eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyolej w silniku - glut.Re: olej w silniku - glut.
  • Data: 2018-05-16 13:39:45
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-05-14 o 15:47, Kris pisze:
    > W dniu poniedziałek, 14 maja 2018 15:08:00 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:
    >
    >> Zgaduję - rozrząd na łańcuchu, czy robi to serwis?
    > Nie zgadłeś

    Możesz nie mieć o tym wiedzy. Gdy wcześniej miałem auto a zero czasu, to
    moja wiedza o samochodzie kończyła się tylko na dacie w kalendarzu,
    kiedy mam odstawić na przegląd serwisowy.

    >
    >> Po kupnie używki może
    >> nie być potrzebna wymiana - handlarze bardzo często wymieniają paski
    >> przed sprzedażą importowanych pojazdów.
    > Wymieniają albo piszą ze wymienili;)
    > Tak jak z olejem. Znam człowieka który komisd samochodowy prowadzi i pierwsze co
    robi jak auto na placu stawia to karteczkę przy silniku wiesza z datą wymiany oleju;)
    >
    > A ja nie wymieniam na własne ryzyko. Taka kalkulacja
    > Kilka "dziesiat" lat już autami przeróżnymi jeżdżę i odpukać nie miałem awarie
    zwiastowanej z rozrządem. Więc suma summarum mi się to opłaci.
    > Ale to moja kalkulacji, dla mnie problemu żadnego nie będzie jakby pasek jednak
    pękł i auto unieruchomione na kilka dni.
    > Rozumiem że są użytkownicy którzy autem zarabiają, i dla nich przestój kilka dni bo
    pasek pękł to oprócz wymiany/remontu silnika dodatkowe konkretne straty.
    > Ale ja patrze pod siebie i robię jak wyżej i póki co problemów nie ma.
    > Zresztą "nowy" silnik kosztuje pewnie niewiele więcej jak wymiana paska z osprzętem


    Na słowo, oczywiście nie ma co wierzyć. Ale jest niektórzy producenci
    pasków oznaczają na nich datę produkcji.. Tak że po zakupie używki
    wystarczy zdjąć osłonę paska i przesunąć na biegu auto, odczytać datę.

    Olej to zupełnie inna para kaloszy niż rozrząd.  Tu spokojnie i bez
    konsekwencji można wymieniać co kilka lat i po kilkudziesięciu tysiącach
    przebiegu, oczywiście w wariancie bez turbo. Auto z turbiną to już byłby
    jakiś rodzaj ryzyka. A wolnossący =, np w moim poprzednim aucie
    benzynowej  Vectrze, wymieniłem olej raz, jeździłem 8 lat. Co do
    kondycji silnika nie było najmniejszych uwag, - dolewki oleju nie były
    konieczne,.

    Jeszcze jedno - nie każdemu silnikowi szkodzi pęknięcie paska. Np w
    Zastawie 1100 silnik nadawał się tylko na złom, a w wyżej wymienionej
    Vectrze wystarczyło założyć nowy pasek i jeździć dalej.

    Ten "nowy" silnik raczej nie będzie z nowym paskiem rozrządu. Kupisz
    rzecz (wcale niewykluczone że w dużo gorszej kondycji niż ten na którym
    jeździłeś do tej pory) która i tak wymaga wymiany paska.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: