eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyodchudzanie kola zamachowegoRe: odchudzanie kola zamachowego
  • Data: 2010-01-07 21:25:22
    Temat: Re: odchudzanie kola zamachowego
    Od: "kogutek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > On Thu, 07 Jan 2010 17:30:34 +0100,  kogutek wrote:
    > >Jasne. Nie moje małpy nie mój cyrk. A jednak trochę mnie to obchodzi. Pewno nie
    > >widziałeś co się dzieje jak urywa się koło zamachowe przy kilku tysiącach
    > >obrotów na minutę. Jasne że nie widziałeś bo to niezbyt częsty widok. Raz
    > >widziałem skutki czegoś takiego. Przez aluminiową obudowę sprzęgła przeszło jak
    > >przez plastelinę. I zostało mu jeszcze tyle energii że jak mikser wymieszało
    > >wszystko pod maską. Zabroni ktoś takiemu żelazu wyjść przez maskę o pojechać
    > >sobie w siną dal. Nikt nie zabroni.  
    >
    > Ale ktore latwiej wychodzi - ciezkie czy lekkie ? :-)
    >
    > J.
    >
    >
    >
    A skąd mam wiedzieć jak moje doświadczenie odnosi się do jednego przypadku.
    Najprościej odpowiedzieć że popsute wychodzi łatwiej. Zniszczenia były bardzo
    duże. Blok silnika do wymiany, skrzynia do wymiany, maska do wymiany do tego
    sporo prac blacharskich bo tunel i podłużnica były uszkodzone. To był kredens.
    Silnik wzdłuż ustawiony to miało się na czym zatrzymać. Jak jest w poprzek to co
    niby ma zatrzymać takie urwane koło zamachowe, plastikowy zderzak albo grill.
    Nie twierdzę ze po przetoczeniu się każde urwie. Tam była jakaś wada materiału.
    Nie urwały się śruby tylko oderwało się za śrubami. Chodzi mi o coś innego. Jak
    ktoś chce poprawić fabrykę to powinien mieć bardzo dużą wiedzę i umiejętności.
    Pytacz z tych dwoch rzeczy nie ma żadnej bo w miejscu takim jak niusy prosi o
    poradę. Lepszy ostatnio był taki co pytał o jeżdżenie po zamarzniętym stawie.
    Tam chociaż można było pożartować. Tutaj można tylko usiąść i płakać. Widać
    czasami na ulicach takie super konstrukcje. Obcięte spirale, jakieś dziwne gumy
    i drążki pozakładane, szerokie felgi. Całe szczęście że w większości wypadków
    takie auta stale są popsute i nie jeżdżą bo razem z głupim kierowcą stanowią
    realne zagrożenie dla innych. Dziwnym zbiegiem okoliczności jak ktoś chce mieć
    prawdziwego ściganta to kupuje nowy samochod i daje go do firmy zajmującej się
    tylko przerabianiem na ściganty. Za przeróbkę płaci więcej niż za nowy samochód.
    Ale ma samochód a nie chgw co.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: