z hierarchiami krajowymi?
>
> Nie było. Sklepu z domenami też nie było. Pierwszą rejestrowałem w
> ten sposób, że zadzwoniłem do pana z NASK-u i na linii ustaliliśmy,
> jak domena ma się nazywać i jakie są IP serwerów, które będą ją

Gdzie te czasy, gdy zarządzającemu konfiguracjami jeszcze się
chciało załatwiać obcym ludziom "na gębę" czy na telefon...

Z 18-20 lat temu miałem komórkę sieci w której nie dało się wysyłać
faxów. Chociaż chyba w żadnej sieci się nie dało. Po jakiejś tam
reklamacji zadzwonił do mnie jakiś technik i pytał po co mi to,
przecież już nikt nie używa faxów :-) "No dobrze, włączę to panu".
No i działało.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

do góry

Pan Zbynek Ltd. napisał:

>>> Gdzie jest/był "sklep" z hierarchiami krajowymi?
>>
>> Nie było. Sklepu z domenami też nie było. Pierwszą rejestrowałem w
>> ten sposób, że zadzwoniłem do pana z NASK-u i na linii ustaliliśmy,
>> jak domena ma się nazywać i jakie są IP serwerów, które będą ją
>
> Gdzie te czasy, gdy zarządzającemu konfiguracjami jeszcze się chciało
> załatwiać obcym ludziom "na gębę" czy na telefon...

Było pytanie, padła odpowiedź. Na stypie po Neostradzie warto pewne
rzeczy wyjaśnić, bo ludzie nie tyle 'nie pamiętają', co po prostu nie
wiedzą. My tu mówimy o rzeczach, które zaczynały się, gdy kierownictwo
nieboszczki Tepsy (obecnie Orange) zastanawiało się, czy w ogóle w to
wchodzić, czy ten cały Internet ma jakąś przyszłość. Tak więc pytanie
o abonamenty i o sklepy z hierarchiami usenetowymi, to jak zdziwienie
malucha, który po opowieści dziadka o occie na półkach sklepowych czasu
stanu wojennego zadaje szczere pytanie "-- A w Lidlu też?"?

--
Jarek

do góry

Miałem tak z wybieraniem tonowym w telefonach stacjonarnych "nie mamy jeszcze w
cenniku", czekolada dla technika na centrali
(pierwsza połowa lat 90-tych).
Później bywało podobnie z usługą identyfikacji numeru dzwoniącego.
Tak swoją drogą off-topic: miałem wówczas Nokię NMT 450 w Centertelu, żadnej
identyfikacji numeru dzwoniącego w tej sieci IMHO nie
było, natomiast raz do mnie zadzwonił kolega ze Stanów i na ekranie pojawił się
pięknie jego numer aż mi szczena opadła.

Co do faksów w sieciach komórkowych to działały w Sferii (CDMA).


-----
> "No dobrze, włączę to panu".

do góry

Hello io,

Sunday, April 23, 2023, 2:09:27 PM, you wrote:

>>>> korpo jest (imo) lekka patologia myslenia. Nagle wpadli na odkrywczy pomysl:
>>>> co tu mozna przyciac... :)
>>> To moze nie byc sprawa co tu przyciac, tylko ile trzeba zapłacic.
>>> Serwer sie zestarzał i trzeba nowy np.
>>> Choc w sumie powinien byc wirtualny, ale tam tez kiedys trzeba
>>> odnowic/powiększyc ... i wtedy jest problem czemu tak drogo i co mozna
>>> przyciąc.
>> Osobę prywatną, wcale nie zbyt majętną, bez problemu stać na
>> utrzymanie serwera news. To nie wymaga ani wielkich nakładów, ani nie
>> jest zbyt skomplikowane i nie wymaga aż tak dużo czasu.
> Utrzymujesz? W swoim czytniku? :-)

Przeczytałeś już resztę wątku?

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Hello io,

Sunday, April 23, 2023, 4:21:17 PM, you wrote:

>>> Utrzymujesz? W swoim czytniku? :-)
>> Czytaj ze zrozumieniem. Mowa była o serwerze news.chmurka.net
>> utrzymywanym przez prywatną osobę. Która zresztą w tym wątku szczegółowo
>> opisała to utrzymywanie.
> Ty czytaj ze zrozumieniem.
> Pytanie było do innej osoby, która stwierdziła, że to takie proste,
> tanie i w ogóle. No to zasadnym jest zapytanie tej osoby skąd konkretnie
> ona bierze argumentację. Bo nie powoływała się na nikogo tylko sobie coś
> napisała.

Opamiętaj się, mowa była o adminie chmurki, którego znam osobiście.
Myślę, że nie tylko ja.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry