-
111. Data: 2010-03-29 13:47:17
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hoo6ou$k1$1@news.onet.pl...
>
> Do domu. Nie mam komputera "do domu". Mam komputery firmowe i dlatego nie
> mogę kupić za 300zł. Z resztą, mam kupować tylko po to żebyś Ty się do
> mnie nie przyp..ł ? Wisi mi to.
Kupowanie, instalowanie czegoś pod naciskiem to byłby absurd. Sugerowanie,
że to tylko 300zł nie będę nazywał czym jest.
>>> Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co
>>> piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z
>>> niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam.
>> Widzisz, ale tak naprawdę to Twój problem i tak szczerze, to już nawet
>> nie chodzi o samą pisownię.
> Ja nie mam problemu. To Ty go masz czepiając się mnie, a skoro to Ty masz
> i nie podoba Ci się to co ja piszę to użyj KF-a bez dodatkowych wydatków i
> inwestycji.
Jestem podobnego zdania. Są tacy którzy lubią notoryczne plonki. :-)
neelix
-
112. Data: 2010-03-29 13:54:03
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" <f...@p...com> napisał w
wiadomości news:hopigr$9uj$1@inews.gazeta.pl...
>> No tak to ja zaczałem pisząc, ze musiał bym wydać 1500zł za legalną
>> wersję.
>
> Ano.
>
>> Ale Ty oczywiście wiesz lepiej, ze można mieć wersaję za 300zł.
>
> Oczywiście.
>
>> Tak, można mieć, tylko, ze w moim przypadku ta wersja, nawet jak za nią
>> zapłacę będzie nielegalna.
>
> Nieprawda.
Chłopie, zamiast lansować tutaj nieprawdziwe informacje zadzwoń na infolinię
Microsoftu 0801308801 lub 225941999 i dowiedz się czym się różni licencja MS
Office dla użytkownika domowego od wersji komercyjnej i przestań lansować
nieprawdziwe informacje.
Jeszcze raz Ci powtarzam, że posiadam komputery zakupine na firmę i aby móc
legalnie użytkować oprogramowanie MS Office muszę zakupić to oprogramowanie
z licencją komercyjną, która dla wersji OEM czyli możliwej do zainstalowania
na nowozakupionym komputerze kosztuje ok. 1000zł (i tu warunkiem jest zakup
komputera wraz z oprogramowaniem), albo zakup wersji pełnej czyli BOX w
cenie 2300zł, którą mogę zainstalować na dowolnym, wcześniej użytkowanym
komputerze.
Zakup i zainstalowanie w pełni legalnie wersji domowej jest możliwe tylko i
wyłącznie dla komputera zakupionego na prywatną osobę, która będzie
użytkowała tę kopię tylko i wyłącznie do prywatnych celów, czyli celów
niekomercyjnych (nie zawodowych). Użytkowanie oprogramowania na komputerze
zakupionym na firmę wymaga w tym przypadku licencji komercyjnej i
użytkowanie na takim komputerze zakupionej uczciwie wersji do celów domowych
jest nielegalne.
Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrozumieć to naprawdę szkoda mojego czasu i
dalsza nasza dyskusja jest bezsensowna.
>> Niestety ponieważ także tworzę prezentacjie multimedialne oraz
>
> Na MS Office, którego nie masz?
Nie. Na Open Office, którego mam i używam legalnie, choć za darmo.
>> zapisuję dokumenty w formatach PDF przed wysłaniem do klientów to w moim
>> przypadku musiał bym zakupić conajmniej wersję za jedyne 900zł
>
> Możesz je zapisywać w PDF za darmo.
I to właśnie robię przy użyciu Open Office. Czy naprawdę masz tak duże
problemy ze rozumowaniem czytanego tekstu ?
> Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt
> nie wymagał od Ciebie jakichkolwiek inwestycji finansowych. Teraz
> próbujesz odwrócić kota ogonem, że ktoś żąda od Ciebie inwestycji
> 1500PLN, byś mógł go zadowolić. Krótko - brniesz...
Przecież to Ty mnie namawiałeś do zakupu MS Office za 100zł lub 250zł na 3
stanowiska, zarzucając mi jeszcze w bezczelny i chamski sposób użytkowanie
pirackich kopii. Oto fragment Twojej wypowiedzi:
"Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że z
żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie podoba ;)"
Tak więc kolego przestań z siebie robić durnia i zanim cokolwiek napiszesz
zweryfikuj przekazywane Ci informacje i nie wmawiaj komuś, że Ty wiesz
lepiej co kto ma w domu i na czym pracuje. Powtarzam jeszcze raz. Ty jako
uczeń gimnazjum masz prawo użytkować MS Office w wersji uczniowskiej lub
wersji dla użytkownika domowego w cenie 250zł. Niestety ja nie posiadam
komputera domowego. Wszystkie moje komputery były zakupione z fakturą na
firmę, a nie na osobę prywatną, dlatego nie mogę użytkować MS Office w
takich wersjach.
-
113. Data: 2010-03-29 13:54:24
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:hoo8lh$6b1$1@inews.gazeta.pl...
> Plumpi pisze:
> (...)
>> Dlaczego my ?
> Spytaj Neelixa.
My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.
>> To nie my mamy problemy z naszą ortografią i interpunkcją.
> Nie? Ty jak najbardziej.
On sam wie lepiej.
>> Nam to zwisa.
> Wiem, już to napisaliście.
Czas więc na wnioski i decyzje.
>> To włąśnie Ty oraz kilka podobnych Tobie osób uważa się za męczenników
>> dręczonych naszą ortografią. To Wy macie problem :D
> Wiesz, wcale się nie dziwię, że poległeś w dyskusjach z niejakim Adamem
> Płaszczycą. Coś tam opowiadałeś o kulturze, chamstwie itd.
> Wnioski pozostawię Tobie - póki co...
Przytaczanie pewnych osobników i potyczek z nimi jako argument w dyskusji
jest ciosem poniżej pasa. Jeśli była tam wypowiedź o kulturze i chamstwie to
ja wiem kto wykazywał brak czegoś i nadmiar.
neelix
-
114. Data: 2010-03-29 13:55:30
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
neelix pisze:
(...)
> Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po
> wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie kosztuje.
No widzisz - jedno zdanie i dwie nieścisłości, nazywane kłamstwem.
Raz, że nikt nie twierdził o 20% spadku zabitych (chyba, że dalej
masz zamiar się opierać na jakichś bliżej niesprecyzowanych
doniesieniach medialnych), oraz nikt nie twierdził, że to nic nie kosztuje.
> Zawsze jest brak 100% dowodów zwłaszcza dla przeczących wszystkiemu co
> nie pasuje do ich teorii.
Oczywiście - jesteś tego doskonałym przykładem.
> Za światła i inne poglądy? Nie mam wątpliwości, że są ludzie nieuznający
> sprzeciwu i nieprzebierający w środkach odwetowych. :-)
Eeee - nie bardzo rozumiem, ale już się do tego przyzwyczaiłem.
> Niczego nie muszę udowadniać. Nie mam zamiaru kopać się z jakimś koniem.
No widzisz - jak napisałem, że Twoje rewelacje trzeba brać na wiarę, to
zaprzeczasz.
> Prosty przykład
> odwrotnego oznakowania postoju taxi poparty przez foto miałem udowadniać
> potwierdzeniem od Prezydenta? Są granice paranoi. Nie zamierzam temu
> ulegać.
A czego to miał być przykład?
> Mogę najwyżej wysłać na drzewo na prostowanie bananów.
A tak, typowe :)
> Miałeś pretensje do świata
Ja? Skąd ten wniosek?
> i dostosowałeś się do niego?
Cóż, człowiek zasadniczo żyje w społeczeństwie i w pewien sposób musi
przestrzegać wspólnych zasad.
> Powiedz to tym z pretensjami. Niech dostosują się do reszty.
No właśnie staram się. Masz pretensje do wszystkich dookoła, ale
przestrzegać pewnych zasad nie chcesz.
> Ja durnych pretensji typu
> "ortografia" nie mam. Brak świadomości? Być może. Nic mnie nie obchodzi
> współpraca OE z innym badziewiem. Jeśli ktoś wie/widzi u siebie co jest
> pieprzone to niech od razu pisze tak pod kątem OE by pieprzone nie było.
> Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć co u kogo jak wygląda.
No widzisz. Typowa postawa 'wisi mi to' - niech inni zrobią to za mnie,
ja nic nie muszę.
A później narzekasz...
-
115. Data: 2010-03-29 14:47:55
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" <f...@p...com> napisał w
wiadomości news:hoq4fl$gk5$1@inews.gazeta.pl...
> neelix pisze:
> (...)
>> Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po
>> wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie
>> kosztuje.
> No widzisz - jedno zdanie i dwie nieścisłości, nazywane kłamstwem.
> Raz, że nikt nie twierdził o 20% spadku zabitych (chyba, że dalej
> masz zamiar się opierać na jakichś bliżej niesprecyzowanych
> doniesieniach medialnych), oraz nikt nie twierdził, że to nic nie
> kosztuje.
Widocznie nie wiesz co podawały różne źródła.
>> Zawsze jest brak 100% dowodów zwłaszcza dla przeczących wszystkiemu co
>> nie pasuje do ich teorii.
> Oczywiście - jesteś tego doskonałym przykładem.
Przykład chybiony.
>> Za światła i inne poglądy? Nie mam wątpliwości, że są ludzie nieuznający
>> sprzeciwu i nieprzebierający w środkach odwetowych. :-)
> Eeee - nie bardzo rozumiem, ale już się do tego przyzwyczaiłem.
Najlepiej powiedzieć, ze to nieprawda lub że się nie zrozumiało.
>> Niczego nie muszę udowadniać. Nie mam zamiaru kopać się z jakimś koniem.
> No widzisz - jak napisałem, że Twoje rewelacje trzeba brać na wiarę, to
> zaprzeczasz.
A dlaczego na wiarę? Bo tak pokazuje obserwacja. Bo u nas nie ma badań, a
jak coś jest to mocno naciągane. Tak jak ze złapanymi piajnymi kierowcami
gdzie być moze połowa to rowerzyści często prowadzacy rower obok siebie.
> > Prosty przykład
>> odwrotnego oznakowania postoju taxi poparty przez foto miałem udowadniać
>> potwierdzeniem od Prezydenta? Są granice paranoi. Nie zamierzam temu
>> ulegać.
> A czego to miał być przykład?
Przecież napisałem, a wnioski "czego?" sam sobie dopisz.
>> Mogę najwyżej wysłać na drzewo na prostowanie bananów.
> A tak, typowe :)
I jedyne sensowne rozwiązanie.
>> Miałeś pretensje do świata
> Ja? Skąd ten wniosek?
>> i dostosowałeś się do niego?
> Cóż, człowiek zasadniczo żyje w społeczeństwie i w pewien sposób musi
> przestrzegać wspólnych zasad.
A mniejszość dostosowuje się do większości a nie na odwrót.
>> Powiedz to tym z pretensjami. Niech dostosują się do reszty.
> No właśnie staram się. Masz pretensje do wszystkich dookoła, ale
> przestrzegać pewnych zasad nie chcesz.
Żadnych pretensji w tym rozumieniu.
>> Ja durnych pretensji typu "ortografia" nie mam. Brak świadomości? Być
>> może. Nic mnie nie obchodzi współpraca OE z innym badziewiem. Jeśli ktoś
>> wie/widzi u siebie co jest pieprzone to niech od razu pisze tak pod kątem
>> OE by pieprzone nie było. Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć co u kogo jak
>> wygląda.
> No widzisz. Typowa postawa 'wisi mi to' - niech inni zrobią to za mnie,
> ja nic nie muszę.
> A później narzekasz...
Tego akurat nie muszę. Kto powiedział "nic"?
neelix
-
116. Data: 2010-03-29 14:52:56
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Plumpi pisze:
(...)
> Chłopie, zamiast lansować tutaj nieprawdziwe informacje zadzwoń na
> infolinię Microsoftu 0801308801 lub 225941999 i dowiedz się czym się
> różni licencja MS Office dla użytkownika domowego od wersji komercyjnej
> i przestań lansować nieprawdziwe informacje.
> Jeszcze raz Ci powtarzam, że posiadam komputery zakupine na firmę i aby
> móc legalnie użytkować oprogramowanie MS Office muszę zakupić to
Wiem co mówi Microsoft, wiem jak brzmi licencja.
<cite>
a. Licencjonowane urządzenie. Mogą Państwo zainstalować jedną kopię
oprogramowania na trzech licencjonowanych urządzeniach domowych do użytku
osób mieszkających w domu. Oprogramowanie nie jest licencjonowane do
użytku związanego z prowadzeniem działalności komercyjnej, nienastawionej
na zyski lub przynoszącej zyski.
</cite>
Nie ma tam słowa o tym, że nie można tego eksploatować na komputerze
zakupionym na firmę.
> Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrozumieć to naprawdę szkoda mojego
> czasu i dalsza nasza dyskusja jest bezsensowna.
Z tą bezsensownością to od dawna prawda. Czas mógłbyś tez pewnie
poświęcić na coś bardziej konstruktywnego.
> Nie. Na Open Office, którego mam i używam legalnie, choć za darmo.
No właśnie - Thunderbird też. I żaden Ms Office nie jest potrzebny.
> I to właśnie robię przy użyciu Open Office. Czy naprawdę masz tak duże
> problemy ze rozumowaniem czytanego tekstu ?
LOL - a wiesz, że do zapisu w PDF nie jest potrzebny Open Office?
> Przecież to Ty mnie namawiałeś do zakupu MS Office za 100zł lub 250zł na
> 3 stanowiska,
Ja? Podałem Ci tylko jako alternatywę. Dodatkowo pewnych rzeczy nie
doczytałeś, ale to tez mnie nie dziwi :)
> zarzucając mi jeszcze w bezczelny i chamski sposób
> użytkowanie pirackich kopii.
Doprawdy? A kto tak podkreślał piractwo?
> Oto fragment Twojej wypowiedzi:
> "Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
> stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że z
> żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie podoba
> ;)"
Tak, to moja wypowiedź. Ten fragment miałem między innymi na myśli
pisząc, że nie doczytałeś pewnych rzeczy.
> Tak więc kolego przestań z siebie robić durnia i zanim cokolwiek
> napiszesz zweryfikuj przekazywane Ci informacje i nie wmawiaj komuś, że
> Ty wiesz lepiej co kto ma w domu i na czym pracuje.
LOL - póki co, to sam z siebie robisz, a ja ani przez chwilę nie
wmawiałem Tobie, co masz w domu i na czym pracujesz. Wyobraźnię
masz sporą, szkoda tylko, że te przekazy wiele wspólnego z
rzeczywistością nie mają.
> Powtarzam jeszcze raz. Ty jako uczeń gimnazjum masz prawo użytkować
> MS Office w wersji uczniowskiej lub wersji dla użytkownika domowego
> w cenie 250zł.
No cóż, widzę że Twoja wyobraźnia podąża dość dziwaczną drogą, ale to
nie nowość :)
> Niestety
> ja nie posiadam komputera domowego. Wszystkie moje komputery były
> zakupione z fakturą na firmę, a nie na osobę prywatną, dlatego nie mogę
> użytkować MS Office w takich wersjach.
Kiepska argumentacja, szczególnie że już Ci napisałem wcześniej.
<cite>
Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt
nie wymagał od Ciebie jakichkolwiek inwestycji finansowych. Teraz
próbujesz odwrócić kota ogonem, że ktoś żąda od Ciebie inwestycji
1500PLN, byś mógł go zadowolić. Krótko - brniesz...
</cite>
-
117. Data: 2010-03-29 14:55:18
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
neelix pisze:
> "Artur 'futrzak' Maśląg" <f...@p...com> napisał:
>> neelix pisze:
>> (...)
>>> Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych
>>> po wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie
>>> kosztuje.
>> No widzisz - jedno zdanie i dwie nieścisłości, nazywane kłamstwem.
>> Raz, że nikt nie twierdził o 20% spadku zabitych (chyba, że dalej
>> masz zamiar się opierać na jakichś bliżej niesprecyzowanych
>> doniesieniach medialnych), oraz nikt nie twierdził, że to nic nie
>> kosztuje.
>
> Widocznie nie wiesz co podawały różne źródła.
(...)
Tak właśnie wyglądają Twoje argumenty...
-
118. Data: 2010-03-29 15:07:21
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
neelix pisze:
(...)
> My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.
Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.
> Przytaczanie pewnych osobników i potyczek z nimi jako argument w
> dyskusji jest ciosem poniżej pasa.
Daruj, ale było to odniesienie do pewnych zachowań. Doprecyzowałem
o co chodziło, ponieważ wtedy zwracałem uwagę na pewną gamę zachowań.
Jak nie wiesz o co chodzi, to może zapytaj?
> Jeśli była tam wypowiedź o kulturze i
> chamstwie to ja wiem kto wykazywał brak czegoś i nadmiar.
Tobie też wyobraźnia płata figle i mimo braku znajomości faktów
już wiesz jak było?
-
119. Data: 2010-03-29 15:10:08
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hoo9tk$bl3$1@news.onet.pl...
> Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz
> zaczęli mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet
> piractwo.
Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony
prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "najpierw zrób
PJ". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo?
neelix
-
120. Data: 2010-03-29 15:11:10
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 29 Mar 2010 15:07:21 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
>neelix pisze:
>(...)
>> My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.
>
>Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć
>wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
>24h na światłach.
Zaraz - ze taki niby nastapil w/g neelixa, czy ze taki niektorzy
politycy obiecywali ?
J.